Witajcie Moi Drodzy
Wiem jak cenicie sobie naturalne kosmetyki, postanowiłem sięgnąć po te z wysokiej półki. Usta przez słońce mogą zostać bardzo źle potraktowane, piszę tu o wysuszeniu, podrażnieniu. Można temu zaradzić sięgając bo balsamy do ust, i ja dzisiaj jeden z takich balsamów opiszę, jak się sprawdził ? Zapraszam na recenzję.
Można zakupić go tu : > balsam do ust <
Cena : 78,-
OPAKOWANIE
Szklane, estetycznie wykonane. Odkręcane. Mieści w sobie aż 12g produktu.
Na każdym kosmetyku jest napisana ręcznie termin ważności oraz data produkcji.
KONSYSTENCJA
Zwarta, pod wpływem ciepła dłoni lekko się roztapia tworząc subtelny olejek.
SKŁAD
MOJA OPINIA
Muszę na początku od siebie dodać zdanie o firmie - firma z potencjałem, ich opakowania, pomysły, podejście do klienta to na prawdę wyższa półka i zaznanie luksusu. Trzymam za Nich mocno kciuki ponieważ Ich kosmetyki wzbudziły we mnie zaufanie no i oczywiście pragnienie sięgania po więcej ! Do zamówienia dostałem maluśkie gratisy co jeszcze bardziej wywołało uśmiech na mojej tłustej buzi ( cerze )
Wróćmy do kosmetyku ...
Samo opakowanie pięknie się prezentuje jest szklane odkręcane a w środku zabezpieczone osłonką.
Konsystencja zwarta, niby olejkowa jednak w ciepłe dni w torbie się nie topi ( a przetestowałem specjalnie w bardzo ciepłe dni )
W składzie ( który jest świetny ) znajdziemy masło shea, melisę, miód, olejek z róży, olej słonecznikowy.
Działanie to przyjemny plus tego produktu, po dwóch dniach ( pracuję w klimatyzacji i ostrym świetle ) usta są odżywione i wdzięczne. Wygładzenie to podstawa by pozbyć się suchych skórek, szorstkość poszła w niepamięć.
Sam balsam bardzo ładnie pachnie ( lekko pomarańczowo - nie mdło )
Jest wydajny, wystarczy bardzo niewiele kosmetyku by pokrył całą powierzchnię ust. Wątpię, że zużyję go w 3 miesiące - co absolutnie wadą nie jest ponieważ kosmetyk o takim składzie może również powędrować na łokcie czy kolana.
Bardzo ciekawy kosmetyk :) opakowanie świetne tylko szkoda że krótki termin ważności :/ no ale coś za coś chociaż skład maturalny :))
OdpowiedzUsuń*naturalny miało być a nie maturalny :)
UsuńSkłąd genialny dlatego :)
UsuńMusi być fajny, ale szkoda że termin ważności jest krótki ;/
OdpowiedzUsuńzobacz na skład :)
UsuńBardzo ciekawie wygląda :) i tak jak mówisz- będzie idealny na kolana iłokcie. Ja bym go jeszcze na piętki zaaplikowała :D
OdpowiedzUsuńno a czemu nie :D
UsuńOł noł i teraz bym go chciała! Wstydz się:D
OdpowiedzUsuńwstydzę :D
UsuńCiekawy kosmetyk, jednak nie wydała bym tyle na moje naprawdę nie wymagające usta ;)
OdpowiedzUsuńja jestem sroka an takie smaczki :D
Usuńja tak samo, w sumie balsamuje usta tylko zimą :D
Usuńja cały rok ;p szczególnie na noc :)
UsuńSzczerze mówiąc marzę o kosmetykach fridge już od dłuższego czasu - widziałam jakiś czas temu reportaż w klinice urody i bardzo mnie zainteresowali tym własnie co piszesz :) Chyba się skuszę na ten balsamik :)
OdpowiedzUsuńjuż niedługo zrobię recenzję kremu nawilżajacego do młodej cery :)
Usuńfajny ten kosmetyk ale troche za drogi :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na glosowanie, na blogu wszystko opisane :)
Zawsze odwiedzam komentujących ; ]
Usuńkuszą mnie kosmetyki fridge
OdpowiedzUsuńNie dziwię się : ]
UsuńNa pewno jest świetny, kusi bardzo :)
OdpowiedzUsuńJest :)
UsuńMasło shea, miód, coś dla mnie, tylko ta cena. Ale luksus to luksus:-)
OdpowiedzUsuńNieukrywam, że korzysta mi się bardzo przyjemnie :)
UsuńKusi mnie zapach :)!
OdpowiedzUsuńJest przyjemny :)
UsuńŚwietnie że jest naturalny i ma dobry skład.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJedyny minusem jest termin ważności, bo nie wiem czy byłabym w stanie zużyć chociaż połowę... Bardzo chciałabym wypróbować kosmetyki fridge, ale wszystko w swoim czasie :D
OdpowiedzUsuńNo ba, każdy ma swój czas ^^
UsuńBardzo przypomina mi balsam do ust Nuxe :) Nie znałam wcześniej tej firmy.
OdpowiedzUsuńJA zaś Nux'a nigdy nie miałem :)
UsuńFridge coraz bardziej kusi i interesuje. Podobają mi się składy kosmetyków szkoda tylko, że terminy do zużycia takie krótkie.
OdpowiedzUsuńZa to naturalny skład :)
Usuńniestety te naturalne kosmetyki mają takie szybkie daty ważności, coś za coś.... też bym go w 3 miesiące nie zurzyła
OdpowiedzUsuńtak jak napisałem, jak się skończy data a zostanie mi to powędruje na łokcie i kolana :)
UsuńBardzo przypomina mi ten z NUXE wizualnie.
OdpowiedzUsuńtrochę tak : )
UsuńSzkoda na łokcie - smaruj skórę wokół oczu :)
OdpowiedzUsuńod tego mam Resibo ... ale w sumie spróbuję bo na to nie wpadłem :D
UsuńJa lubię na noc coś cięższego użyć pod oczy :)
Usuńpodoba mi się gagatek:D
OdpowiedzUsuń^.^ mi również
Usuńto piona;D
UsuńSzkoda że tak krótki termin ważności:(
OdpowiedzUsuńda rade : ]
UsuńSłyszałam o tej marce wiele dobrego:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper kosmetyki kosztują,ale kusi, oj kusi :)
OdpowiedzUsuńma kusic :D
UsuńChętnie bym przetestowała :))
OdpowiedzUsuńPrzetestuj zatem :)
Usuńjaki słodziak, uwielbiam takie słoiczki cudeńka :) z chęcią bym wypróbowała!
OdpowiedzUsuńjest śliczny :)
UsuńCena imponująca, ale ciekawi mnie to maleństwo :)
OdpowiedzUsuń: )) duże maleństwo wbrew pozorom
UsuńJak już ktoś wcześniej napisał, pewnie zużyłabym go na moje opłakane stopy :)
OdpowiedzUsuńheh :)
UsuńUsta aż się proszą aby mogły taki balsam przetestować :)
OdpowiedzUsuńmoje są zadowolone :)
UsuńO tym też było w "Pani Gadżet" :D Cena trochę kosmiczna, zwłaszcza w stosunku do terminu przydatności :(
OdpowiedzUsuńza to jakość jest świetna :)
Usuńaaaa! Szukałam właśnie opinii o Fridge i na ciebie trafiłam!! Kusiciel!
OdpowiedzUsuń^.^
UsuńSamo opakowanie już kusi :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba :)
Usuńcoś dla mnie!
OdpowiedzUsuńmiłego tygodnia Łukasz:)
Wzajemnie :)
UsuńBrzmi zachęcająco :) , bo klimatyzacja niestety wysusza, gdzie tylko może
OdpowiedzUsuńNo klimatyzacja to wielkie zło :(
Usuńwszystko pięknie, nie przepadam jednak za taką formą aplikacji balsamów na usta...
OdpowiedzUsuńno forma aplikacji to minus... jednak można to wybaczyć :)
UsuńCena zniechęca, ale ogólnie chyba bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńJa mam ochotę na więcej :)
Usuńtaki balsami to ja sobie robię za 5zł :)
OdpowiedzUsuńMożna i tak :)
Usuńpewnie jakby chciał kiedys porównać to daj zna na maila to Ci podesle:)
UsuńNic dziwnego, że krótki termin ważności, skoro ma tak naturalny skład! Może być ciekawy.W ogóle pierwszy raz się spotykam z ręcznie napisaną datą ważności - zaplusowali chociażby za to u mnie :)
OdpowiedzUsuńno dokładnie dużo seducha wkładają w kosmetyki
UsuńW moim wypadku produkt ten by się nie sprawdził. Mam gdzieś tak zakodowane, że kosmetyk do ust musi być w sztyfcie bądź z pędzelkiem. Nie wyobrażam sobie nakładania takiego produktu palcem...
OdpowiedzUsuńja mam przeróżne formy :)
UsuńNigdy w życiu nie zapłaciłabym tyle za balsam do ust! U mnie w Starej Mydlarni są mazidła o baaardzo podobnym składzie za 19zł ;)
OdpowiedzUsuńu mnie nie mastarej mydlarni niestety :)
UsuńTa marka szalenie mnie interesuje od dawna :))
OdpowiedzUsuńja ulegam pokusie wiec się skusiłem :P
UsuńHmmm chyba powinnam go mieć :) od jakiegoś czasu już, zastanawiam się też nad innymi kosmetykami Fridge :)
OdpowiedzUsuńMożesz brać, mam jeszcze krem dla młodej cery, który jest fenomenalny :)
UsuńCiekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńa no ciekawy : ]
UsuńFirmy nie znam, ale balsam bardzo mi się spodobał, a szczególnie jego skład :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSłyszałam o tej marce, ale nie miałam żadnego z ich kosmetyków.
OdpowiedzUsuńRobi się na topie ostatnio :)
UsuńNie znam tej firmy;)
OdpowiedzUsuńjuż znasz :)
UsuńSamo opakowanie bardzo mi sie podoba! klasyczne i skromne! co tu wiecej chciec :)
OdpowiedzUsuńFirmy nie znam bo u nas nie mam do niej dostepu :(
Internetowo :)
UsuńUwielbiam kosmetyki w szklanych opakowaniach. Choć wolę pomadki w sztyfcie to dla samego opakowania kupiła bym ten balsam - oczywiście po wypłacie hi hi :D
OdpowiedzUsuńa wypłata już niedługo :P
UsuńJuż go lubię za naturalny skład :P
OdpowiedzUsuń^.^
UsuńKrótki termin ale za to naturalny kosmetyk :D
OdpowiedzUsuńdokładnie :D
UsuńKurczę fajny, ale trochę drogawy ;p
OdpowiedzUsuńale dobrze działa :)
UsuńFajny balsamik, ale póki co mam porządne zapasy, które muszę zużyć ;))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsłyszałam dużo dobrego na temat tej firmy :) może kiedyś.... ;)
OdpowiedzUsuńmoże może : )
UsuńFaktycznie opakowanie wydaje się solidne i przyciąga oko, ale ta cenaaa! :D No ale wiadomo kosmetyk z wyższej półki :-)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie z wyższej :)
UsuńWszystko fajnie, ładnie, ale cena jak za balsam do ust dość duża :/
OdpowiedzUsuńno trochę tak ale dobra jakosć :)
UsuńOj moje usta uwielbiają takie balsamy :)
OdpowiedzUsuńmoje również :)
Usuńrewelacja :) miałam kiedyś próbki tych kosmetyków - są świetne :))
OdpowiedzUsuńsą są :)
UsuńKurcze ale to faktycznie drogie :/ Raczej nie na moja kieszen, nie jestem w targecie ;-p. Sama ostatnio zainwestowalam 15 zl w balsam do ust Balmi. Jak dla mnie cenowo jak i jakosciowo jest w porzadku.
OdpowiedzUsuńJA lubie różnie probować :)
UsuńSkład jest boski i na pewno pokochałabym go, bo zawiera uwielbiane przeze mnie masło shea, olejek różany i słonecznikowy!!:) O nie!:D A tak odbiegając od tematu to czy planujesz kiedyś zrobić zbiorczy post godnych polecenia Twoim zdaniem podkładów?:) Myślę, że wiele osób byłoby zainteresowanych:)
OdpowiedzUsuńHmmm ... no własnie nad tym myslałem.. zrobię w przyszłym tygodniu :)
Usuńzdradzę, że ostatnio używam namiętnie Lirene Glam Mat i Dr Irena Eris Matującego :) ( mieszam )
Chyba wyczytałam w Twoich myślach :D Super! Czekam z niecierpliwością!:) Przy najbliższej okazji sprawdzę ten z Lirene, dzięki!:)
Usuńchyba tak :D ... także zaglądaj :))
UsuńProdukt wydaje się być fajny, ale aż tyle nie wydałabym na balsam do ust w szczególności, że moje usteczka nie są wymagające :D
OdpowiedzUsuńmoje niestey są reagujące na pogode i klimatyzacje ;/
UsuńDzięki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKusi ten balsam :) Interesująca firma!
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że też mnie nadal kusi :)
UsuńMasz porównanie z miodkiem Nuxe? :)
OdpowiedzUsuńniestety nie :(
Usuń