Nuxe Nuxuriance Ultra i nowa odsłona olejku Nuxe Huile Prodigieuse to dwa tegoroczne hity marki. To duet, którego nie może zabraknąć w naszej pielęgnacji, bankietowa maska w błyskawicznym czasie zamaskuje oznaki zmęczenia a olejek pozwoli nam na szybką pielęgnację całego ciała i włosów.
Jest to rodzaj maski bankietowej, jednak prócz efektu natychmiastowego możemy spodziewać się po niej długotrwałego nawilżenia oraz ukojenia. Gdy skóra twarzy jest zaogniona, rumień jest uporczywy lub występują suche podrażnienia idealnym rozwiązaniem jest sięgnięcie po ten właśnie produkt. Dlaczego więc mimo tak dobroczynnego i długofalowego działania nazwano kosmetyk bankietowym? Ponieważ od razu zauważalny jest efekt mocnego wygładzenia a dzięki temu makijaż, który nakładamy po trzyma się dłużej i znacznie lepiej wygląda. Ponieważ maska ma również wbudowany metalowy masażer, poprawiamy tym sposobem krążenie we krwi, modelujemy owal twarzy i poprawiamy ogólny stan skóry - tutaj potrzeba systematyczności, nawet jeśli ktoś jest bardzo młodą osobą i zainteresuje się taką formą pielęgnacji to efekty będą widoczne również w późniejszym czasie. Gdy maska się skończy można zostawić masażer ponieważ nie rdzewieje i nie zacina. Zawiera co najmniej 88% składników pochodzenia naturalnego (w tym komórki dwu-kwiatowe szafranu i bugenwilli oraz kwas hialuronowy). Zapach jest mocno wyczuwalny (cytrusowy z nutą drzewa sandałowego) jednak nawet w przypadku mojej bardzo uwrażliwionej skóry przez kurację izotretynoiną nie zauważyłem skutków ubocznych w postaci zapchania, suchych plam czy uczulenia.
Kosmetyk dostępny jest w aptekach a w skład całej linii Nuxe Nuxuriance wchodzi: serum, lekki krem, preparat na okolice oczu i ust, krem dzienny, krem nocny oraz maska bankietowa.
Huile Prodigueuse Riche to nowa odsłona kultowego suchego olejku, tym razem Nuxe stawia na jeszcze mocniejsze działanie o mocniejszych bardziej skoncentrowanych składnikach. Olejek stosujemy na włosy w celu ich wygładzenia i nadania blasku (świetnie wygląda na włosach czarnych i blond), do ciała jako mocne nawilżenie (pięknie podkreśla opaleniznę i nadaje gładkość skórze) oraz do twarzy jako bogata pielęgnacja a dla ekstremalnie suchych skór nawet jako kosmetyk pod krem! Zapach, który pozostaje niezmienny jest słodki ale nie mdlący - bardzo charakterystyczny dla marki Nuxe. Atomizer to dobre posunięcie w celu zwiększenia komfortu używania olejku, spray nie rozpyla się po całym pomieszczeniu ale też nie koncentruje uwagi na jednym konkretnym miejscu - moim zdaniem jest to spote ułatwienie. Dostępny w aptekach. Rodzina olejków to: suchy olejek (50, 100ml), suchy olejek z drobinkami, olejek w wersji bogatej (100ml).
Odżywczy peeling do ciała Reve De Miel kryształki cukru zanurzone w olejkach oraz miodzie. Peeling w trakcie jego używania zamienia się w delikatny "balsam" dzięki czemu w początkowej fazie mocno złuszcza a następnie przeradza się w delikatny masaż - dlatego i wielbiciele mocnego zdzieraka i Ci, którzy wolą lekkie złuszczenie będą zadowoleni. Dzięki olejkom skóra jest wygładzona i nawilżona oraz bardzo miękka w dotyku, dla osób, które nie mają sił na balsamowanie się po kąpieli ten produkt okaże się zbawienny! Posiada miodowo-kwiatowy zapach, unosi się po całym pomieszczeniu i umila zabieg. Użyłem również tego kosmetyku na twarz - dla cer suchych po wstępnym jego złagodzeniu i roztarciu w dłoniach myślę, że może się dobrze sprawdzić.
super paczuszka, znam jedynie suchy olejek, jest genialny!
OdpowiedzUsuńSprawdź ten nowy teraz :D
UsuńTaki odżywczy peeling musi być super.
OdpowiedzUsuńTaki jest :)
UsuńW pierwszej chwili myślałam, że olejek to woda toaletowa ;)
OdpowiedzUsuńWszystko brzmi cudownie, chętnie bym wypróbowała peeling, ale resztę także :)
PAchnie mocno więc można takim zapachem się otulić :)
Usuńod dawna marzę o suchym olejku NUXE ale o tym z drobinkami, który wygląda jak złoto
OdpowiedzUsuńMAm i również lubię :)
UsuńO, widzę znajome produkty:) powiem szczerze, że wszystkie 3 już wypróbowałam i jestem na tak:)
OdpowiedzUsuńJa również na tak jestem :)
UsuńSuchy olejek intryguje mnie już od dawien dawna :)
OdpowiedzUsuńTen jest w nowej odsłonie :)
UsuńZ Nuxe jeszcze niczego nie miałam;) Mam zamiar poznać tą markę, może od ich wspaniałego produktu do ust? Polecasz? Ten taki w słoiczku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje zdjęcia i ten efekt rozmycia światełek! To jest mega klimatyczne <3 Możesz wstawiać zdjęcia w oryginalnym rozmiarze(powinny się dopasować do tekstu), wtedy efekt będzie jeszcze lepszy! :)))
Miałem i tak polecam nie bez powodu jest on polecany i lubiany! :)
UsuńTo zasługa obiektywu (50mm), boję się dodawac oryginalny rozmiar ze względu, że na każdym komputerze wygląda to inaczej :(
Olejek chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńMoge jedynie zachęcać i polecać :)
UsuńŚwietny post ;) założyłam nowego bloga dlatego zapraszam do obserwacji mam nadzieję, że mnie pamiętasz ;)
OdpowiedzUsuńteraz się zorientowałam, że też jesteś z Katowic ;))
pozdrawiam i cudownego dnia ;)
Tak jestem ze Ślaska, jednak taka forma reklamy jest bardzo nie dobra dla Twojego bloga, szczególnie, że nie o tym był ten wpis.
UsuńKosmetyki Nuxe od dawna mnie kuszą, pierwsze jednak chyba skusze się na balsam do ust.
OdpowiedzUsuńKlasyk zaraz po olejku :)
UsuńPeeling i maskę chętnie bym wypróbowała, choć w stosunku do olejku już od kilku lat sobie to obiecuję..
OdpowiedzUsuńW końcu spełnij swoja obietnicę, to ten czas :)
UsuńDawno nie miałam nic z Nuxe, olejek uwielbiam, kremy też :) Peeling chętnie przetestuję :)
OdpowiedzUsuńPeeling bardzo przyjemny :)
UsuńAle fajnie wygląda ten metalowy masażer! :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne odczucie na skórze :)
UsuńZnam tylko ich kultowe olejki ale ten peeling też wygląda zacnie.
OdpowiedzUsuńTaki jest :)
UsuńAkurat ich nie miałam ale tak średnio lubię ich produkty ;)
OdpowiedzUsuńSą perełki :)
UsuńO firmie NUXE miałam przyjemność słyszeć! Jestem bardzo ciekawa jak ich olejek sprawdzi sie u mnie ! :D Sam peeling tez kusi :D
OdpowiedzUsuńSprawdź to!
UsuńSuper zawartość w paryskim stylu :). Peeling prezentuje się obiecująco !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńciekawe produkty i świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziekuję :)
UsuńOlejkiem jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńWypróbuj go więc :)
UsuńCiekawe produkty. Maseczka oraz peeling wyglądają fajnie.
OdpowiedzUsuńMaseczka hit :)
UsuńOlejek miałam ten standardowy, ale właśnie sięgnął dna. Może się skuszę na ten Riche. Na pewno chcę wypróbować peeling :)
OdpowiedzUsuńZbiera pozytywne opinie :)
UsuńChyba peeling najbardziej wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuń^^ niech wpadnie w ręce i na ciało :)
Usuńciekawa propozycja, przyznam, że nigdy nie używałam olejku do twarzy, ale do kąpieli uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńW sumie do kąpieli również można :)
UsuńKażdy z tych produktów jest wyjątkowy i bardzo przyjemny w działaniu. Piękne zdjęcia - też nie lubię używać sztucznego oświetlenia.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że w tym wypadku nie musiałem takiego uzywać ^^
UsuńCiekawa ta paczuszka.
OdpowiedzUsuńBardzo :)
UsuńZnam tylko ten z drobinkami i to nie miałam pełnowymiarowego produktu tylko kilka niewielkich próbek. Mimo to zrobił na mnie dobre wrażenie :)
OdpowiedzUsuńMoże ten takie równiez zrobi :)
Usuńmaska mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńStestuj ją :]
UsuńNie znam ale chętnie bym przetestowała je na sobie ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
perfectlyimperfect92.blogspot.com
Nie widzę przeciwwskazań :))
UsuńSuchy olejek tej firmy stosowałam jakiś czas temu. Rewelacja :-)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńTa maska bankietowa bardzo nas zaintrygowała :)
OdpowiedzUsuńMógłbym ją co dziennie stosować :)
UsuńNie miałam okazji testować tych produktów, ale skusiłabym się na wszystkie 3 >3
OdpowiedzUsuńZ pewnością :D
Usuńsłyszałam sporo o tej marce, niestety jeszcze nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie taka pora ^^
UsuńOlejek wygląda wręcz dostojnie :) Oj chciałabym :)
OdpowiedzUsuńDorwij go :)
UsuńCiekawe produkty, nie znałam ich wcześniej :)
OdpowiedzUsuńMiło, że u mnie widzisz je pierwszy raz :)
UsuńNigdy nie używałam suchego olejku ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest za późno :)
UsuńUwielbiam Nuxe, ich suchy olejek towarzyszył mi przez długi czas. Zaciekawiła mnie maska bankietowa i tradycyjnie preparat pod oczy :)
OdpowiedzUsuńJa z maski jestem bardzo zadowolony :)
UsuńKJocham olejki NUXE - zwykły i rozświetlający - formuła RICHE musi być genialna!
OdpowiedzUsuńjest! :)
UsuńOlejek zapowiada się super, chyba muszę go przetestować! :)
OdpowiedzUsuńMERI WILD BLOG
Nie ma na co czekac :)
UsuńTą bankietówkę bym sobie zafundowała :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMusze zaopatrzec sie w produkt pod oczy z tej linii, wygladaja bardzo zachecajaco :D
OdpowiedzUsuń^^
Usuńjakie ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNie wiedziałam, że jest bogata wersja tego olejku, a chętnie sprawdzę, bo klasyczny uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTo nowość :)
UsuńZnam jedynie suchy olejek i nie do końca go rozumiem. :)
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńJestem bardzo ciekawa tych produktów, bo markę znam tylko ze słyszenia!
OdpowiedzUsuńKoniecznie poznaj ją osobiście na ciele lub twarzy :)
Usuńoooo nowa wersja olejku! czuje się zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNie znam, ale przyznaję, że ciekawe te produkty. Zdaje się, że warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej warto :)
UsuńUwielbiam produkty Nuxe! :)
OdpowiedzUsuńZobacz nowości!
UsuńJestem ciekawa produktów Nuxe od dłuższego czasu już :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Zaspokój swoją ciekawość :)
UsuńSuchy olejek znam i uwielbiam. Miałam kiedyś też balsam do ciała - fenomenalny i miło go wspominam. Krem do twarzy - nie pamiętam dokładnie nazwy, ale zachwycił mnie. Myślę, że marka zasługuje na większe zainteresowanie, a odnoszę wrażenie że nadal słychać o niej niewystarczająco :)
OdpowiedzUsuńTen olejek jest inny ma bogatszą konsystencję! :)
UsuńCiekawa paczuszka ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń