Przed nami kolejny test podkładu tym razem pod lupę bierzmy podkład Christian Laurent, który dostępny jest w sieci drogerii Rossmann. Test podkładu HD będzie się odbywał na skórze dojrzałej, czyli najbardziej wymagającej skórze jeśli chodzi o plastyczność kosmetyku.
Podkład wydobywamy za pomocą pipety, ma bardzo wodnistą lejącą się konsystencję. Przez tak wodnistą konsystencję aplikacja gąbką nie ma sensu, bo gąbką wypija go od razu, a to zmniejsza radykalnie krycie natomiast aplikacja pędzlem dość zbitym aplikuje go równomiernie bez utraty krycia. Przed użyciem podkład należy mocno wstrząsnąć by pigmenty oraz pielęgnacja połączyły się ze sobą.
Krycie określam jako tonujące a po dwóch warstwach - lekko średnie. Zakryje zaczerwienienia, drobne krostki.
Wykończenie po chwili robi się matowe, ale, pomimo że faktycznie jest to widoczne, to makijaż wygląda aksamitnie i naturalnie. Do plusów zaliczam również jego plastyczność, nie zbiera się nadmiernie w zmarszczkach, a przy skórze mieszanej ściera się równo po dłuższej części dnia bez efektu plam.
Od matujących podkładów oczekujmy prócz matu (opisałem wyżej) ukrycia porów i z tym, jak widać na poniższych zdjęciach również sobie poradził, gasząc ich głębokość, tworzy na skórze równomierną strukturę.
Kolorów do wyboru mamy cztery, wszystkie utrzymane w tonacji neutralnej i beżowej, ale bez nut nienaturalnego różu. Przy dość ziemistym odcieniu skóry zauważyłem, że ma tendencję do szarzenia, dlatego przy tym kolorycie warto go mieszać z innymi bardziej ciepłymi odcieniami innych podkładów.
Każdy kolor lubi ciemnieć, dlatego testując go na linii żuchwy czy twarzy odczekajmy chwilę i sprawdźmy cz aby na pewno dopasował się do skóry.
Zawiera składniki pielęgnujące ekstrakt z czarnej róży, kawior, złoto i mineralne pigmenty. Producent określa podkład jako mineralnym, jednak do mineralnego mu daleko. Prócz dobroczynnych składników są typowo również te typowo "kolorówkowe".
Podsumowując, to dobry podkład o bardzo lekkiej konsystencji i lekkim kryciu. Sprawdzi się na co dzień, ale nie jest odporny na ścieranie przy skórze mieszanej/tłustej. Matowe wykończenie jest aksamitne a kolorystyka całkiem trafnie przemyślana (mogłoby być więcej odcieni).
Brzmi ciekawie, jednak najpierw muszę zużyć te podkłady które mam w zapasach. :)
OdpowiedzUsuńJest co testować :)
UsuńUżywam go już bardzo długo. Do zalet zaliczam jego lekkość. Nie lubię efektu tapety na twarzy. Kolor idealny z cerą to kolejny plus. Szkoda, że nie jest tak mineralny, jak wskazuje jego nazwa. Znasz jakieś podobne, lekkie podkłady za dobrą cenę (tak do stówy?)
OdpowiedzUsuńNazwa nazwą jednak dobrze się sprawdza :)
UsuńJest kilka postów na blogu z podkładami i są one aktualne :)
Ok, poczytam.
Usuń:)
UsuńTak fajnie ze nie wybijaja sie w nim rozowe ani zbyt zolte tony :)
OdpowiedzUsuńJest wyważony :)
UsuńCiekawy produkt, warty uwagi :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńZupełnie nie znam tego podkładu, ale widzę, że mam ochotę spróbować.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńBardzo ładnie wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuńPrawda :)
Usuńnie lubię pracować ze zbyt płynnymi podkładami...
OdpowiedzUsuńFakt jest to uciążliwe, ale dla efektu czemu nie :)
UsuńPani pięknie zmieniła się. Miło , że czasami pokazujesz przykłady na dojrzałych kobietach . Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńWłaśnie efekt jest bardzo naturalny :)
UsuńTego podkładu z tej marki nie znam
OdpowiedzUsuńJa poznałem miesiąc temu :)
UsuńRaczej nie dla mnie te podkłady. Na szczęście mam już ulubione :)
OdpowiedzUsuńWiem wiem :D
UsuńSzkoda że nieodporny na ścieranie przy cerze tłustej :/ Mam z tym problem w strefie T.
OdpowiedzUsuńTaki typowo mur beton to np. Smashbox Coverage :)
UsuńNa zdjęciu ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie dobrze odzwierciedliło efekt na żywo :)
UsuńPrzyznam, że efekt jest naprawdę niezły. Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńJest w porządku :)
UsuńJeśli jest bardzo lejący to nie dla mnie - nadal nie opanowałam nakładania podkładu gąbeczką bb ;-)))
OdpowiedzUsuńJest lejący jest
UsuńPrezentuje się świetnie. Osobiście nie miałam z nim styczności.
OdpowiedzUsuńMożesz przetestować o ile nie jesteś bladzioszkiem :)
Usuńdla mnie pwenie i tak za ciemny :P
OdpowiedzUsuńBArdzo bladolici mogą mieć problem :)
UsuńTo coś dla mnie. Jaka cena?
OdpowiedzUsuńDodam, że ostatnio w Rossmanie kupiłam krem tej marki i baaardzo jestem zadowolona.
Około 40zł
UsuńTo jest podkład a w Rossmannie kremów masa :P
Bardzo ładnie prezentuje się na zdjęciu. Produkt wart zainteresowania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness:)
NA żywo jest również dobrze :)
UsuńPozdrawiam!
Nie widziałam jeszcze tej marki w Rossmannie, ale też dawno tam nie byłam, bo zapasy mam spore. Ja jestem fanką bardzo kryjących podkładów - mógłbyś mi coś polecić z tego rodzaju?
OdpowiedzUsuńJest kilka postów o podkładach nawet mocno kryjących, ostatnio również był test podkładu maksymalnie kryjącego od Smashbox :)
Usuńnie miałam nic z tej marki
OdpowiedzUsuńJa prócz podkładów mam jeszcze krem pod oczy ale trochę za tłusty jak dla mnie
UsuńCiekawy produkt, naprawdę wart zainteresowania :)
OdpowiedzUsuńMuszę jednak najpierw wykończyć wszystkie podkłady, które czekają w kolejce do otarcia :)
pozdrawiam!
U mnie im więcej podkładów tym lepiej, to zawsze kończy się szybko :(
UsuńPozdrawiam!
Wygląda na solidny produkt:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPoznajemy się jeszcze :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak tam znajomość przebiega :)
UsuńŁukaszu, mógłbyś podać skład INCI tego podkładu?
OdpowiedzUsuńAqua (Water), Dimethicone, Trisiloxane, PEG-10 Dimethicone, Isododecane, Talc, Trimethylsiloxysilicate, Nylon-12, Propylene Glycol, Triethoxycaprylylsilane, Glycerin, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, PEG/PP-18/18 Dimethicone, Magnesium Sulfate, Disteardimonium Hectorite, Trimethoxycaprylylsilane, DMDM, Hydantoin, Parfum, Propylene Carbonate, Ethylhexylglycerin, maris Aqua, Disodium EDTA, Hydrolyzed Silk Extract, Gold, Caviar Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Hydrolyzed Algin, Phenethyl Alcohol, Rosa hybrid Flower Extract, Sucrose, Linalool, Buthylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Hydroxycitronellal, Geraniol, Hexyl Cinnamal, May Contain (+/-): Titanium Dioxide (CI 77891), CI77480, CI 77491, CI 77492, CI 77499.
UsuńFirma mnie do siebie nie przekonuje i chociaż jestem podkładomaniaczką i podobają mi sie kolory to nie skuszę się ;p
OdpowiedzUsuńMnie na poczatku również nie, ale podkład jest godny uwagi :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji stosować tego podkładu, ale widzę że warto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam Ciepło :)
Usuń