Przyczyny trądziku różowatego konkretnie trudno określić, jednak z pewnością warto zwrócić uwagę na , ekspozycję na słońce, stres, używki, zażywanie leków, zażywanie sterydów, chlor, ponieważ te czynniki drażnią tę dolegliwość.
Wraz z odpowiednim trybem życia trzeba zadbać o odpowiednią pielęgnację.
Miałem okazję przetestować dermokosmetyki a w zasadzie wyroby medyczne Synchroline dedykowane skórze z problemem trądziku różowatego. Linia Synchroline Rosacure sprawdzą się również w przypadku skóry naczyniowej.
Składnikiem kluczowym Synchroline Rosacure jest dimetyl sulfonu czyli substancja pochodzenia organicznego, która posiada właściwości łagodzące, przeciwzapalne a w połączeniu z butylocyklohexanole ogranicza nieprzyjemne uczucie świądu i szczypania, które często towarzyszy trądziku różowatemu.
Jak w każdym przypadku tak i w tym najważniejszy jest dobry demakijaż, taki, który nie podrażni, ale świetnie domyje cały makijaż. Zmywać należy tak długo, aż zauważymy, że wacik jest czysty. Ta woda micelarna Sensicure zawiera technologię Physio Water System zamiast wody ma roztwór soli fizjologicznej w składzie dlatego nie szczypie w oczy, dobrze radzi sobie z podkładami płynnymi, mineralnymi ale również z makijażem wodoodpornym. W składzie zawarty został również ksylitol znany z działania łagodzącego a połączony z glicerolem pomaga przywrócić funkcje barierowe skóry. Dobrą wiadomością jest również, że woda micelarna Sensicure działa przeciwzmarszczkowo dzięki MSM (dimetyl sulfonu)
Po demakijażu czas na oczyszczanie żelem, który nie zawiera SLS i substancji drażniących. Żel Rosacure delikatnie się pieni i z łatwością można go zmyć ze skóry, Twarz zostaje oczyszczona, ale nie jest zaczerwieniona, polubiłem się z nim.
Wspomniałem wcześniej, że słońce to jeden z czynników zaostrzających chorobę, dlatego ochrona przeciwsłoneczna to obowiązek. Rosacure Intensive, czyli krem z filtrem 30 występuje w dwóch wariantach z kolorem oraz bez obie wersje mają lekką przyjemną konsystencję, która nie zostawia tłustego lepkiego filmu. Kolor jest beżowy i faktycznie dostosuje się do karnacji, plus, że nie jest różowy oraz za lekkie odpowiednie krycie w upalne dni. Kremy te nadają się pod makijaż, a ochrona SPF 30 myślę, że jest wystarczająca na przechadzki po mieście. Ochrona przed słońcem to nie tylko krem z filtrem, ale również odpowiednie ubrania, kapelusz, czapka z daszkiem czy nawet parasolka.
W fazie zaostrzonej warto sięgać po coś co szybko da ukojenie skórze, Rosacure Fast, to krem do stosowania w fazie wzmożonych objawów tej dolegliwości. W tym kremie składnik o którym wcześniej pisałem (dimetyl sulfonu)ma stężenie 8% dlatego efekt jest natychmiastowy. Sam osobiście sięgam po ten produkt gdy np. testuje produkty kolorowe i widzę, że po zmyciu skóra płonie - to daje mi ulgę a rumień jest zniwelowany. Przy trądziku różowatym można odczuć ciepło, mrowienie a nawet łagodne łaskotanie dlatego kosmetyk, który działa szybko może zdziałać więcej niż wizualne objawy. Krem ten świetnie poradzi sobie z rumieniem skór naczyniowych i wrażliwych!
Kosmetyki Synchroline można kupić w oficjalnym sklepie https://dermakrem.pl/, w którym na hasło BIER do 9.06.2019 jest rabat -20% na całą ofertę (rabat nie łączy się z innymi promocjami oraz produktami outletowymi).