Nawilżone usta to podstawa do tego by wyglądały zdrowo, gładko i jędrnie. Rynek zaczyna nasycać się już wiosennymi trendami i nowościami kosmetycznymi, dziś o pomadkach Bobbi Brown Crushed Shine Jelly Stick.
Bobbi Brown Crushed Shine Jelly Stick to sześć odcieni żelowych pomadek. Ciekawa konstrukcja pomadek opiera się na tym, że poprzez wypchnięcie pomadki ukazuje nam się właściwy produkt i jest on wykręcany tym samym trochę uroku traci, wygląda tak "nago".
Formuła pomadek Crushed Shine Jelly Stick stworzona została by nawilżyć usta dzięki kwasu hialuronowemu i taki efekt właśnie daje. Usta są soczyste, lśniące (bez drobinek) i mam wrażenie, że na dłuższą metę również usta są pielęgnowane i chronione.
Pigmentacja jest lekka z możliwością budowania do średniej - to znaczy, że jeśli chcemy uzyskać pełnię koloru to musimy dołożyć kilka warstw a to też zwiększa intensywność blasku.
Przypominam, że to formuła żelowa, nawilżająca więc nie utrzyma się przez cały dzień, można je dokładać w ciągu dnia jak pomadkę ochronną, bo kolor rozprowadza się równo.
Dostępne w Douglas i butiku Bobbi Brown Plac Uni w Warszawie.
Ładnie Ci ;) Chyba sobie zamówię, moje usta proszą o litość :D
OdpowiedzUsuńHahah dzięki :D
UsuńO mamo pieknie one wygladaja na ustach!!! Ten lilac mysle ze bylby idealny dla mnie na nadchodzaca wiosne <3
OdpowiedzUsuńŁadnie tak świezo :)
UsuńThe four colors are pretty but Tahiti is really cute and my favorite
OdpowiedzUsuńxx
Wszystkie świetne. Dla mnie najbardziej Lilac. Do Ciebie pasują wszystkie cztery !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam :)
UsuńO matko nie mogłeś na kobicie pomalowac ;))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńNie ;)
UsuńZastanawia mnie tylko jedno ... rozumiem, że kolor na ustach zarezerwowany jest tylko dla kobiet a jeansy dla mężczyzn?
UsuńFajne pomadki :D Najbardziej mi się podoba Tahiti :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest :)
Usuńale ładne kolorki :D
OdpowiedzUsuńWiosennie!
UsuńWidać, że mają delikatną pigmentację i przyjemną formułę :)
OdpowiedzUsuńNAwilżająca :)
UsuńMojej siostrze na pewno jakiś kolor by się spodobał.
OdpowiedzUsuńZapewne by coś wybrała :)
UsuńŚwietne kolorki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLilac jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńLubisz róż :D
UsuńLilac to mój kolorek :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to on tutaj gra :D
UsuńTen pierwszy różowy odcień jest w sam raz dla mnie 😊
OdpowiedzUsuńWygrywa ten post ten kolor ;p
UsuńKolor liliac najbardziej mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie podoba się nr 4 Lilac.
OdpowiedzUsuńMoże dlatego go dałem jako 1 kolor :)
UsuńCzwóreczka bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńNajpopularniejsza :)
UsuńChętnie przygarnęłabym je do mojej kosmetyczki! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Werka
Pozdrawiam :)
UsuńLubię markę ❤
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
UsuńNa ustach prezentują się pięknie i naturalnie. Super <3
OdpowiedzUsuńŁadny świeży efekt :)
UsuńWybieram raczej matowe pomadki, ale te cudnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńŚliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńŚwietne, klasyczne kolory!
OdpowiedzUsuńI soczyste :)
UsuńLilac i Papaya mnie kusi!
OdpowiedzUsuńSkuś się :)
UsuńAle cudne kolorki! Widać, że ładnie nawilżają usta :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńHoney najlepsza, ale pozostałe też śliczne :)
OdpowiedzUsuńTaki nudziak :)
Usuńo to chyba coś dla mnie! lubie takie delikatne, acz jednak widoczne podkreslenie ust ;)
OdpowiedzUsuńDyskretne a robią robotę :)
UsuńNie spodziewałam się takiego okrągłego zakończenia w pomadce ;)
OdpowiedzUsuń