Eveline Cosmetics Egyptian Miracle to naturalna linia kosmetyków do twarzy i ciała, mają działać maksymalnie wielofunkcyjnie czyli twarz, ciało, włosy. Czy nietestowany na zwierzętach Egipski Cud faktycznie działa cuda?
Eveline krem ratunek do twarzy Egyptian Miracle
Krem mieści się w plastikowym słoiku o pojemności 40ml, konsystencja to no właśnie kremowa nie jest a powiedziałbym, że to jest tekstura maści, która jest bardzo bardzo tłusta. Zapach jest dla mnie mocno ziołowy i nie chemiczny.
W składzie znajdziemy oliwę z oliwek, mleczko pszczele, miód, wosk pszczeli, pyłek pszczeli, propolis, olejek słonecznikowy. Konkretny skład faktycznie przekłada się na działanie produktu jeśli chodzi o natłuszczenie skóry, w przypadku suchości dłoni i przesuszonych partii na ciele sprawdza się znakomicie - skóra jest ochroniona i jednocześnie natłuszczona dzięki czemu suchość się nie rozrasta a skóra jest złagodzona.
Co do włosów - może służyć jako przygładzenie odstających włosków, jednak jest to produkt bardzo tłusty i bardzo świecący dlatego trzeba uważać z ilością. Można go użyć jako maskę całonocną na włosy i osoby mające problem z suchością włosa powinny być zadowolone po jej zmyciu. Po zmyciu są bardzo lśniące i to może być ogromnym plusem szczególnie dla włosów blond.
Z racji tłustości krem/maść sprawdzi się zimą również do zamków w samochodzie - zabezpieczy je przed zamarzaniem :).
Krem ten używam doraźnie, mam skórę alergiczną i bardzo wrażliwą dlatego na twarz nie odważyłbym się go użyć, ale na ciele jak najbardziej.
Co ze skórami trądzikowymi? Mimo tego, że składniki wykazują działanie antybakteryjne to konsystencja i ogół raczej nie będą sprzyjać trądzikowcom, ale skórom dojrzałym, odwodnionym i dojrzałym - śmiało!
Eveline Egyptian Miracle intensywnie ujędrniający olejek do biustu i ciała
Olejek mieści się w butelce z atomizerem, postać produktu to olejek, który częściowo się wchłania, ale też zostawia ochronny tłustawy film na skórze. Zapach określam również jako ziołowy, nie jest nachalny i nie utrzymuje się długo (co jest plusem, bo od czegoś mamy perfumy).
Patent na olejki to nakładanie solo lub NA np. balsam by domknąć rytuał beauty. Ze względu na konsystencję ja stosuję go tylko wieczorem.
Ponieważ borykam się z remisją AZS nie radzi sobie z tym problemem jak i z rogowaceniem - jednak od tego są inne produkty.
Bardzo ciekawy wpis, który poszerzył moją wiedzę.
OdpowiedzUsuńCiesze się
UsuńNie lubię ani tłustych konsystencji, ani olejowania. Za marką też szczególnie nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńTo są tłuścioszki :)
UsuńKilka lat temu zraziłam się jakością kosmetyków tej firmy, jednakże olejkowi do ciała i biustu dam szansę :-)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że część kosmetyków Eveline to perełki a część masówka ... kolorówka poszła do przodu :)
UsuńO tym kremie czytałam już wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńMA wiele plusów :)
UsuńOlejek mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńPrzetetuj :)
UsuńOlejek kuszący :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen krem to juz legenda, mam ochote go poznac :D
OdpowiedzUsuńNie jest bez wad, ale myślę, że za tę cenę warto spróbować :)
UsuńPamietam jak pokazywałeś te produkty na insta :D Chętnie bym je wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWtedy był poczatki testów :D
UsuńMam kremik ;) Jest bardzo tłusty, lubię go stosować do ust i na dłonie wieczorem kiedy potrzebują mocnej regeneracji.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej można :)
UsuńNie wiedziałam, że z tej serii jest jeszcze olejek ;)
OdpowiedzUsuńKrem do rak i balsam do ust również :)
UsuńOd dawien dawna nie miałam nic od eveline.
OdpowiedzUsuńJa mam swoje perełki np. podkłady czy tusze :)
UsuńA jak to wygląda finansowo? Warte swojej ceny? ;)
OdpowiedzUsuńSą bardzo tanie :) 13-20zł
UsuńBardzo lubię tą markę, ale z tej serii jeszcze nic nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńZalezy czego potrzebujesz :)
Usuńuuu mam ochotę na coś takiego:D
OdpowiedzUsuńŚmiało :)
Usuńbędą zakupy coś czuję:)
UsuńDawno temu już miałam ten krem Egyptiam Miracle. Nie rozumiem zachwytów nad nim. W sensie, że jest to krem ratunek. Raczej taka wazelina do zabezpieczenia skóry np. rąk przed mrozem. Olejku natomiast nie miałam.
OdpowiedzUsuńNo właśnie trochę zbyt bardzo poszły sponsorowane posty i za bardzo poszaleli, ale mimo to myślę, że to całkiem dobre kosmetyki
UsuńTestuję obecnie tego tłuścioszka w kremie ;)
OdpowiedzUsuńKremie? :)
Usuńja tam eveline bardzo lubię. Tych kosmetyków akurat nie miałam, jednak nie mówię nie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam Eveline, ale tej serii nie miałam okazji poznać.
OdpowiedzUsuńJeśli potrzebujesz to sprawdź :)
Usuńkusi mnie ta seria (i zapewne ją kupię), wiele pozytywnych opini o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJako taki plaster seria całkiem niezła :)
UsuńTą linię widzę pierwszy raz, olejek zapewne wypróbuję.
OdpowiedzUsuńLubisz olejki?
UsuńSkuszona recenzjami zakupiłam olejek z tej serii , jest fajny , dla mnie pachnie cytrusowo :) jest tłusty , pomimo iż mam skórę suchą to zostawia on delikatną warstwę na skórze ,kiedy inne masła, balsamy i kremy wchłaniały się w tempie natychmiastowym. W okresie jesienno-zimowym jak najbardziej mi to pasuje przy pielęgnacji wieczornej :)
OdpowiedzUsuńOlejki mają to do siebie, że są tłustawe :)
UsuńFajny ten olejek
OdpowiedzUsuńNiezły :)
UsuńMyślę, że do olejowania włosów mogłabym wykorzystać te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńBardzo mnie zainteresowały te kosmetyki :) Mam wrażenie, że marka Eveline rozwija się z dobrą stronę :)
OdpowiedzUsuńProdukty są co raz bardziej przemyślane :)
UsuńMuszę wypróbować. Pozdrawiam i zapraszam wszystkich na mojego bloga o podróżach https://anetabartczak-mojepodroze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTak oto nie powinno się promować :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej serii. Cena bardzo atrakcyjna. Przy okazji na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo głośno o niej było swego czasu :)
UsuńSłyszałam o tych kosmetykach i mnie ciekawią:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper że nie jest testowany na zwierzętach
OdpowiedzUsuńNie są :)
UsuńNie słyszałam o tej linii kosmetyków Eveline. Ogólnie to jak dotąd z tej firmy kupowałam i kupuje tylko matową pomadke do ust ewentualnie cienie do powiek :)
OdpowiedzUsuńMIło, że u mnie już ją poznałaś :)
UsuńJeszcze chyba nie testowałam pielęgnacji od Eveline i nie wiem czy się skuszę. Na razie chyba nie mają nic co by mnie zachecało
OdpowiedzUsuńMoże coś znajdziesz dla siebie :)
UsuńZ ciekawości przetestowałabym ten krem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pozdrawiam :)
UsuńTen krem jest genialny! Zużyłam całe opakowanie i z pewnością kupię kolejne!
OdpowiedzUsuńSuper :)
Usuńnie wiem czy dla mnie raczej nie ale moty egyptian juz skads kojarze
OdpowiedzUsuń