Kiedy pokazałem Wam żel do mycia twarzy Lirene Natura na moim instastory to moja skrzynka się zapełniła bym informował jak się sprawdza, stąd też bierze się wpis o żelu. Rzadko piszę tylko o jednym produkcie, ale nie wiedziałem, że może Was aż tak bardzo zainteresować. Jestem do Waszej dyspozycji dlatego pojawia się ten post.
Lirene Natura Eco żel myjący do twarzy
Chodząc po Lidlu trafiłem na regał gdzie był stend z kosmetykami Lirene Natura, kremy do twarzy, peeling i żel do mycia twarzy. Wydaje się być niewielki, ale pojemność 150 ml wcale taka mała nie jest, zgrabna ładnie zdobiona butelka posiada pompkę, która dozuje odpowiednią ilość żelu. Koszt nie jest wygórowany, bo 15 zł to nie majątek a dla testów postanowiłem "zainwestować", szczególnie, że widziałem zainteresowanie i wiele pozytywnych opinii.W składzie znajdziemy białą herbatę, aloes, wodę lodowcową, olej arganowy - patrząc na te składniki brzmi obiecująco. Dzięki nim żel zapewnia nawilżenie, i ukojenie skóry, ale czy to wystarczy? Analizując skład (chociaż nie jestem lekarzem ani kosmetologiem) nie widzę w nim drażniącego, więc wygląda to obiecująco.
Zapach żelu Lirene Natura to wbrew pozorom nie zapach świeżej białej herbaty a... środki czyszczące do WC. Przyznam, że moje pierwsze użycie było pełne obawy, zapach nie wróżył nic dobrego i na prawdę jest on bardzo, ale to bardzo kiepski. Woń nie przenosi się do ust ani do nosa.
Konsystencja lekka, wodnista i trochę żelowa. Dozuję dwie pompki, ale myślę, że wystarczy jedna pełna, bo żel pieni się dobrze.
Będąc ostrożnym żel spieniam w dłoniach i trochę rozrzedzam go wodą, w ten sposób usuwam okropny zapach kosmetyku i sprawiam, że jest łagodniejszy. Twarz myję pianą, którą wytworzyłem poprzez zmieszanie żelu z wodą i pocieranie przez minutę a następnie spłukuję letnią wodą do momentu, aż żel zostanie zmyty. Skóra nie jest ściągnięta, nie jest przesuszona i nie jest śliska. Niektórzy mówią, że skóra jak "skrzypi" to jest idealnie umyta... nie zgodzę się - wtedy skóra może być przesuszona, ale tutaj tego efektu brak (całe szczęście). Jest to żel, który wcale do najłagodniejszych nie należy, nie czuję uczucia ulgi ani nawilżenia (jak pisałem wyżej skutków ubocznych również nie zauważyłem), skóra jest po prostu czysta. Ponieważ skóra najbardziej zanieczyszczona jest po całym dniu żelu używam tylko wieczorem jako dokładne oczyszczanie zaś rano pianki myjącej innej firmy. Po tygodniu regularnego mycia twarzy żelem Lirene Natura mogę stwierdzić, że to dobry oczyszczacz, który może śmiało posłużyć jako końcowy etap demakijażu i oczyszczania skóry.
Bardzo lubię tą serię, mają genialne kremy do twarzy! :)
OdpowiedzUsuńKtóry??
UsuńZapach nie zachęca :D
OdpowiedzUsuńAle działa :D
UsuńNie miałam tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńStosunkowo wyszedł chyba niedawno :)
Usuńkusi mnie ten kosmetyk, ale zapach mógłby mi się nie spodobać...
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zostaje na skórze :)
UsuńLirene kiedyś często używałam ♥
OdpowiedzUsuńMiałaś tę serię?
UsuńUff dobrze że go nie kupiłam -dziekuje za recenzję ☺
OdpowiedzUsuńMi mało który "naturalny " kosmetyk się sprawdza
Pozdrawiam
Nie jest zły ten żel, używam go i jest dobrze, ale czy jest jakiś wybitny - no nie :)
UsuńPozdrawiam
Recenzja bardzo rzeczowa. Żel jak widać szałowy nie jest :-)
OdpowiedzUsuń... ale nie jest też zły :)
UsuńNo zapach nie zawsze jest ładny :) ja ogólnie nie używam zbyt dużo kosmetyków prócz perfum, antyperspirantu i czasem kremu na moją krzywą faciate 😂😂
OdpowiedzUsuńHaha a warto byś dbał o chociaż prawidłowe nawilżenie skóry :)
UsuńMyślałam mówiąc szczerze, że będzie lepszy..
OdpowiedzUsuńJa również po tylu dobrych opiniach :)
UsuńLubię ich kosmetyki ☺
OdpowiedzUsuńKtóry najbardziej? :)
UsuńFajny skład ma ten żel, jednak zapach trochę zniechęca ;D
OdpowiedzUsuńZapach jest straszny, ale działanie całkiem dobre :)
UsuńNie znam tej serii, ale wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHmm myślę nad zapachem. Sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś na to bardzo zwraca uwagę to raczej nie polecam :)
UsuńA już myślałam, że z Lirene mają same dobre produkty :) Mi jak dotąd żaden jeszcze się nie sprawdził, każdy był w porządku :D
OdpowiedzUsuńJest w porządku prócz zapachu :)
UsuńZ ciekawości może bym ten żel przetestowała, żeby zobaczyć jak sprawdzi się u mnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śmiało :)
UsuńPozdrawiam
Wielka szkoda, że żel rozczarował Cię zapachem. Dobrze, że fajnie oczyszcza :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest działanie :)
UsuńO matko zapach musi być odrażający. Będę omijała szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńPiszę o nim bo wiem, że wiele osób zwraca na to uwagę... ja tam aż tak nie przesadzam ;p
UsuńDobrze, że nie przesusza skóry. :) Ale zapach, ech. No niestety. :(
OdpowiedzUsuńDobrze dobrze :)
UsuńBędę go miała na uwadze. Pozdrawiam serdecznie 💖
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ;)
UsuńSzału nie ma, dobrze, że zapach nie zostaje na skórze :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńDodatek wody z lodowca? Brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach jest taki niefajny..
Składnik swego czasu był popularny :)
UsuńSzkoda, że ma taki okropny zapach:/
OdpowiedzUsuń... ale działanie dobre :)
UsuńCiekawi mnie ta seria Lirene, może skuszę się na jakiś kosmetyk z niej. :)
OdpowiedzUsuńMają kilka kosmetyków z tej linii :)
UsuńCo do zapachu, no coz na szczescie tak jak piszesz ulatnia sie ale najwazniejsze jest dzialanie i tutaj mocno mnie nim zaciekawiles kochany :D
OdpowiedzUsuńOtóż to!
UsuńPewnie też korzystałabym z niego tylko raz dziennie. Rano wolę coś delikatniejszego :)
OdpowiedzUsuńRównież tak robię :)
UsuńZastanawiałam się nad tym żelem, ale pewnie przeszkadzał by mi zapach.
OdpowiedzUsuńRozcieńcz wodą i będzie ok :)
Usuńbardzo mnie korci ta seria:D lubię mazidła tej marki:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńAż jestem ciekawa jak on pachnie :D Bo jeżeli podobnie do maseczki z tej serii, to jak dla mnie nie jest źle :)
OdpowiedzUsuńNie miałem maski :)
UsuńNie znam nie spotkałam, ale zapewne nie kupię, dobrze że jest taka szczera recenzja :)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze szczerze :)
Usuńhm przez sam zapach u mnie jest skreślony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko jak zawsze.
Pozdrawiam :)
UsuńZa tą cenę to myślę, że jest to całkiem spoko żel, a zapach jakoś można znieść.
OdpowiedzUsuńJasne, że nie jest zły :)
UsuńBardzo lubię żele do mycia twarzy. Mam ich kilka na półeczce :-)
OdpowiedzUsuńTo podstawa ^^
UsuńPrzyznam się szczerze, że dawno nie miałam nic od Lirene.
OdpowiedzUsuńJa się skusiłem :)
UsuńMiałam go, nie był zły, ale zdecydowanie wolę Resibo :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię :)
UsuńNie widziałam go w Lidlu, może za rzadko tam bywam ;) Dobrze, że nie zrobił krzywdy :)
OdpowiedzUsuńMoże wyprzedany?? U mnie jeszcze są kremy z tej linii :)
UsuńKupiłam zachęcona Twoją opinią i jestem zadowolona. Żel spełnia swoje zadanie. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuń