Jadeitowy wałek do masażu, oszalały na jego punkcie blogerki, vlogerki a tak na prawdę istnieje już od wieków w medycynie chińskiej. Teraz taki masażer może mieć każda osoba, która chce doznać działania tego kamienia.
Jadeit to kamień młodości, jest gładki i chłodny dzięki czemu poprawia krążenie krwi i drenaż limfy i to sprawia, że skóra jest gładsza, mniejsze zmarszczki są wygładzone, obrzęki pod oczami są mniej widoczne, pory są zwężone. Relaksuje również przez masaż mięśnie twarzy. Jak widać przypisuje mu się wiele korzyści - ma robić cuda! Nie chcę pisać skąd wywodzi się owy roller i przytaczać jego historii, bo myślę, że jesteście tu po to by dowiedzieć się jak go używać!.
Pewnego dnia wchodząc na Vogue zatopiłem się w artykule dotyczącego właśnie jadeitowego wałka do twarzy. Maria Kowalczyk przedstawia tam zalety, wady i pisze wprost, iż trzeba posiadać dystans - pamiętajmy o tym, że to kamień nie zrobi cudów na naszej skórze! Łącząc roller jadeitowy wraz z terapiami np. liftingującymi czy przeciwtrądzikowymi faktycznie wzmocni efekt. Pani Mario, zgadzam się w stu procentach, kamień to kamień.
Gdzie go kupić? Wszędzie, już wszędzie. Tak na prawdę w wielu sklepach mamy wybór przeróżnych wersji kolorystycznych (najpopularniejsze są te zielone)a ceny widziałem od 30 do nawet 500zł. Czy mamy pewność, że ten kamień to prawdziwy jadeit? Nie znam się totalnie na kamieniach i z pewnością ja bym się dał okłamać w tej kwestii, ale myślę, że cena tutaj nie gra pierwszych skrzypiec.
Z pewnością warto zwrócić uwagę na jakość wykonania, często metalowe elementy są wykonane z kiepskiego materiału, które rdzewieją, wyginają się czy niszczą.
Jak go używać? Chodząc po internecie natrafiłem na różne sprzeczne artykuły, nawet we wspomnianym Vogue raz napisane jest by trzymać w lodówce a raz, że nie bo popękają naczynka... Zastanowiłem się i myślę, że mogę dać Wam mój przepis dla osób, które chcą szybko, sprawnie zrobić masaż rollerem jadeitowym.
Przed każdym masażer koniecznie zaopatrz się w substancję poślizgową - np. olejek różany, żelowe serum z kolagenem, zwykły krem, którego używasz na co dzień. Pamiętaj, że przed każdym użyciem trzeba zdezynfekować kamienie np. octaniseptem czy innymi specyfikami, które nie zniszczą przyrządu.
1. Pamiętaj by Twoja twarz była rozluźniona! Zacznijmy od dołu, czyli szyi. Ja osobiście jestem zwolennikiem masażu "ku górze". Ciągniemy z delikatnym naciskiem na wałek, ku górze do linii żuchwy a następnie poniżej żuchwy wzdłuż do ucha.
2. Czas na policzki i modelowanie twarzy. Nadal poruszamy większą głowicą o delikatnej sile nacisku. Najpierw obszar pod policzkiem (wyczuj gdzie masz kość) a następnie wyżej kierując się ku górze.
3. Czoło, zazwyczaj zmarszczki występują w poprzek i tak również wykonuj masaż "jadąc" wałkiem z jednej do drugiej strony. Możesz naprzemiennie wykonywać masaż pionowo. Skub się na tym, by czoło było rozluźnione, oraz nie zapomnij o lwiej zmarszczce!. Masaż skroni wykonuj pionowo góra dół.
4. Bardzo delikatna skóra pod oczami i na powiekach wymaga delikatności i mniejszej strony wałka jadeitowego. Przyjęło się, iż zmarszczki kierują się do zewnątrz więc by im zrobić na złość kierujmy wałkiem do wewnątrz, gdy jesteś już przy wewnętrznym kąciku oka odsuń wałek i powtórz ponownie ruch do wewnątrz.
5. Ostatni punkt, mój ulubiony - usta! Pod czas tego masażu obserwuj swoją twarz, masując usta zobaczysz ile mięśni się uaktywni (drgnie). Ja to robię w prosty sposób, na około ust oraz na ustach we dwie strony.
Szczególne podziękowania dla www.mixa.pl oraz Łukasza Siekanowicza za zdjęcia tutorialu.
Pamietam moja babcia uzywala takiego walka, kiedy ja biegalam jeszcze w pieluchach. Fajnie ze moda na masaz wraca, musze sie zaopatrzec w jeden egzemplarz ;)
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze gdzieś ma ^^
UsuńWiduję to urządzenie już chyba wszędzie :) Ogólnie to nawet nakładanie kremu bez masażu warto robić ku górze ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńChyba, że zamiast liftingu zależy nam na drenażu wtedy masaż lepiej jednak do dołu zgodnie z naczyniami limfatycznymi.
UsuńTo prawda :)
UsuńPodoba mi się to urządzenie. Takie modelowanie twarzy by mi się przydało.
OdpowiedzUsuńTo bardzo przyjemne :)
UsuńCiekawe urządzenie, a najważniejsze,że taki masaż można sobie wykonać samemu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMożna :)
UsuńPozdrawiam
Ten cudak przewijał się przez Instagram i stąd kojarzę ;) Fajnie pokazałeś jak go używać :)
OdpowiedzUsuńTak to urzadzenie ma swoją chwilę :)
UsuńJadeitowego wałeczka jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńKusi? :)
UsuńTo ja jestem blogerką, która na jego punkcie nie oszalała ;D szczerze mówiąc to nawet tego w rękach nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa również nie ale jest to miły gadzet :)
UsuńJa nigdy nie widziałam takiego cuda, ale warto się mu przyjrzeć bliżej :)
OdpowiedzUsuńMyslę, że tak :)
Usuńcoraz częściej widzę teraz te kamienne rollony :D
OdpowiedzUsuńTo ich 5 minut : )
Usuńdzięki za prejrzysty tutorial :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDo mnie wałek idzie, kiedy dojdzie, nie wiem ;D Dzięki za instruktaż i za te piękne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńPS. Fajny filmik o wałeczku nagrała na swoim kanale Natalia "Nathsiw" ;)
Sporo jest tych filmów na YT... jednak nie łącze bloga z YT :)
UsuńOj tak Łukasz, ostatnio jest bardzo głośno na temat tego gadżetu. Czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńTak jest głośno jest :)
UsuńAle ten wałek do masażu cudownie się prezentuje! Jest mega elegancki i subtelny, z chęcią bym go używała! :)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Kolor różowy jest piękny ^^
UsuńBardzo mi się podoba ten bajerek, chętnie się pomyziam takim cudem :)
OdpowiedzUsuńMiziaj i korzystaj!
Usuńten wałek przewijał mi się ostatnio na IG :-) ps pomyliłeś imiona, najpierw piszesz o p. Marii Kowalczyk, a potem o p. Marcie :P
OdpowiedzUsuńO matko dziękuje za zwrócenie uwagi!
UsuńTaki masaż musi być bardzo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńRelaksuje :)
Usuńostatnio ten wałeczek stał się mega popularny :D
OdpowiedzUsuńHaha to prawda :)
UsuńAle fajny gadżet :) Pierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńPoważnie?
Usuńmsam i uwielbiam, relaksuje mnie to mizianie :)
OdpowiedzUsuńMnie również :)
UsuńJa uwielbiam masażery do twarzy! Ma skin roller z malymi kolcami i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńMówisz o dermo rolce?.. ile mm mają igiełki?
UsuńBardzo fajne to urządzenie choć widzę je po raz pierwszy.
OdpowiedzUsuńMa swoje 5 minut :)
UsuńWidziałam już to cudo i bardzo mnie to kusi☺
OdpowiedzUsuńŚmiało korzystaj ^^
Usuńhaha ale cudo:D
OdpowiedzUsuńRóżowe cacko ^^
UsuńTeż się zastanawiam nad takim wałeczkiem! Świetny tutorial. Jak na razie masaż twarzy wykonuję zawsze podczas mycia twarzy szczoteczką soniczną Foreo :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi bardzo Foreo :)
UsuńMasaż twarzy jak najbardziej polecam, ale jakoś nie mam przekonania do tych gadżetów ;/
OdpowiedzUsuńJa jestem gadżetowy lubia takie rzeczy ^^
Usuńmam i używam z wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
UsuńInteresujący tekst. Widywałam już ten przyrząd w sieci, ale nie zgłębiałam tematu. Bardzo fajnie, że tak obszernie o nim napisałeś i pokazałeś jak go używać :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że pomoże osobom zainteresowanym :)
UsuńBardzo fajny gadżet. Praktyczny i ładny. Fajne fotki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam!
Kupiłam ostatnio i ciągle zapominam go używać :)
OdpowiedzUsuńUstaw sobie go w miejscu na które czesto zaglądasz :)
UsuńI've heard about this roller before and even had it shown to me but I have not buy it yet. I want to get one. I just follow your blog. Can we follow each other?
OdpowiedzUsuńFajny pomysł Miał ktoś z tym wałkiem
OdpowiedzUsuńJuż od lat znany jest :)
Usuńmam, mam :) jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńSuper :D
UsuńFajny blog. Fajny post... dzięki za porady.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTwój wałeczek nie jest z jadeitu, jeżeli już jest zrobiony z minerału to jest nim kwarc różowy:) jadeit jest zielony:) Ale rozumiem bo sam w tekście piszesz, że nie jesteś ekspertem, tak tylko informuję bo wiele osób zastanawia się na jaki kolor się zdecydować.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie jestem ekspertem w tej kwestii i świetnie, że o tym napisałaś :)
UsuńTo na pewno przyjemny, relaksujący zabieg, dobry po długim dniu pracy. :) Ale skuteczniejszy jest zwyczajny masaż wykonany przez doświadczonego masażystę. A najlepiej spróbować obu i sprawdzić, który wolimy, jeśli interesują nas tego typu rzeczy. :)
OdpowiedzUsuńTak tak i pewnie polecasz stronę, która pozycjonujesz :)
UsuńWałek jadeitowy to świetna sprawa :) Jestem wielką fanką tego gadżetu. Ostatnio też znalazłam info o masażu gua sha, podobno działa na skórę równie dobrze, co masaż wałkiem z jadeitu. Właśnie zamówiłam płytkę i mam zamiar wypróbować :) O tej nowości dowiedziałam się z tego artykułu: http://beautylovin.pl/gua-sha/
OdpowiedzUsuńZobacze z ciekawości ;)
Usuń