Sporo małych pudełek w kosmetyczce czy toaletce powodują, że nie potrafisz odnaleźć tego odcienia, którego uporczywie szukasz? Nic trudnego, pokażę Ci dzisiaj jak w sypkiego pigmentu zrobić prasowany mocno napigmentowany cień.
Potrzebujesz:
- metalowe wytłoczki,
- spirytus,
- pigmenty/cienie sypkie,
- moneta.
1. Do metalowej wytłoczki wsyp pigment, następnie dolej spirytusu. Przy dawkowaniu alkoholu nie upijaj go a kropelkami wlewaj do pigmentu mieszając całość do konsystencji gęstej papki - gdy wlejesz za dużo spirytusu może on zniszczyć efekt końcowy.
2. Po odczekaniu aż alkohol wyparuje weź papier oraz monetę (moneta powinna być mniej więcej w rozmiarze taki, jakim jest Twoja wytłoczka). Przyłóż papier na swój pigment i mocno dociśnij monetę na wytłoczkę z cieniem - to sprawi, że Twój cień będzie zbity i sprasowany.
3. Tu pokazuję, że mam krzywego palca - a poważnie, ta to już koniec zabawy. Metalowe wytłoczki można kupić online, jeśli jesteś osobą niepełnoletnią prosiłbym Cię byś to robiła/robił wraz z rodzicem.
Zapraszam również na mój instagram: lukaszmakeup
boskie pigmenty, nie wiedziałam, że tak łatwo można je zrobić
OdpowiedzUsuńBardzo łatwo :)
UsuńWow, niezłe. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzyda się na przyszłość, świetne pigmenty :)
OdpowiedzUsuńJA lubię mieć wszystko w palecie :)
UsuńO świetny post:)Przyda się ta wiedza na kiedyś napewno :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńŚwietna instrukcja :) kiedyś robilam ta z cieniem :) super sprawa :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że się sprawdziła :)
Usuńsuper, znam tą metodę :)
OdpowiedzUsuńRobisz czesto?
UsuńNigdy nie robiłam, ale bardzo chętnie skorzystam z Twojego przewodnika i zrobię :)
OdpowiedzUsuńTo szybki sposób :)
UsuńSuper metoda, przy okazji wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŚmiało :)
UsuńMoże kiedyś skorzystam w zasadzie to pigment mam tylko w jednym kolorze a tak to posiadam jedynie prasowane cienie i kilka mineralnych w postaci sypkiej oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńJa mam sporo pigmentów :)
UsuńPomysł bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńSprawdzony :)
UsuńKrzywy palec najlepszy - żartuję ;) Mam jeden fajny pigmencik, może go sprasuję na próbę ;)
OdpowiedzUsuńhaha mój palec rządzi :p
UsuńWow, supcio pomysł:3
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFajny pomysł.
OdpowiedzUsuńPraktyczny :)
UsuńNa pewno skorzystam z tego pomysłu ;) na teraz pozostaję przy robieniu podkładu mineralnego ;)
OdpowiedzUsuńMój bolg
Ja mam do tego celu olejek Skin79 różany :)
UsuńNo super patent 😊
OdpowiedzUsuń^^ Dziękuję
UsuńPięknie się prezentują, a przy okazji jaki będzie porządek w kosmetyczce! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńWow fantastyczny efekt! I bardzo przejrzysty tutorial :)
OdpowiedzUsuńTak ma być prosto i czysto :)
Usuńciekawy pomysł, fajnie wszystko opisane, tylko się brać i robić!
OdpowiedzUsuńDo roboty :)
UsuńBardzo kreatywnie :)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba się wyciszyć porobić coś sensownego :)
Usuńbardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńZnany również :)
UsuńZnam tę metodę, bardzo przydatna! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńale wspaniałości <3
OdpowiedzUsuńMożna wiele dobrego wyczarować :)
UsuńPiękne pigmenty ! Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam Serdecznie :)
UsuńWow, to naprawdę ciekawy sposób, tym bardziej że mam wiele sypkich kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Możesz spróbować :)
UsuńSuper sprawa.
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńSwietny tutek, skorzystam bo sama mam jeden sypki cien ktory bardzo mnie drazni, gdyz jest sypki hahaha :D
OdpowiedzUsuńPochwal się efektami :D
UsuńŚwietny efekt :)
OdpowiedzUsuńRównież tak myślę :)
UsuńSuper tutorial:)
OdpowiedzUsuńMoże skorzystasz :)
UsuńFajny pomysł, może wykorzystam moje cienie sypkie do tego :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńCiekawy pomysł, ale nie wiem czy by mi się tak chciało robić.
OdpowiedzUsuńJakbyś zobaczyła efekt to na pewno :D
UsuńŚwietny pomysł! Szczerze mówiąc bawiło się w naprawianie pokruszonych cieni, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy by zamienić sypkie pigmenty w prasowane cienie ;]
OdpowiedzUsuńSpróbować możesz na podobnej zasadzie to działa :)
UsuńWooow, na pewno skorzystam z tego patentu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajna sprawa ;) Z pewnością skorzystam w najbliższej przyszłosci.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śmiało :]
UsuńWow, fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńFajny fajny :)
Usuńwow super blog <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNie sądziłam, że to takie proste ;)
OdpowiedzUsuńJAk drut :P
UsuńŚwietny pomysł! A spirytusu można troszeczkę chlupnąć na lepszy humor ;-)
OdpowiedzUsuńHahahah ja nie lubię alkoholu :p
UsuńJa nie używam takich produktów, ale fajnie prezentują się.
OdpowiedzUsuńNie używasz pigmentów?
Usuń"Przy dawkowaniu alkoholu nie upijaj go".. :D W sumie nie ma to jak spirytus ;DD
OdpowiedzUsuńA tak już poważnie, ciekawa jestem, czy taki sam trik można zastosować do sypkich cieni mineralnych ;)
Hahahha niektórzy gustują w spirytusie :P
UsuńSpróbuj sam jestem ciekaw jak się by to połączyło :)
uuu zrobię to:D
OdpowiedzUsuńZrób zrób :)
Usuńfajny pomysł:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie sądziłam, że może to być takie łatwe :)
OdpowiedzUsuńBardzo łatwe :)
UsuńFajny pomysł :)przy wolnej chwili na pewno wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńŚmiało :)
Usuńniektórych pigmentów nie da się tak sprasować; zaraz na nowo się kruszą. chyba że się je jeszcze czymś dodatkowo zwiąże, np. olejem kokosowym...
OdpowiedzUsuńTych z drobinkami najczęściej ... wtedy wchodzi w grę gliceryna :)
UsuńWoow! Zazdroszczę! Ja kompletnie nie mam do tego głowy ani zdolności, mino wszystko! :D
OdpowiedzUsuńClaudia, xx
www.thewhiteprint.blogspot.com
www.instagram.com/cgrabowska
Ja czasem lubię się odciąć od wszystkiego ;)
UsuńCiekawy post i śliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńMi się przydał :)
Usuńczyli standardzik jak ratowanie cieni, hania widzialam ze to wprowadza
OdpowiedzUsuńTemat znany :P
UsuńCiekawy post i pomysł. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
UsuńA dlaczego akurat metalowa wytłoczka jest potrzebna?
OdpowiedzUsuńBy stworzyć cień inaczej nie da się tego przełożyć do palety :)
UsuńZ pewnością jest to bardzo przydatny post :-)
OdpowiedzUsuńTo mnie cieszy ;)
UsuńPiękne te pigmenty. Sposób znam gdyż używałam go do pokruszonych cieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pozdrawiam :)
UsuńFajny sposób :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow jaki fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńMoże wykorzystasz :)
UsuńFajny pomysł, chociaż ja z cieni i tak nie korzystam - uważam za swój sukces to, że używam bronzera :D
OdpowiedzUsuńPoważnie żadnego cienia nie nakładasz na powiekę? :P
Usuńnie znałam tej metody, chętnie wypróbuję ;d
OdpowiedzUsuńŚmiało :)
UsuńPodziwiam Cię za takie pomysły :)
OdpowiedzUsuńTo już stary pomysł :)
UsuńTy to masz pomysły!
OdpowiedzUsuńSandicious
To nie mój autorski :)
UsuńNo to dowiedziałam się czegos nowego, dzięki :) !
OdpowiedzUsuńProszę :)
UsuńNiestety często jak coś takiego robiłam, potem ten produkt się łatwo wysypuje i kruszy w metalowym wkładzie :(
OdpowiedzUsuńZ gliceryną próbowałaś ?
UsuńA czemu z rodzicem?
OdpowiedzUsuńTo czysty alkohol ...
UsuńNie wiedziałam, że to takie proste !!! Bardzo fajny wpis :)
OdpowiedzUsuńPRoste ^^
Usuńtego szukałam !
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłaś!
Usuń