04 października

04 października

Pielęgnacja Santaverde

Witajcie, każdy typ cery wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Dosyć modne stało się używanie kosmetyków o naturalnym składzie, czytanie składów czy zważanie na brak parabenów 
i jak najmniejszej ilości silikonów i wypełniaczy. Bez wątpienia każdy jest inny jednak bycie świadomym konsumentem znacznie ułatwi nam opcje wyboru kosmetyków, dlatego postanowiłem wypróbować pielęgnację aloesową Santaverde.

Pielęgnacja Santaverde

Krem i żel aloesowy

Miękkie proste tubki o pojemnośco 30ml produktu to dobry pomysł dla osób, które lubią minimalizm i prostotę. Składy zostały przetłumaczone w dwóch językach. 
Na opakowaniach każdego kosmetyku widnieją również znaczki certyfikatów : natrue, wolne od testów na zwierzętach, vegan,


Aloe Vera Hydro Gel

To żel, który w składzie ma aloes, ekstrakt z mango, lawendę i wiele innych. Konsystencja jest bardzo płynna, trzeba dosyć szybko aplikować bo może trochę spłynąć z dłoni.
To mój ulubiony kosmetyk z całej pielęgnacji jaką posiadam, właśnie ze względu na to, 
iż żel się bardzo szybko wchłania (przez kilkanaście sekund daje uczucie lepkości, jednak 
po wklepaniu jest niewyczuwalny na skórze twarzy). Posiadam jak wiecie cerę bardzo tłustą 
i trądzikową cały czas szukam lekkości w kosmetykach stąd padł wybór na ten kosmetyk.

Zapach jest przyjemny, przypomina mi bardzo owoc mango. Używanie tego produktu 

to po prostu czysta przyjemność. Kosztuje 149z- dostępny tu : > Santaverde Gel <
Po około miesiąca używania da się odczuć nawilżenie oraz wygładzenie skóry. 

Do tego stopnia, że skóra zaczęła się uspakajać.
Świetny jako produkt pod makijaż lub jako serum i tak też go stosuję.


Aloesowy krem 

Trochę różni się od żelu chociażby konsystencją, która jest kremowa i zostawia delikatny film na skórze (bez efektu smalcu). Kosztuje około 135zł. Dostepny tu : > Santaverde krem medium <
Produkt ten stosuję tylko na noc co dwa trzy dni jako maska całonocna po peelingu enzymatycznym. Powiem Wam szczerze, że jest to taki zastrzyk nawilżenia i ukojenia, 

czyli jak ja to nazywam "bomba witaminowa".
Zapach jest delikatny odrobinę kwiatowy jednak nie jest mocno wyczuwalny.


Żel aloesowy

krem aloesowy

Tonik

Szklana butelka o pojemności 100ml przeźroczystej "wody", butelka posiada wygodną pompkę dobrze dozującą kosmetyk na wacik lub bezpośrednio jako mgiełka.
Nie posiada szczególnego zapachu. Kosztuje 109zł. Dostępny tu : > tonik aloesowy <

Tonik, który utrzymuje odpowiedni poziom wilgoci w naskórku, jak nigdy co dziennie 

nie stosowałem tego typu kosmetyków tak teraz nie potrafię się doczekać by przetrzeć twarz wacikiem nasączonym tonikiem. Jest to miłe uczucie gdy po demakijażu czy rano 
po oczyszczeniu żelem znika uczucie ściągnięcia a żel nakładany później lepiej się adaptuje 
na skórze twarzy. Zdecydowanie jest to tonik równoważący skórę.

Aloesowy tonik

tonik do skóry tłustej

Beauty Eliksir

Eliksir brzmi ekskluzywnie, bogactwo olejków zamknięte w pięknym szklanym opakowaniu z pipetą. Postać oleju, który nie do końca się wchłania zostawiając na powierzchni skóry delikatny film absolutnie nie powoduje dyskomfortu. Bardzo często sięgam po tego typu kosmetyki w okresie jesienno-zimowym, grzejniki czy zmiana pogoda może dać się we znaki. Stosuję eliksir dwa razy w tygodniu, zazwyczaj po weekendzie ponieważ soboty 
i niedziele mam zajęte pracą po dwanaście godzin, taki czas po za domem na "pełnych obrotach" w makijażu nie przyczynia się do komfortu skóry. Olejek to nagroda dla mojej skóry twarzy za to, że jest dzielna, drugiego dnia gdy się budzę widzę, że moja twarz dziękuję mi za ten krok w pielęgnacji.
Skóra twarzy daje mi znać, że "dałem jej pić" w odczuciu osobistym i wizualnym. Przyczynia się do rozjaśnienia, polecam wszystkim typom cery a szczególnie z przebarwieniami. Ważne jest by skórę mocno nawilżać a nie przesuszać nawet gdy mamy cerę tłustą.
Kosztuje około 179zł. Dostępny tu : > Santaverde skoncentrowany eliksir <

Santaverde Douglas

beauty eliksir santaverde