Bell Hypoallergenic Great Cover Make Up to nowa linia kosmetyków marki Bell, która dostępna jest w Hebe. Podkład Great Cover ma mieć bardzo dobre krycie, chronić przed słońcem i dać nieskazitelny efekt... czy tak jest? Zapraszam na test nowego podkładu drogeryjnego.
Bell Hypoallergenic Great Cover otrzymujemy w opakowaniu z pompką, która czasem potrafi zrobić psikusa i zamiast dawkować podkład to go rozpryskuje na wszystkie strony świata, pojemność podkładu to tylko 20g a samo opakowanie jest małe i poręczne.
Gama kolorystyczna to 4 odcienie z czego żaden nie jest bardzo jasny. Wielkim plusem jest tonacja, bo lekko ciepłe beże będą pasować do większości karnacji w Polsce. Tak wyważone kolory bardzo ładnie wtapiają się ze skórą i dobrze dopasowany może dać efekt niewidocznego podkładu (co wizualnie wygląda bardzo naturalnie).
Konsystencja Bell Hypoallergenic Grat Cover jest zbita, ale nie gęsta, określiłbym ją jako kremową. Bardzo dobrze rozkłada się za pomocą zwilżonej gąbki zaś pędzel typu flat top lub inny bardziej zbity może zrobić smugi, przez co podkład będzie rozkładał się nierównomiernie.
Great Cover ma faktycznie bardzo dobre krycie, zakryje przebarwienia, pokryje niedoskonałości większe lub mniejsze, tatuaże raczej przebijają, ale nie od tego jest podkład. Jak wcześniej wspomniałem - lepiej nakładać zwilżoną gąbką by uniknąć nierówności koloru, trzeba to jednak robić dość szybko, bo podkład mimo kremowej formuły zastyga i nie jest plastyczny.
Wykończenie przez bardzo krótką chwilę jest satynowe, ale zaraz ukazuje nam się mat. Matowe wykończenie w moim odczuciu jest trochę suche (co widać też na zdjęciu niżej) i bez nawilżającej bazy lub bazy olejowej (tego typu podkłady świetnie wyglądają właśnie na tym typie baz!) nie będzie dobrze wyglądał.
Na plus musze dodać, że produkt ten jest trwały, wytrzymuje cały dzień, nie podkreśla też porów.
Do jakiej skóry mogę zarekomendować ten podkład? Tłusta, mieszana, normalna (bez szczególnych problemów) i trądzikowej.
Ostatnio ciągle stosuję jeden podkład i na razie nie próbuję innych. Tych od Bell jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńTa linia weszła niedawno do Hebe :)
UsuńLubię do Ciebie zaglądać, bo zawsze pokazujesz jakieś ciekawe nowości. Podkład na zdjęciu na modelce wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńJEśli masz laptopa przechyl trochę do tyłu ekran... widać suchości :)
UsuńJakoś nie podoba mi się efekt na modelce.
OdpowiedzUsuńNie jest tragiczny, ale dobry też niestety nie
UsuńPodkład ten raczej nie przypałby mi do gustu. Miałam też już kiedyś podkład Bell z serii dla alergików i mialam po nim czerwone plamki i skóra była wysuszona ;o Podkłady tej marki jakoś do mnie nie przemawiają
OdpowiedzUsuńMoże mają jeden skłądnik wspólny, który nie tolerujesz i warto zobaczyć byś wiedziała :)
UsuńDla mnie byłby za ciemny. Ja muszę mieć podkład w jasnym i chłodnym odcieniu z różowymi tonami ;)
OdpowiedzUsuńNA prawdę takiego właśnie potrzebujesz?
UsuńZainteresowałeś mnie tym podkładem. Nie przeszkadza mi taka mała pojemność, bo ja często zmieniam produkty do makijażu. A kolorystyka bardzo fajna, akurat moje kolory.
OdpowiedzUsuńMi trochę tak bo jeśli by okazał się dobry to bym chciał go mieć chociaż trochę więcej :)
UsuńJeszcze nigdy nie miałam podkkładu Bell. Plus za dobre krycie
OdpowiedzUsuńMa dobre krycie :)
UsuńNie jest on dla mnie :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ;p
UsuńMuszę kiedyś wypróbować ten podkład, skoro ma dobre krycie:) efekt na modelce nienajgorszy, ale zdecydowanie bardziej podoba mi się kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki niedługo ujawnię na instagramie :)
UsuńZdecydowanie widać różnicę, ale dla mnie trochę za ciemny.
OdpowiedzUsuńNie ma jaśniejszych :(
UsuńDl mnie te kolory byłyby zbyt ciemne. Zwłaszcza jesienią i zimą. Ale sama tonacja mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDlatego się zdziiwłem ,że jaśniejszego nie zrobili na ten okres
UsuńKolorki dla mnie za ciemne, a szkoda, bo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNo szkoda
UsuńPowiem ci, że fajny efekt.
OdpowiedzUsuńNie jest zły :)
UsuńRobi robotę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie jestem fanką matowego wykończenia podkładu. Zdecydowanie bardziej lubię i podoba mi się wykończenie satynowe :)
OdpowiedzUsuńZawsze można rozświetlić się rozświetlaczem bazą itp :)
UsuńNie próbowałam... Ciekawe jakby się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńSprawdź :)
UsuńEfekt jest super i bardzo naturalny. CHyba się skuszę na ten podkład.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak przetestujesz :)
UsuńCiekawa jestem. Chociaż Bell podkładów dawno nie używałam, ale jeśli jest to nowość to warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak to nowa kolekcja dostępna w Hebe :)
UsuńPozdrawiam
lubie te nowosci u ciebie :D chyba sie skuszę :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńładny naturalny efekt, nie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że to nowość :)
UsuńZaciekawiło mnie to , że chroni przed słońcem . Świetna recenzja
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiekawa recenzja :) chyba też go przetestuję, choć nie wiem czy poradzi sobie z moją cerą :D
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńGłównie przez niedoskonałości i to, że mam cerę wrażliwą. Trudno mi czasami znaleźć odpowiedni kosmetyk.
UsuńNie wiedziałam, że Bell ma takie kosmetyki. Bardzo fajna recenzja, dobrze że napisałeś, że szybko zastyga to teraz wiemy czego się spodziewać.
OdpowiedzUsuńTo nowość :)
UsuńPlus za dobre krycie, a minus za tak małą paletę kolorów, przydałby się jakiś jasny odcień :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńEfekt na drugim zdjęciu nawet mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No tak bo jest z podkładem :P
UsuńPozdrawiam
Widać różnice :) Niestety dla mnie troszkę za ciemny
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy 🙂
www.twinslife.pl
Może zrobią jaśniejszy kto wie :)
Usuńnigdy nie słyszałam o takim podkładzie. Szkoda, że ma tylko 4 kolory, dla mnie powinien być o wiele jaśniejszy ;/
OdpowiedzUsuńCzekamy na 5 :)
UsuńSłyszałam o nim, ale jakoś mnie nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńJAkie powody? :)
Usuńmodelka piekna ale nie podoba mi sie efekt za pomaranczowy
OdpowiedzUsuńO tym móiłęm właśnie, że trochę robi plamy
UsuńJa w ogóle nie używam podkładów, moja cera ich po prostu nie lubi :-)
OdpowiedzUsuńNie używasz ich w ogóle?
UsuńZbyt wiele razy sparzyłam się na podkładach Bell by zaufać im ponownie. Na razie jedynym podkładem, który chcę poznać jest nowość od Catrice ;)
OdpowiedzUsuńRównież chcę go dorwać :)
UsuńJuż dawno nie stosowałam podkładów. Lubię kremy bb.
OdpowiedzUsuńTeż lubię i niedługo napsizę o kremach tonujących :)
UsuńLubię kosmetyki tej marki!!! Z chęcią wypróbuję ten podkład! Efekt całkiem, całkiem! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow imponujace krycie :)
OdpowiedzUsuńNiezłe :)
UsuńMoże kiedyś przetestuję, na razie mam jeden ulubiony i sprawdzony podkład:)
OdpowiedzUsuńJAki dokładnie? :)
UsuńOdcienie wyglądają na mega ciemne - latem jeszcze można by coś dopasować, ale w sezonie jesienno-zimowym już gorzej :P
OdpowiedzUsuńDlatego może wypuszczą jaśniejszy :)
UsuńMoja tłusta cera lubi podkłady z Bell, dodatkowo używam samoopalacza a 3 kolor wygląda obiecująco więc pewnie się skuszę:D
OdpowiedzUsuń