12 marca

12 marca

Balea

Hey Kochani Moi :)

Pod moje oko wpadły 3 żele do kąpieli/pod prysznic BALEA .


Wszystkie pochodzą z limitowanej kolekcji.

Opakowania są bardzo przyjemne dla oka, kolorowe, dobre zamknięcie, dziurka przez którą wylatuje produkt nie jest ani za duża ani za mała dzięki czemu żel nie ma prawa wypływać, a w przypadku gdy upadnie nie wylewa się .

Prawdę napisawszy te żele mają niemalże identyczne działanie jak to żele pod prysznic .

DARK GLAMOUR  


Opakowanie tak jak wyżej napisałem.

SKŁAD :


Konsystencja nieco " rzadsza " niż pozostałe.
Kolor kremowo przeźroczysty.
Jeśli chodzi o wytwarzanie piany nie jest jakaś spektakularna.
Jest całkiem wydajny, chociaż nie jest to jakiś genialny efekt.

Zapach - przyjemny, trochę podpada mi owocami typu jeżyna .
Zapach nie utrzymuje się długo a w połączeniu z parą wodną nie unosi się intensywnie


Oceniłbym go jako taki żel dla mężczyzn

BRAZIL MANGO


Tak jak wyżej opakowanie opisałem .

SKŁAD

Konsystencja bardzo gęsta przez co żel jest baaaaaardzo wydajny .
Kolor intensywnie pomarańczowy .
Pieni się o wiele lepiej niż ten GLAMOUR.
Zapach intensywny - mi zapach przypomina mandarynkę jest delikatny ale bardzo dobrze wyczuwalny - przyjemny :).
Zauważyłem, że troszkę koloryzuje wodę.
Skóra po umyciu się bardzo ładnie pachnie i jest troszkę gładsza więc + :) .

FIJI PASSIONFRUIT


SKŁAD:

Opakowanie jak wyżej :) .
Konsystencja bardziej gęsta ciągnąca się niż pozostałe.
Kolor baaardzo intensywny niebieski.
Delikatnie koloryzuje wodę na błękitny.
Świetnie się pieni.

Zapach określiłbym jako SOK MULTIVITAMINA, utrzymuje się dłużej i jest intensywny.

Mam wrażenie, że ten żel jest najbardziej odżywczy.
Skóra jest o wiele gładsza i milsza w dotyku.

Krótko podsumowując uważam, że żele są bardzo przyjemne w użytkowaniu. Nie można spodziewać się cudów, to po prostu żele które myją i ładnie pachną.

Myślę, że jak będę miał dostęp do tych żeli z chęcią je ponownie zakupię :)