Witajcie
Bycie fit, ćwiczenia na mięśnie brzucha i inne tego rodzaju posty,vlogi są bardzo popularne i zrewolucjonizowały ludzi.
Jednak często zapominamy o mięśniach twarzy, które też potrzebują odpowiednich ćwiczeń, to one są odpowiedzialne za tak zwane " rusztowanie ".
Jednak często zapominamy o mięśniach twarzy, które też potrzebują odpowiednich ćwiczeń, to one są odpowiedzialne za tak zwane " rusztowanie ".
ZMARSZCZKA NOSOWO USTNA
Tak to ta zmarszczka, która najbardziej widoczna jest gdy się uśmiechamy i w momencie uśmiechu nie wygląda ona źle wręcz przeciwnie... jednak w przypadku swobodnego np. spacery bez użycia mimiki jest widoczna to znaczy, że twarz migruje w dół. ( spowodowane brakiem tłuszczu w policzkach, genetyka, wiek )
Te ćwiczenie można wykonywać parę razy w tygodniu, najlepiej zacząć od mniejszej ilości powtórzeń powoli ją zwiększając.
Pamiętajcie by umyć ręce bardzo dokładnie.
Dwoma palcami rozciągnij lekko kąciki ust do zewnątrz
Kącikami ust ( mięśniami, które zaznaczyłem na poniższym zdjęciu ) próbujemy pokonać opór palców przyciągając je do wewnątrz. Jak w przypadku ilości powtórzeń - tutaj opór warto stopniować.
Wygląda to dziwnie, jednak uwierzcie, że mięśnie muszą się nieźle napocić.
UWYDATNIONA KOŚĆ POLICZKOWA
" Jakie ty masz piękne kości policzkowe " często spotykam się z takim stwierdzeniem przechodząc przez ulicę przez koleżanki rozmawiające ze sobą.
Ja bym powiedział inaczej " masz piękne kości policzkowe, chciałbym nie mieć tyle tłuszczu ".
Kości policzkowe ma każdy, nawet osoba o okrągłej twarzy i u tych, którzy nie wyczuwają ich pod palcami.
Zewnętrzne części dłoni ( umyte ) dociskamy pod kośćmi policzkowymi ( ucisk lekki ) delikatnie ciągnąc ku górze do uszu.
To ćwiczenie Azjatki uwielbiają, w szybkim czasie można uzyskać wspaniałe efekty, jednak by były one długotrwałe trzeba wyuczyć u siebie systematyczności, która jest kluczem nie tylko w pielęgnacji.
Ja bym powiedział inaczej " masz piękne kości policzkowe, chciałbym nie mieć tyle tłuszczu ".
Kości policzkowe ma każdy, nawet osoba o okrągłej twarzy i u tych, którzy nie wyczuwają ich pod palcami.
Zewnętrzne części dłoni ( umyte ) dociskamy pod kośćmi policzkowymi ( ucisk lekki ) delikatnie ciągnąc ku górze do uszu.
To ćwiczenie Azjatki uwielbiają, w szybkim czasie można uzyskać wspaniałe efekty, jednak by były one długotrwałe trzeba wyuczyć u siebie systematyczności, która jest kluczem nie tylko w pielęgnacji.
DROBNA TRÓJKĄTNA TWARZ
Azjatki kochają geometrię nie tylko w modzie. Chcą być trójkątem - im bardziej trójkątna, zgrabna, kształtna twarz tym lepiej.
Nie da się ukryć, iż europejska uroda charakteryzuje się większymi gabarytami.
Nie da się ukryć, iż europejska uroda charakteryzuje się większymi gabarytami.
Spokojnie i na to można zaradzić, w tym przypadku znów uczulam na systematyczność.
To ćwiczenie jest kontrowersyjne, zbyt mocny ucisk może spowodować za mocne naciągnięcie skóry co prowadzi to przyspieszenia pojawienia się zmarszczek, a więc spokojnie, delikatnie i bez pośpiechu.
Dwa palce umieszczamy pod żuchwą i trochę wyżej nad nią ( pokazane na zdjęciach )
Nie odrywając palców przeciągamy je do uszu - w tym miejscu przytrzymujemy około pięć sekund i delikatnie puszczamy.
Ilość powtórzeń dowolna, jednak ja polecam robić je stopniowo zwiększając ilość.
Ilość powtórzeń dowolna, jednak ja polecam robić je stopniowo zwiększając ilość.
Efekt, znacznie bardziej zarysowane rysy twarzy. Nasz przyjaciel - systematyczność.
Jeśli ktoś z Was zacznie treningi proszę o podzielenie się w komentarzach wrażeniami.
Wszystkie ćwiczenia można wykonywać na olejach/tłustych kremach.
Podkład na twarzy : Dr. Irena Eris Mat 220
Wszystkie ćwiczenia można wykonywać na olejach/tłustych kremach.
Podkład na twarzy : Dr. Irena Eris Mat 220
Rozświetlacz : Dr. Irena Eris Provoke
Świetnie to wszystko pokazałeś na zdjęciach :) Inaczej trudno byłoby zrozumieć, co robić z twarzą :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńKonieczne jest do wszelkiego rodzaju "przejazdow" palcami po skorze i naciskow, aby twarz byla odpowiednio naolejona. Inaczej jakakolwiek manipulacja przyniesie wiecej szkody niz pozytku.
OdpowiedzUsuńJa to robię na sucho i nie ucierpiałem :)
UsuńPoczekaj za kilka lat :-) wtedy zobaczysz jak zniszczyles sobie skore ;-)
UsuńMoim zdaniem jeśli robimy coś bardzo delikatnie nic nie ma prawa się stać. Grunt w tym by mieć nad tym kontrolę :) Nie wszystko trzeba sprowadzać do natłuszczania, nawilżania i poślizgu :)
UsuńFakt wiadomo jeśli chcemy coś intensywniej wtedy takie natłuszczenie jest wskazane
Nawet delikatne naciaganie czy nacisk powtarzany regularnie uszkadza skore. Tak samo jak jedna kropla wody w kamien.
UsuńDlatego tez profesjonalni masazysci, czy kosmetolodzy z porzadnym wyksztalceni czy doswiadczeniem, zawsze uzywaja substancji poslizgowej. To nie tylko kosmetologia, ale rowniez fizyka.
No ale, co kto lubi.
Najsmutniejsze jednak ze taka niedopowiedzialna porade moga wziac na serious Twoi czytelnicy.
Szkoda.
Uwielbiam masaż Tanaka i Face Yoga Method - moja buzia jest coraz ładniejsza i m więcej staram się ćwiczyć i masować :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO kurcze:). Fajne:). Ale mnie to juz pewnie nic nie pomoze:)
OdpowiedzUsuńJako relaks czemu nie ;)
Usuńto mnie zainspirowales :D sprobuje:)
OdpowiedzUsuńPróbuj :)
UsuńNo właśnie .. ta systematyczność :) mnie to gubi najczęściej !:)
OdpowiedzUsuńNo niestety :(
UsuńNo mój drogi - post fantastyczny i bardzo dobrze zobrazowane na zdjęciach :) duży plus :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie ! :):)
UsuńFajnie, że pokazałeś na zdjęciach jak to zrobić ;) O twarzy zapominamy,skupiając się głównie na brzuchu, udach i pośladkach ;) Będę musiała spróbować
OdpowiedzUsuńDlatego ja się bardziej skupian na twarzy :)
UsuńŚwietnie to pokazałeś :D Jestem pewna, że wielu z nas ułatwi to wykonywanie tych ćwiczeń :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję :)
UsuńPost bardzo ciekawy, ale następnym razem przeczytaj proszę tekst dwa razy i popraw błędy stylistyczne, bo mimo ciekawej treści post ten napisany jest bardzo niedbale niestety
OdpowiedzUsuńDo Polonisty wiele mi brakuje :)
Usuńdobrze pokazane.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie wszystko opisałeś :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńŚwietny artykuł, ja wykonuję ćwiczenia twarzy już zdaję się od ponad roku- podczas wieczornej pielęgnacji twarzy. Wyglądają podobnie do Twoich- przynosząc taki sam efekt. Wypróbuję i te techniki ;)
OdpowiedzUsuńJEśli masz skuteczne ćwiczenia zachęcam by zrobić taki post :)
UsuńSuper sprawa,i jak świetnie pokazane.Palę papierosy i chyba od tego(albo od wieku)mam zmarszczki wokół ust,a te ćwiczenia wydają się genialne na takie właśnie mankamenty.
OdpowiedzUsuńTeż palę ( e papierosa ) niestety
UsuńTakie coś potraktowałabym raczej jako relaks.
OdpowiedzUsuńRównież uważam to jako relaks :)
UsuńCiekawie to wygląda, musze spróbować
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO tak! Czas chyba zacząć ćwiczyć mięśnie twarzy; świetne zdjęcia poglądowe:)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńDziękuję :))
wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńI efekty są dobre :)
UsuńĆwiczenie mięśni twarzy to super sprawa :)
OdpowiedzUsuńSwietna :)
UsuńKiedyś masowałam twarz i naprawdę bardzo mnie to relaksowało :D Świetnie wszystko pokazałeś, strzałeczki okazały się być naprawdę pomocne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuńfajne ćwiczenia, nigdy nie stosowałam takiego masażu :-)
OdpowiedzUsuńMoże warto spróbować :)
UsuńMusze spróbować :D Coś czuję,że na początku będę miała z tego niezły ubaw :)
OdpowiedzUsuńwidząc swoje miny na pewno ^^
UsuńJeszcze nie wykonywałam takich ćwiczeń, są interesujące :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam już kilka podejść do ćwiczeń mięśni twarzy i masażu twarzy, ale mój zapał znikał zawsze tak samo szybko, jak się pojawiał.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by zapał znów powrócił :)
UsuńKiedyś próbowałyśmy codziennie robić sobie podobne ćwiczenia ale systematyczność nie jest naszą dobrą stroną :D
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie nawyk wyrobić nie ma, że boli :))
UsuńA dziś wieczorkiem wypróbuję te ruchy :) OCM wykonuję zarówno rano i wieczorem, więc jak już mam olej na twarzy, to warto wzbogacić masaż o te kilka kroków.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą uwielbiam azjatyckie metody na piękną skórę. Z chęcią przeczytam więcej postów o podobnej tematyce :)
Również mam taki nawyk ocm :)
Usuńale to super opisałeś! aż chce się ćwiczyć :)
OdpowiedzUsuńSam ćwiczyłem robiąc zdjęcia i posta :)
UsuńMuszę kurcze wypróbować!:P
OdpowiedzUsuńPróbuj :))
Usuńchyba jestem zbyt okrągła, by się naciągnąć :D
OdpowiedzUsuńTak jak napisałem NAWET okragłe twarze zobaczą efekty : ]
UsuńBędę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoże warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie to samo pomyślałam ;)
UsuńWarto :)
UsuńSystematyczność zdecydowanie nie jest moją mocną stroną. Na pewni by się opłaciło, ale bałabym się też że sobie zaszkodze zamiast pomóc..
OdpowiedzUsuńJA u siebie nawyk wprowadziłem i mam to we krwi :)
Usuńhihiih ależ poczułam powiew Azjatyckich (MOICH) klimatów - świetne są Twoje zdjęcia ! Super że zaznaczyłeś strzałkami o co mniej więcej chodzi bo zwykle tego brakuje :)) - Fumiko Takatsu i jej Face Joga Method byłyby z Ciebie dumne :D
OdpowiedzUsuńCzuję się zaszczycony !! ^^
Usuńprzy okazji wklepywania olejów funduję twarzy kilka minut masażu :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze :)
Usuńfajnie, że oznaczyłeś strzałkami w jakim kierunku wykonywać ćwiczenia, to duże ułatwienie :)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńŚwietny pomysł z tymi ćwiczeniami :)
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :)
UsuńChyba zaprzyjaźnię się z propozycją numer dwa.;D
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię 1 :)
UsuńBardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńudanego tygodnia :)
Wzajemnie :)
Usuńzdjęcia idealne na profilowe na FB ;p
OdpowiedzUsuńMyślałem nad tym haha ^^
UsuńPoczątkowo myślałam, że to tutorial Kyle Jenner :)
OdpowiedzUsuńWidzę ruchu masażu uciskowego w szczególności. Zmarszczka fachowo nazywa się fałd nosowo - wargowy :)
Nie jestem fachowcem jeszcze :) Będę dopiero za rok wtedy będę mógł pisać profesjonalniej :)
UsuńPrzygotowałeś świetny instruktarz! Z chęcią skorzystam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńhaha jakie świetne figury szczękowe:D
OdpowiedzUsuńSam miałem ubaw robiąc te zdjęcia :)
UsuńFajny pomysl :-) musze wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńBardzo fajnie wszystko pokazałeś na zdjęciach. Czasem tylko czytając o masażu twarzy, ciężko sobie wyobrazić niektóre ruchy :)
OdpowiedzUsuńFakt :)
Usuńkiedyś na pewno się na to skuszę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper ćwiczenia, na pewno skorzystam :) Bardzo fajnie pokazane
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńale fajny post, jeszcze u nikogo takiego nie widziałam.. brawo! :D
OdpowiedzUsuńUff w końcu coś nowego ^.^
UsuńŚwietna instrukcja i rewelacyjny pomysł na post...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńCiekawy post, no i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA co na hm... Tzn drugi podbródek?
OdpowiedzUsuńPo ciąży nie mogę się tego pozbyć. Jakies cwiczonko?
Zaglądaj na bloga :) W przyszłym miesiącu będzie i coś na podbródek :)
UsuńNie wiedziałam, że można sobie "wyćiwiczyć" kości policzkowe. No to od dziś zaczynam ;)
OdpowiedzUsuńMożna, wystarczy chcieć :)
UsuńNie wykonuję takich ćwiczeń, jakoś ciężko mi się zmobilizować, bo mnie śmieszą i średnio wierzę w ich skuteczność :P
OdpowiedzUsuńJA wierzę, bo widzę jak mięśnie pracują :)
UsuńPróbowałam kiedyś takich ćwiczeń, ale brak mi systematyczności.
OdpowiedzUsuńtrzeba sobie ten nawyk wyrobić :)
UsuńTo jest bardzo ciekawe... nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńwpadnij na nowy post i zrób klik w "KLIK" jeśli możesz :)?
http://fashionelja.pl
ok ;)
Usuńfajny ciekawy post o naciaganiu twarzy, musze to wypróbowac w domu. U mnie nowy post o śniadaniowych inspiracjach, zapraszam na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZaglądam do kazdego
UsuńWierzę, że to przynosi oczekiwane efekty, ja niestety jestem strasznym leniem jeśli chodzi o masaż twarzy:(
OdpowiedzUsuńOj tam pare minut dziennie mozna psowiecic :)
UsuńNo muszę się w końcu zmotywować, bez dwóch zdań;)
Usuń^^
UsuńU mnie z systematycznością różnie, pierwszy raz słyszę o takich ćwiczeniach i wydają się całkiem ciekawe. Moze kiedyś wypróbuję i dam znać o efektach :D
OdpowiedzUsuńDaj znać, liczę na to :)
UsuńAu.. a tak na poważnie, to pierwszy raz czytam o takich ćwiczeniach. Super :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że coś nowego doznałaś hehe :)
UsuńAlicja Szpunar-Chyćko:) Świetnie napisany post z dokładnym instruktażem. Będę musiała to wypróbować za wyjątkiem tego ostatniego ćwiczenia' zpodciąganiem' - najzwyczajniej obawiam się, żeby sobie "nie narobić" dodatkowych zmarszczek.:) Bo nie wiem czy potrafię to wykonać odpowiednio. Ale bardzo mi się to podoba - super, że napisałeś o takich ćwiczeniach!
OdpowiedzUsuńIm delikatniej tym lepiej, stosuj się do instrukcji i będzie dobrze :)
UsuńCiekawe ćwiczenia, ale ja i systematyczność... no ciężko nam się razem żyje jak nie czuję jakieś większej wewnętrznej potrzeby :D
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak fajna ciekawostka ^^
Ja mimo zmęczenia po pracy się zmuszam :)
UsuńChyba kiedyś wypróbuję takich ćwiczeń ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńWow! Muszę koniecznie spróbować, koniecznie tego ćwiczenia na zmarszczki nosowo- wargowe :) Będę ćwiczyła :D
OdpowiedzUsuńto moje ulubione ćwiczenie ^^
UsuńMasaż twarzy zazwyczaj wykonuję podczas demakijażu naturalnym olejkiem, mam wtedy pewność że za bardzo nie naciągnę skóry ;) Od siebie mogę polecić książkę Face Yoga Method. Są tam różne, fajne techniki, polecane przez wiele osób.
OdpowiedzUsuńO dziękuję na pewno spojrzę na ćwiczenia w książce :)
Usuń