Hey Kochani Moi :)
Pod moje oko wpadły 3 żele do kąpieli/pod prysznic BALEA .
Wszystkie pochodzą z limitowanej kolekcji.
Opakowania są bardzo przyjemne dla oka, kolorowe, dobre zamknięcie, dziurka przez którą wylatuje produkt nie jest ani za duża ani za mała dzięki czemu żel nie ma prawa wypływać, a w przypadku gdy upadnie nie wylewa się .
Prawdę napisawszy te żele mają niemalże identyczne działanie jak to żele pod prysznic .
Prawdę napisawszy te żele mają niemalże identyczne działanie jak to żele pod prysznic .
DARK GLAMOUR
Opakowanie tak jak wyżej napisałem.
SKŁAD :
SKŁAD :
Konsystencja nieco " rzadsza " niż pozostałe.
Kolor kremowo przeźroczysty.
Jeśli chodzi o wytwarzanie piany nie jest jakaś spektakularna.
Jest całkiem wydajny, chociaż nie jest to jakiś genialny efekt.
Zapach - przyjemny, trochę podpada mi owocami typu jeżyna .
Zapach nie utrzymuje się długo a w połączeniu z parą wodną nie unosi się intensywnie
Oceniłbym go jako taki żel dla mężczyzn
BRAZIL MANGO
Tak jak wyżej opakowanie opisałem .
SKŁAD
SKŁAD
Konsystencja bardzo gęsta przez co żel jest baaaaaardzo wydajny .
Kolor intensywnie pomarańczowy .
Pieni się o wiele lepiej niż ten GLAMOUR.
Zapach intensywny - mi zapach przypomina mandarynkę jest delikatny ale bardzo dobrze wyczuwalny - przyjemny :).
Zauważyłem, że troszkę koloryzuje wodę.
Skóra po umyciu się bardzo ładnie pachnie i jest troszkę gładsza więc + :) .
FIJI PASSIONFRUIT
SKŁAD:
Opakowanie jak wyżej :) .
Konsystencja bardziej gęsta ciągnąca się niż pozostałe.
Kolor baaardzo intensywny niebieski.
Konsystencja bardziej gęsta ciągnąca się niż pozostałe.
Kolor baaardzo intensywny niebieski.
Delikatnie koloryzuje wodę na błękitny.
Świetnie się pieni.
Świetnie się pieni.
Zapach określiłbym jako SOK MULTIVITAMINA, utrzymuje się dłużej i jest intensywny.
Mam wrażenie, że ten żel jest najbardziej odżywczy.
Skóra jest o wiele gładsza i milsza w dotyku.
Krótko podsumowując uważam, że żele są bardzo przyjemne w użytkowaniu. Nie można spodziewać się cudów, to po prostu żele które myją i ładnie pachną.
Myślę, że jak będę miał dostęp do tych żeli z chęcią je ponownie zakupię :)
Nie miałam jeszcze nic z balea ale kuszą, kuszą ;) Mm, te żele na pewno pachną przepięknie!
OdpowiedzUsuńtrudno dostępne, a przez internet drogo :(
UsuńMiałam kilkanaście, różnych bo mieszkam 10 km od granicy, więc nie mam prolemu z dostępnością :) one kosztują ok. 65-80 centów, a wcale nie ustępują jakością innym droższym żelom pod prysznic. Chwilo mieszkam w Niemczech, więc przy następnej okazji na pewno się zaopatrzę w jakieś nowe zapachy :)
UsuńA skąd ty dorwałeś te żele?
a w polsce są takie drogie :(
UsuńA mieszkałem u pewnej osoby i miała je w łazience wieć ponad miesiac je stosowałem :)
miałam z tej serii Mango, jak dla mnie lepiej pachniał w butelce niż przy użytkowaniu
OdpowiedzUsuńno fakt szału nie ma ale też nie są złe ;)
UsuńMam podobne zdanie na temat żeli Balea jak Ty:)
OdpowiedzUsuń^^ ciesz esię, że moje recenzje mają poparcie :)
UsuńSwietne żele dobrze myją ;) przez internet nie zamawiam bo sie nie opłaca wychodzą dużo drożej
OdpowiedzUsuńno niestety ludzie okłamują z cenami :(
Usuńmiałam malinową wersję limitowaną i był cudowny :D aż go miałam ochotę wypić :P
OdpowiedzUsuńhahah mogłas wypić :D
UsuńTen ostatni ma fantastyczny kolorek,aż mi ochoty narobiłes żeby go kupić
OdpowiedzUsuń:D !
Usuńnie bieski i pomaranczowy mialam :) pieknie pachna :) a dzialanie, jak to zele, aby nie wysuszaly, dobrze sie pienily i dobrze myly...
OdpowiedzUsuńu mne im bardziej się coś pieni tym bardziej wysusza ;/
Usuńjakie śliczne opakowania mają te żele! a ten ostatni faktycznie ma nieziemski kolor:)
OdpowiedzUsuńno opakowania przyciągają ^^
UsuńMam takie samo zdanie jak Ty :) ladnie pachna i spelniaja swoje zadanie jako zele,ale cudow i wielkiego wow jak dla mnie nie ma .Ot przyjemne żele :)
OdpowiedzUsuńciesze się :))
Usuńniestety nie mam dostepu do tych kosmetyków:( a szkoda
OdpowiedzUsuńja tez juz nie : /
UsuńNie widzialam tej limitki u nas :) Opakowania faktycznie bardzo ladne, ale skladowo mnie nie kusza ;)
OdpowiedzUsuńna składy zostawiają wiele do życzenia
Usuńmam ten z mango, ale jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńkiedy otworzysz ? :P
Usuńhmm kiedyś na pewno :P póki co mam 3 otwarte pod prysznicem :P
UsuńAch ta Balea ;) Mango - mój zapach :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTen Mango chyba najbardziej by mi odpowiadał, bo nie miałam jeszcze tych słynnych żeli :)
OdpowiedzUsuńno duzo osob mango chwali :)
UsuńTen FIJI ma boski kolor:) Ja też mam jeden na razie żel z Balea i jestem zakochana:) Uwielbiam jego zapach:) Kojarzy mi się z ciastem śliwkowym,a ja jestem ciastożerca pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńzapachy to plus tej mark ichyba ;p
Usuńjak będę miała kiedykolwiek dostęp do nich to biorę bez wahania fiji passionfruit! uwielbiam multiwitaminę pod każdą postacią (soki, napoje :D) a do tej pory każdy żel który miał pachnieć jak multiwitamina śmierdział po prostu chemią...
OdpowiedzUsuńSLS na drugim miejscu, no ze składem się nie popisali... na szczęście moja skóra nie reaguje drastycznie na kontakt z tym :)
moja skora reaguje na SLS niestety, ale przy ciągłym używaniu :)
UsuńZ Blae-i jeszcze nic nie miałam i kto wie czy się skuszę. Zniechęca mnie zamawianie przez Internet, przedrążą się sprawę doliczając koszta przesyłki.
OdpowiedzUsuńkoszta przesyłki czasem są zawyżone niesttey ; /
Usuńten ostatni bym chciała, taki zapach :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNie podoba mi się barwa żelu.. wydaje się sztuczna..
OdpowiedzUsuńno zapewne naturalnei nie jest robiona ;p
UsuńMango bym z chęcią wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMarzą mi się kosmetyki Balea ;) Siostra mojego chłopaka obecnie mieszka w Niemczech i ma mi przywieźć kilka żeli pod prysznic i kosmetyków do włosów tej firmy ;) Już się nie mogę doczekać ;) Zdradziła tylko, że kupiła mi jeden żel arbuzowy, drugi właśnie mango, a trzeci yyyy nie pamiętam jaki! :D
OdpowiedzUsuńno to czekaj tylko na paczuche :D
Usuńprzepiękny kolorek tego ostatniego :) za mną bardziej chodzą szampony tej firmy :D
OdpowiedzUsuńmam szampon z melisą i zły nie jest :)
Usuńoo jeszcze takich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOstatni żel ma świetny smerfny kolor :)))
OdpowiedzUsuń^^
Usuńten niebieski miałam, jest booooski:)
OdpowiedzUsuńoo :D
Usuńkolor tego ostatniego świetny:) mysle ze polubiłabym sie z nimi, ale niestety nie mam dostepu do kosmetyków Balea :(
OdpowiedzUsuńno trudno jest je kupic
UsuńDo żeli pod prysznic nigdy szczególne uwagi nie przywiązywałam, zwracałam uwagę tylko na zapach i aby nie wysuszał skóry, (brak silnych detergentów i parabenów) poza tym nie byłam bardzo wybredna:)
OdpowiedzUsuńno te moga troche podrażniac
Usuńpodczas pobytu w Niemczech miałam okazję stosować i tak jak napisałeś - fajne ale nie cud ;p
OdpowiedzUsuńno ;p
UsuńWypróbowałabym wszystkie. Bardzo lubię takie owocowe żele! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
UsuńNie miałam, ale ten pomarańczowy z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńczyli mango :)
UsuńTen niebieski chętnie bym wypróbowała ale nie mam dostępu do nich a przez internet średnio się opłaca zamawiać.
OdpowiedzUsuńno to fakt mało co sie opłaca : /
UsuńTyle razy miałam je w łapkach a nie kupiła... Następnym razem na pewno kupie chociaż jeden :D
OdpowiedzUsuńa takei tasnie ;D
UsuńMiałam Fiji Passionfruit i zapach miał śliczny, poza tym dla mnie wszystkie żele z Balea są niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńzapachy to ich mocna strona :)
UsuńSuper kolor ma ten ostatni żel :) Wniosek... im gęstrzy żel z tej firmy, tym bardziej nawilża :)
OdpowiedzUsuńTwój komentarz jest komentarzem nr 69 aż mi żal psuć tej liczby :P !
Usuńno to fakt i bardziej gęsty tym lepsze ale też sząłu nie robi
Ten niebieski glutek jest przeuroczy :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńUwielbiam wszelkie kosmetyki o zapachu mango lub kokosa. Zdecydowanie podkradłabym ten pomarańczowy:D
OdpowiedzUsuńlubię zapach kokosa !
UsuńNie mam dostępu do produktów Balea, ale trzeba przyznać, że opakowania mają przepiękne. Ten fiolet taki tajemniczy, glamour i sexy:) Od razu mi się z flakonikiem perfum skojarzyło.
OdpowiedzUsuńfioletowy z opakowania dla mnie bomba ;d
UsuńKocham żele z Balea! ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam trochę żeli Balea jednak długotrwale stosowanie mnie przesuszało..byc może wina typu skóry..ale wspominam dobrze :)
OdpowiedzUsuńdlatyego trzeba ich używac z umiarem :)
Usuńna ostatni bym się bardzo pokusiła :)
OdpowiedzUsuńniech mi mąż wyjedzie do Niemiec to ma mi kupić trochę kosmetyków Balea
haha :D
Usuń