13 maja

13 maja

Holika Holika Transformer Mascara & Volip Tint

Witam Was Serdecznie

Kosmetyki koreańskie co raz częściej wywołują u mnie zachwyt, ze względu na pomysłowość, wydajność i innowację. Na Polskim rynku to nadal nowość budząca wiele emocji, moje są jak najbardziej pozytywne i apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zapraszam dziś na wpis o nowościach marki Holika Holika.



Pamiętajcie, że na stronie www.myasia.pl otrzymujecie rabat 15% na cały asortyment. Wystarczy się zalogować i wpisać hasło " lukaszbier " 

Transformer Mascara + Auto remover
Cena : 81,65,-
Dostępność : > Holika Holika Mascara <

To maskara, która posiada pokrętło dzięki czemu w zależności od pożądanego efektu możemy uzyskać objętość lub wydłużenie. Rzecz jasna, możemy użyć najpierw wydłużenia a potem dodatkowo podkręcić rzęsy drugim stopniem.
Do tuszu dostajemy " auto remover " czyli kosmetyk za pomocą którego ( w razie odbicia się tuszu ) zmyjemy zbrudzone części oka czy nosa.


Użyj kroku volume, long .... lub obu !


Szczotka " long " jest prosta sylikonowa, włoski ułożone są raz większe raz mniejsze dzięki czemu perfekcyjnie łapie każdą rzęsę. Efekt jest widoczny gołym okiem, rozdzielone, wydłużone i naturalnie wyglądające rzęsy.



Przekręcamy magiczne pokrętło i ukazuje nam się zakręcona szczotka, która nakłada więcej tuszu ( stąd większa objętość ). Nadal jest to efekt naturalny, ale już bardziej widoczny, świetna propozycja dla osób, które nie mogą sobie pozwolić 
na rzęsy 1:1.



Sama konsystencja tuszu jest aksamitna i gładka, nie tworzy grudek, równomiernie rozprowadza produkt, nie wysycha, od otwarcia możemy już korzystać bez konieczności odczekiwania.


Usuwanie odbitego przypadkiem tuszu jest łatwe za pomocą " auto remover " 
ze względu na szybkie zastosowanie, wystarczy przejechać na czarnej plamie 
i magicznie znika.


Holika Holika Pro:Beauty Enamel Volip Tint
Cena : 56,95
Dostępność : > Holika Holika Tint <

Tinty to popularne kosmeyki do ust nawet na naszym rynku, co więc wyróżnia Tint marki Holika Holika ? W składzie znajdziemy olej arganowy, olej z wiesiołka, ekstrakt z brzoskwini, ekstrakt z mango. Zamiast przesuszonych ust otrzymujemy 
w gratisie gładkie, i wypielęgnowane.


Aplikator tradycyjny, jak w przypadku większości błyszczyków czy pomadek 
w płynie.
Gąbka jest nieco szersza i posiada delikatny dołek gdzie zbiera się najwięcej produktu.


Konsystencja jest gładka porównałbym ją do tej z lekkich błyszczyków. Bardzo łatwo rozprowadza się tint na ustach, nie trzeba powtarzać warstw ponieważ kolor jest tak soczysty i intensywny już za pierwszym pociągnięciem, że tu zasada " raz 
a dobrze " sprawdza się idealnie.
Tint zastyga na ustach, jednak nie jest matowy mimo to utrzymuje się bez zdarcia przez kilka dobrych godzin.


Jak lubią nakładać Koreanki tego typu produkty ? Opuszkiem palców na centralną część ust bez rozcierania to da efekt " nie mam czasu popatrzeć do lustra " - ale 
i tak wygląda się dobrze, dzięki skupieniu uwagi właśnie na tę część twarzy.
Ja jednak na teście użyłem techniki " po całości ".