Resibo Mastertouch Body Balm zamknięty jest w szklanej butelce z pompką odpowiednio dozując kosmetyk w pojemności 100ml w cenie 99zł. Etykieta jak i sam odbiór są luksusowe, minimalistyczne i cały czas trzymają świetny poziom estetyczny.
Składniki aktywne:
ekstrakt z liści jarmużu poprawia odporność skóry, nadaje zdrowy wygląd,
skwalan roślinny wygładza i utrzymuje prawidłowe nawilżenie,
olej jojoba natłuszcza,
olej z pestek winogron działa ujędrniająco i odżywczo,
witamina E o działaniu nawilżającym i przeciwstarzeniowym.
Konsytestencja balsamu Resibo Mastertouch jest lekka, ale nie płynna. Należy pamiętać, że posiada on kolor trochę ciemniejszy niż nasze karnacje bez opalania dlatego jego aplikacja powinna odbywać się szybko i dokładnie, mimo, że nie robi smug czy plam - nieodpowiednio roztarty gdzieniegdzie może pozostawić ślad, który zdradzi miejsce bez balsamu. Resibo Mastertouch zastyga po chwili dzięki czemu mamy pewność, że nie przeniesie się w znacznym stopniu na ubrania (nawet białe!), jednak gdy zaczniemy mocno pocierać dłonią czy materiałem możemy naruszyć jego trwałość (ale kto trze woje ciało na siłę?).
W balsamie zanurzone są maleńkie drobinki, nie jest to perła a rzekłbym satyna. Przepiękne rozświetlenie odbija światło dzięki czemu skóra jest rozświetlona, ale nie wygląda na spoconą, obecność pigmentu zapewnia stonowanie żyłek czy zasinień dlatego całość wygląda bardzo promiennie i świeżo.
Po zmyciu skóra jest odczuwalnie wygładzona i nawilżona, nic dziwnego, składnik aktywne mają szansę zadziałać, szczególnie, że są skomponowane tak, że nawet skóra wrażliwa może czerpać same korzyści z tego kosmetyku.
Balsam Resibo ma również drugą odsłonę Resibo Superstar, ale jest to odcień bardzo ciemny z jeszcze mocniejszym rozświetleniem co sprawdzi się znacznie ciemniejszym karnacjom.
Koniecznie napiszcie czy podoba Wam się efekt tak jak mi!
Podoba mi się ten efekt ☺
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten balsam ☺
Pozdrawiam
Lili
Efekt robi wrażenie :)
UsuńPozdrawiam
Efekt naprawdę zadowalający. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńUwielbiam efekt jaki daje:) Acz białe ubrania brudzi, na szczęście nie jakoś strasznie.
OdpowiedzUsuńMożna wyprać z łatwością :)
UsuńEfekt widoczny, balsam wydaje się fajny:) Jak moja opalenizna mi zejdzie to może z niego skorzystam, bo jak na razie jestem już wystarczająco opalona :D
OdpowiedzUsuńZawsze można rozlśnić opaleniznę ^^
UsuńEfekt robi wow i bardzo mi się podoba. Przyznam, że ten produkut, zresztą jaki i firma jest dla mnie nowością.
OdpowiedzUsuńNie słyszałas nigdy o Resibo??
UsuńUwielbiam takie balsamy, i mnie rowniez efekt bardzo sie podoba :D
OdpowiedzUsuńBlink blink :)
UsuńFajny produkt:) Podoba mi się efekt:)
OdpowiedzUsuńMi również :)
UsuńTa wersja bardziej mi się podoba. Nie daje sztucznego, nieprzyjemnie błyszczącego efektu. Aczkolwiek ja baaaardzo rzadko używam takich produktów.
OdpowiedzUsuńJa używma najczęsciej na sesjach lub po prostu jak mama ochotę. Ta wersja jest świetna :)
UsuńNie maiłam tego Balsamu.
OdpowiedzUsuńTo nowość :)
UsuńResibo ma świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMam swoich ulubieńców :) (krem pod oczy, serum, bb krem, balsam do ciała wyszczuplający)
UsuńLubię produkty Resibo, ale jakoś nie umiem przekonać się do tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńNaprawdę wygląda super :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńJa chętnie bym wypróbowała wersję Superstar. Podoba mi się , że opakowanie jest szklane. Takie kosmetyki lubię.
OdpowiedzUsuńSuperstar jest trochę ciemny, ale za to bardziej błyszczący :)
UsuńEfekt całkiem ładny, ciekawa jestem jak by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMożesz sprawdzić :)
UsuńEfekt robi wrażenie 😊 ostatnio same cuda wypuszcza Resibo 😍
OdpowiedzUsuńTak świetnie Im idzie :)!
UsuńFajny efekt i z tego, co widzę, to Resibo wypuszcza same udane kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTe dwa ostatnie z serii "makijażowej" wyszły im dobrze :)
UsuńFajny efekt!
OdpowiedzUsuńFajny :)
UsuńPrzyjemny, delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńWidoczny, ale nienachalny
Usuńświetny balsam ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńEfekt ciekawy, ale osobiście nie korzystam z tego typu kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMoże się przekonasz :P
UsuńDobrze, że plam nie ma! Efekt mi się bardzo podoba hehe
OdpowiedzUsuńNie ma całe szczęście :)
UsuńŁadny efekt! widziałąm go na skórze u dziewczyn na stories i faktycznie doskonale sprawdzi się na lato :)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńŚwietny efekt!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny :)
UsuńNie wiedziałam, ze mają taki kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńTo nowość, fajnie, że u mnie widzisz ją pierwszy raz :)
Usuńkusi mnie ten balsam ;) resibo to świetna marka i taki rozświetlający kosmetyk do ciała jest idealny na lato by podkreślić opaleniznę ;)
OdpowiedzUsuńPoszli do przodu i cieszy mnie to :)
Usuńmnie też! :)
Usuń:)
UsuńBalsam zbytnio mnie nie zaciekawił, więc raczej nie skuszę się na jego zakup.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
AA miałaś coś z Resibo?
UsuńPozdrawiam :)
Mignęły mi już kilka razy nowe balsamy i przechodziłam obok nich obojętnie, ale widząc efekt jaki daje ta wersja, jestem na tak. Na lato może się fajnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńEfekt i to bez żadnej obróbki :)
UsuńBardzo fajny efekt. Warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Pozdrawiam Serdecznie :)
Usuńnie miałam nigdy mazideł tej marki:)
OdpowiedzUsuńMoże czas to zmienić? Ich portfolio kosmetyczne jest już spore :)
UsuńJa akurat nie jestem fanką balsamów brązujących. Moja siostra lubi za to, polecę jej w takim razie :D
OdpowiedzUsuńJeśli lubi to musi przetestować :D
UsuńBoski!!
OdpowiedzUsuńMój blog, zapraszam cieplutko!! /klik/
:)
Usuń
OdpowiedzUsuńMega podoba mi sie uzyskany efekt, nie jest taki sztuczny, a do tego opakowanie mega, takie idealne do postawienia i podziwiania :) eleganickie :)
Wygląda naturalnie i robi efekt :)
UsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńFajny :)
UsuńEfekt całkiem przyjemny, ciekawa propozycja, którą bez wątpienia rozważę tego jesiennego lata :)
OdpowiedzUsuńLato jeszcze da nam popalić :)
Usuńnie przepadam niestety za brązującymi produktami :D
OdpowiedzUsuńJa od kiedy stosuje samoopalacza polubiłem tego typu kosmetyki :)
UsuńCiekawy efekt. Idealny na lato :-)
OdpowiedzUsuń... i nie tylko :)
UsuńO czegoś takiego szukałam! muszę się bliżej przyjrzeć ,bo produkt wygląda bardzo zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńŚmiało :)
UsuńZ chęcią wypróbuję bo efekt mega mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam oba. Mastertouch i Superstar. Zakochałam się w tym drugim ;) Mastertouch lubi zostawiać smugi i jest po prostu ananasowym rozświetlaczem ;) Ale to co robi ze skórą Superstar...hmm petarda ;)
OdpowiedzUsuńJa również mam oba jednak ten bardziej :D
Usuń