18 lutego

18 lutego

Masło do ciała MYTHOS

Witam Was cieplutko :)

Zapraszam Was dziś na recenzję kolejnego masła do ciała tym razem będzie to masło firmy MYTHOS o której pisałem TUTAJ <--

Można je zakupić tutaj <-- za 25zł więc cena jest bardzo kusząca.


Opakowanie

Praktyczne, zakręcane.
Plastik który się nie rozwala, lubię proste opakowania które nie sprawiają utrudnień .
Mieści się w nim 200ml produktu, więc całkiem spore.




Zapach : Przyjemny, bardzo delikatny. Oliwkowo aloesowy.

Konsystencja : kremowego masła, bardzo dobrze się wchłania, wystarczy niewielka ilość by pokryć nim ciało co dla mnie jest wielkim plusem .


Informacje

Produkt wolny  od parabenów, silikonów i GMO EDTA, BHT, barwników syntetycznych.

Moim Zdaniem

Lubię wszelkiego rodzaju masła do ciała.
Jest zima, dzisiaj pisząc tego posta mam za oknem mróz i śnieg... dziwna pogoda szczególnie, że było cieplutko i słońce, skóra w takie zawahania pogodowe potrzebuje picia ! Dlatego w takie temperatury sięgam po coś bardziej odżywczego.

Do kupna zachęciły mnie oliwka,morszczyn, olejek migdałowy.

Tak jak pisałem konsystencja jest bardzo przyjemna, szybko się wchłania, nie pozostawia uczucia lepkości .
Pojemność jest duża, używam go od ponad miesiąca i jeszcze dużo go zostało, fakt czasem używam tylko w miejsca gdzie moja skóra jest bardziej wysuszona i potrzebuje ukojenia, to masło to ukojenie przynosi.

Do tego masła jak do każdego kosmetyku trzeba mieć ( w tym przypadku krótką ) cierpliwość, używałem go systematycznie co dwa dni i po około 7 dniach zauważyłem, że mam mniej suchych miejsc na ciele, skóra się nie sypie i jest o równym kolorycie !

Skóra po użyciu jest miękka, i odczuwalnie nawilżona.

Najbardziej się cieszę, że pozbyłem się sypiącej się skóry - czasem jest to uciążliwe " drapiesz się " a tu nagle skóra się sypie hmmm... ale dzięki temu produktowi pozbyłem się tego problemu w 80% :) .

Polecam każdemu rodzajowi skóry, w szczególności tym AZS i bardzo odwodnionym .