Squalen Indeed to olejek w 100% pochodzący z trzciny cukrowej, zamknięty jest w szklanej butelce z pipetką o pojemności 30ml. Formuła olejkowa, jednak jest na tyle lekka, że wystarczą dosłownie trzy krople kosmetyku, by pokryć twarz, dlatego 30ml squalenu wystarczy na bardzo długi czas. Mimo ultralekkiej konsystencji na mojej skórze zostaje lekko błyszczący film, efekt jest delikatny, świeży, promienny i idealnie nadaje się jako serum pod krem, a nawet w przypadku cery tłustej pod makijaż.
Można go stosować na twarz, ciało i włosy, jak wcześniej pisałem-to jednoskładnikowy kosmetyk pozbawiony zapachu czy innych substancji.
Po miesiącu codziennego używania rano i wieczór efekty są odczuwalne, znaczna poprawa nawilżenia i wygładzenia skóry. To tak, jakbyście pili wodę już przez rok i używali dobrej pielęgnacji. Niesamowite uczucie nawilżonej skóry. Teraz gdy z nieba leje się żar, stosuję go na noc, by wzmocnić skórę po słonecznych kąpielach (które nie są celowe). Myślę, że nadaje się do każdego typu skóry, nawet trądzikowej, tłustej i mieszanej, której potrzeba balansu między matem a nawilżeniem.
Eysilix II to krem pod oczy o pojemności 15ml w wygodnej tubce z cienkim aplikatorem. Za co kocham peptydy? Bo działają przeciwzmarszczkowo, prewencyjnie i efekt widać bardzo szybko. Oceniam ten krem jako produkt wygładzający, to świetna baza pod korektor, skóra pod oczami pokryta jest cieniutkim nietłustym filmem, przez co korektor wygląda świetnie. Radzi sobie również z kojeniem skóry okolic oczu, łagodzi zaczerwienienia. Nie zauważyłem zmniejszenia się cieni pod oczami, jednak tutaj geny i brak snu robią swoje.
Marka inwestuje w patenty, dlatego nie do końca wiemy co kryje się pod nazwami np. Neodermyl. Patent składniki/mieszanka składników zarezerwowana tylko dla danej marki i danego produktu.
Krem Indeed 10balm, 30ml kosmetyku zamknięte w tubce z niebieską zakrętką. Wspomniałem na moim instastory, że krem ten używam, gdy poddaje się zabiegowi laserowemu, mocniejszym oczyszczaniu skóry w gabinetach. Ze względu na swoją dość bogatą tłustszą konsystencję świetnie radzi sobie z kojeniem skóry, regeneracją naskórka i gojeniem się ran. W swoim składzie ma arnikę, miód, propolis, mleczko pszczele, pyłek kwiatowy, bisabolol, alantoinę, witaminę E, olej buriti, olej z nasion baobabu-w końcu nazwa 10balm do czegoś zobowiązuje. Dziesięć składników aktywnych regenerujących skórę. Balsam nie zawiera parabenów, barwników ani zapachu. Ważny jest fakt, iż nie jest testowany na zwierzętach.
Myślę, że sprawdzi się również po inwazyjnych zabiegach z przerwaną ciągłością naskórka.
An interesting product!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne te kosmetyki, takie uniwersalne, bo dla każdego rodzaju skóry i dla kobiet jak i dla mężczyzn.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak
UsuńMuszę polecić mojej siostrze. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńCoś konkretnego? :)
UsuńPierwszy raz się spotykam z tą marką :) Zainteresował mnie ten pierwszy olejek z trzciny cukrowej :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to odkrycie!
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce olejek chętnie bym wypróbowała :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj, jest świetny :)
UsuńPozdrawiam
Produkty wydają się być naprawdę ciekawymi propozycjami :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńO tej marce jeszcze nie czytałam, ale prezentuje się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPrzetestuj i sprawdź na własnej skórze :)
UsuńNie znam, ale warto mieć takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńSqualen na pewno :)
UsuńNie mialam jeszcze przyjemnosci sie z nimi zapoznac, ale kusisz :D P.S. ciekawe takie tajemnicze sklady :)
OdpowiedzUsuńWiele firm ma patenty :)
UsuńPodoba mi się ich uniwersalność 😉
OdpowiedzUsuńJEdynie krem pod oczy ... jest pod oczy a te dwa faktcznie pełnią wiele funkcji :)
UsuńNie znałam tej marki, ale po tym, co napisałeś, chętnie się przyjrzę temu, co mają w ofercie.
OdpowiedzUsuńŚmiało :)
Usuńo jeszcze nigdzie nie widziałam ;) Ciekawa nowość ;)
OdpowiedzUsuńTo raczej nie nowość :)
UsuńNie znam tej firmy, krem pod oczy chętnie na sobie przetestuję ;-)
OdpowiedzUsuńLubię testować kremy pod oczy ^^
UsuńMuszę podesłać to cudo mojej przyjaciółce, bo ona właśnie szuka czegoś podobnego:) Sama mam takie zapasy, że muszę najpierw co nieco pozużywać:)
OdpowiedzUsuńŚmiało podsyłaj :)
UsuńGenialne to pierwsze zdjęcie☺
OdpowiedzUsuńAh to była przeprawa z nim ^^
UsuńCzytam i podpowiadam by zaglądać na twojego bloga "moim " jak nazywam krewnych i znajomych;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło!!
UsuńPierwszy raz słyszę o tych kosmetykach. Kosmetyki godne wypróbowania. Chętnie poznam je na własnej skórze.
OdpowiedzUsuńŚmiało poznaj :)
UsuńBardzo ciekawy wpis, przyznam że Ciekawe kosmetyki warte uwagi. Z ogromną przyjemnością jeszcze nie raz tutaj wpadnę. Serdecznie pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńSuper że ich kosmetyki są takie uniwersalne ;)
OdpowiedzUsuńPod oczy raczej nie ;p
UsuńRegeneracja jest bardzo ważna, a często o niej zapominamy... Mając na pierwszym miejscu nawilżanie skóry...
OdpowiedzUsuńNawilżenie to podstawa :)
UsuńBardzo ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie znam produktu ale brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńSą takie :)
UsuńZaciekawiła mnie ta seria ;)
OdpowiedzUsuńCoś konkretnie?
UsuńBardzo lubię tego typu olejki, obecnie stosuję olejek z awokado ;)
OdpowiedzUsuńTo jednak dwa inne oleje ;p
UsuńNie słyszałam o tej marce, ale zapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńWarto przetestować :)
Usuńwidzę, że zdecydowanie warto zainteresować się tą marką :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńtotalnie nie znam tej marki! :D ale olejek z trzciny brzmi mega ciekawie
OdpowiedzUsuńSqualen jest świetny :)
UsuńNie znam tej marki. Ale chętnie bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńNic trudnego, próbuj :)
Usuńmega ciekawe produkty! uwielbiam na lato mieć coś turbo nawilżającego, co sprawi, że po słońcu skóra nie będzie spalona i nie będzie się łuścić, żebym nie wyglądała jak żółw;D
OdpowiedzUsuńSKóra nawilżona to skóra szczęśliwa :)
UsuńSzczerze mówiąc totalnie nie znam tej marki. Po raz pierwszy spotykam się z jej kosmetykami.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u mnie :)
UsuńDo tej pory nie znałam tej marki, ale chętnie się z nią zapoznam bliżej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się możliwość zastosowania pierwszego produktu na tyle sposobów,a pomadka do ust to także coś, co chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru!
Mona Bednarska
Hmm Pomadka do ust? Ale jaka? Ja tu nic nie pokazuję takiego ;)
Usuń