Smashbox Studio Skin Full Coverage 24 Hour nowość w portfolio marki Smashbox. Mocne krycie, nieco cięższe formuły to właśnie czas jesienno zimowy, to kontrast do poprzednich ciepłych pór roku. Dzisiaj test najbardziej kryjącego podkładu z perfumerii Sephora.
Podkład występuje w aż 40 odcieniach dzięki czemu większość z nas dobierze odpowiedni dla siebie. Warto to zrobić precyzyjnie, ponieważ przy mocno kryjących podkładach nawet najmniejszy błąd będzie się odznaczał na twarzy a w efekcie końcowym będzie to źle wyglądało.
Konsystencja jest dość gęsta i zbita, nie jest to co prawda pasta, jednak rozprowadzenie podkładu na twarzy wymaga aplikacji dość szybkiej ze względu na szybkość zastygania. W trakcie aplikacji podkład ma tendencję do ciemnienia, nie jest to rażące, ale warto mieć w głowie to, że może zmienić odcień (jest to zależne od bazy, pielęgnacji, ph skóry i rodzaju cery).
Kolory od lewej 1.05, 1.0, 2.12
Podkład ten jest w 100% matowy, zastyga i jest odporny na ścieranie oraz wodę, wodoodporność to mocna zaleta Smashbox Full Coverage, woda po nim spływa. O ile nie jesteśmy chorzy i nie sięgamy po chusteczki co dosłownie kilka minut, podkład nie reaguje na przecieranie i chusteczkę. Wypełnia pory dzięki czemu nie są one podkreślone, wygładza skórę co daje efekt "blur" (widoczne niżej)
Jest możliwe warstwowanie podkładu, trzeba jednak robić to z głową, im cieńsze warstwy nakładane zmoczoną gąbką czy zbitym pędzlem (miękkie mogą zrobić smugi i nierówno rozprowadzić produkt) tym lepszy efekt uzyskujemy, krycie określam jako pełne. Trwałość to cały cień, ale przy szeroko rozwiniętej mimice twarzy i mocno tłustej skórze może zebrać się w zmarszczkach i gdzieniegdzie popękać (dlatego wystarczająca może okazać się jedna warstwa podkładu).
Najlepiej wygląda na bazach olejowych (np. Smashbox Photo Finish Primer Oil) skóra wygląda świeżo i nie wygląda na suchą. Przy bazach nawilżających, silikonowych i matowych podkład zachowuje właściwości silnie matujące.
W składzie znajdziemy również pielęgnację - kwas hialuronowy, glinkę porcelanową i bambusowy proszek.
Dziwię się niskiej nocie na stronie Sephora, ale mogę się domyślić, że ludzie mogą po prostu źle aplikować ten podkład co zdarza się niesamowicie często, technika aplikacji, którą opisałem w tym poście jest bardzo ważna. Nie oczekujmy również od produktu kolorowego, że będzie on idealny bo to jest tylko makijaż i nie ma produktu, który zamuruje nam twarz na beton bo tego typu produktu nie ma, nie ma również kosmetyku, który będzie robił wszystko i będzie bez wad. Uważam, że ten podkład jest wart uwagi.
Podkład po lewej stronie nałożony dwoma bardzo cienkimi warstwami gąbką. Makijaż oczu i twarzy jest niedokończony, został pokazany efekt krycia i wykończenia.
Modelka: Dominika Mieczkowska.
06 października

Test kryjącego podkładu Smashbox Studio Skin Full Coverage 24 Hour
AUTOR:
Łukasz Bier
Wow, krycie świetne! Fajny podkład na sesje albo jakieś większe wyjścia. :)
OdpowiedzUsuńPodkład kryje w pełni! :))
UsuńMuszę go pokazać siostrze. Ona lubi takie wodoodporne podkłady.
OdpowiedzUsuńJEśli lubi również pełne krycie to pokazuj śmiało :)
UsuńLubię takie efekty kryjące :)
OdpowiedzUsuńMaks kryjący :)
UsuńNa modelce pięknie wygląda, ale jej uroda nawet nie potrzebuje tak dobrego krycia :D
OdpowiedzUsuńSama w sobie jest śliczna :)
UsuńMam inny podkład z tej marki. A właściwie już mi się kończy :( Tego jestem teraz ciekawa. Wezmę w Sephora próbkę :)
OdpowiedzUsuńWeź i testuj :)
UsuńWidzę, że krycie ma naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńMaksymalne :)
UsuńŚwietnie, że jest tyle kolorów! Fajnie, że znajdziemy tam tyle naturalnych składników! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńKolor na pewno dopasujemy do swojego odcienia skóry :)
UsuńJakie ma boskie krycie :) Ja nie miałam nigdy podkładu tej marki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest za późno by przetestować a jest kilka rodzajów :)
UsuńTyle odcieni to wielka zaleta!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po niego sięgnę, bo przy mej bladej skórze ciężko w kolor trafić:)
Smashbox ma również gamę kolorystyczną dla bladolicych :)
UsuńLubię takie kryjące, powinnam się skusić ☺
OdpowiedzUsuńZaskoczy Cię to krycie :)
UsuńTrochę bałabym się tego ciemnienia, bo na mnie prawie wszystkie podkłady lubią ciemnieć na pomarańczowo i jak któryś tego nie robi to już jest dla mnie niesamowitym sukcesem :D
OdpowiedzUsuńDlatego warto brać próbki dwóch odcieni i przetestować, który się dopasuje :)
UsuńCiekawe podkłady nie miałam ich na modelce wygląda rewelacyjnie/
OdpowiedzUsuńJa go bardzo polubiłem i będę po niego sięgać :)
UsuńFajny podkład do zadań specjalnych! Na sesję byłby idealny 😁
OdpowiedzUsuńI jest idealny na sesje :)
UsuńTo fakt, negatywne opinie zapewne mają związek z tym, że nie każdy potrafi go odpowiednio nałożyć. Mam puder w kompakcie, który mimo iż lżejszy od tego też potrafi zrobić kuku jeśli nakłąda się go w pośpiechu
OdpowiedzUsuńWarto się więc przyłożyć :)
UsuńBardzo mnie kusi ten podklad, a ostatnio czytam o nim niesamowicie skrajne opinie, Podoba mi sie bardzo jego krycie :)
OdpowiedzUsuńPRzedstawiłem zalety i wady :)
UsuńU mnie wygląda dość ciężko nałożony gąbeczką - znacznie lepiej wygląda zaaplikowany za pomocą pędzla, ale... Używałam go już kilkanaście razy, mieszam go też z innymi podkładami i wciąż nie wiem. Niby mi się podoba, ma niezłą trwałość, ale zdarza się, że wciąż wygląda ciężko. Trzeba z nim trochę pokombinować...
OdpowiedzUsuńW końcu ma mocne krycie, spróbuj z bazą olejową :)
UsuńAle mocne krycie wcale nie musi wyglądać ciężko :D
UsuńWłaśnie chyba nie mam nic olejowego, muszę poszukać.
Podoba mi się ten podkład :) Duży plus za to, że jest matowy bo właśnie takich najczęściej używam :)
OdpowiedzUsuńJA lubę rozświetlające jednak na sesje czy ślubu ten efekt jest pożądany bo rozświetlenie i tak uzyskujemy innymi produktami :)
Usuńnie znam go ale cos mi sie kojarzy ze mamgdzies mini wersje z sephorabox musze sprawdzic:P
OdpowiedzUsuńA nie wiem nawet co to za box ;p
UsuńPodoba mi się bardzo jego krycie i to jak wygląda na skórze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRaczej unikam mocno kryjących podkładów, ale w sumie do zadań specjalnych przydałoby się taki mieć w swojej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńNAwet jako korektor :)
UsuńCUdnie się prezentuje i świetne krycie :D
OdpowiedzUsuńKrycie ma genialne :)
UsuńNa co dzień nie używam podkładów, ale coś takiego przydałoby się na jakieś większe wyjścia;)
OdpowiedzUsuńMożesz skorzystać na wyjście :)
UsuńPodoba mi się, mimo że nie potrzebuje dużego krycia, to chętnie wypróbowałabym go :)
OdpowiedzUsuńTestuj i sprawdź czy ta formułą Ci będzie służyć :)
UsuńCzuję się skuszona ;)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTen podkład kusi mnie już od dawna, teraz na pewno go będe musiała przetestować
OdpowiedzUsuńŚmiało :)
UsuńJa nie lubię kryjących podkładów. Czuję się w nich jak w masce :P
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od techniki aplikacji :)
Usuńnie wiem czemu, ale nie mam zbyt wielu doświadczeń z tą marką. ba, jakoś mnie w tym kierunku w ogóle nie cignie...
OdpowiedzUsuńDlaczego??
Usuńbez powodu
UsuńSuper propozycja. Na nocą imprezę typu wesele idealny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
to idealny podkład dla mnie
OdpowiedzUsuń