Walka z przebarwieniami trwa, po kuracji izotekiem minęło sporo czasu a więc czas na plamki na twarzy. Przebarwienia po trądzikowe powstają w miejscach gdzie powstały zmiany, mogą przybrać brązowego lub czerwonego koloru, wynikają z nierównej pigmentacji skóry. Ponieważ jest to sprawa melanogenezy - nie jest to defekt, który usuniemy olejkiem czy kosmetykami, których działanie często jest ograniczone do naskórka.
SVR Clarial Peel, kosmetyk zamknięty w poręcznym opakowaniu z pompką o pojemności 30ml. Jego konsystencja przypomina trochę lekką, silikonową bazę pod makijaż, lecz nie zostawia charakterystycznego dla nich mocnego poślizgu. Wchłania się do matu, nie zostawiając za sobą śladu. Wspomniałem o silikonie ale nie chcę by było to mylone z czymś co może zapychać - bo tego u siebie nie zauważyłem.
Głównym jego składnikiem rozjaśniającym jest kwas cytrynowy, bardzo wysoko w składzie faktycznie czyni go substancją aktywną a za tym idzie efekt. Ponieważ przebarwienia skóry często siedzą głęboko nie jest to walka w miesiąc, nie pozbędziemy się plamek nawet w półtorej miesiąca, do tego typu kuracji trzeba podejść z wielką cierpliwością i regularnością stosowania (o ile się nie decydujemy na laser lub inne metody).
Ponieważ dzisiaj opisuję efekty kuracji nie będę się rozwodził na temat samych przebarwień. Po ponad miesiącu stosowania SVR Clarial Peel (na noc) co trzy dni zawsze budziłem się z promienną skórą. Poprawa jest widoczna jeśli cofniemy się wstecz --> zobaczymy jak faktycznie moje przebarwienia się rozjaśniły <--. Zauważalnie przebarwienia są rozjaśnione (polecam odchylić laptop jeśli zdjęcie jest za jasne), faktura skóry została spłycona a skóra wygląda ogólnie zdrowiej.
SVR Clarial Creme 10 to kem zapobiegawczy, rozjaśniający oraz nawilżający. Posiada jedwabistą konsystencję, która tworzy na skórze lekki nietłusty film. Poręczne opakowanie z odkręcaną nakrętką ułatwia aplikację. Ten produkt stosuję doraźnie gdy potrzebuję głębszego nawilżenia i rozświetlenia skóry, dzięki temu, że nie jest ani tłusty ani zbyt lekki jest odpowiedni do stosowania pod makijaż. Faktycznie nawilża i sprawia, że skóra jest miękka i ukojona. W składzie znajdziemy peptydy, które również działają przeciwzmarszczkowo. Krem zalecany jest do stosowania dzień i noc, na twarz, szyję, dekolt i dłonie - w miejscach gdzie borykamy się z przebarwieniami (tak jak peeling opisany wyżej).
Efekt po ponad półtorej miesiąca stosowania produktów.
Ja na szczęście nie mam tego problemu:-)
OdpowiedzUsuńTwoje szczescie ^.^
UsuńDobrze, że ja nie muszę się o to martwić.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak widać jesteś ekspertem. Świetnie sobie radzisz a Twoja skora wygląda bardzo dobrze :))
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o takie sprawy to zdecydowanie haha ^^
UsuńJa mam niewielkie przebarwienia może spróbuję kuracje tym środkiem w sumie nigdy nie próbowałam żadnym to efekt powinien być o wiele lepszy. jestem ciekawa jak mi wyjdzie.
OdpowiedzUsuńMyśle, że warto ;)
UsuńJa w moich młodzieńczych latach miałem bardzo duży problem z moją cerą. Skóra wysuszona, lekki trądzik, przebarwienia w okolicach ust. Niestety kiedy ja byłem małolatem to jedynym sposobem na problemy z cerą był czosnek...
OdpowiedzUsuńCzasy odległe :)
UsuńSuper widać efekty kuracji, też muszę sprawdzić ten silikonowy specyfiki czy faktycznie mi pomoże bo ja mam dość spore przebarwienia i muszę pewnie dłuższą kurację sobie zrobić.
OdpowiedzUsuńOdczucie jest takie ale nie jest silikonowy ;)
UsuńKwas cytrynowy pierwsze słyszę, ale czuję się zaintrygowana ponieważ sama walczę z przebarwieniami.
OdpowiedzUsuńMożesz włączyć ten peeling do pielęgnacji
UsuńPięknie udało Ci się wyprowadzić cerę na prostą :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jeszcze trochę :)
UsuńNo proszę jak ładnie to u Ciebie wygląda, warto wiedzieć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pozdrawiam :)
UsuńSzczęście, że nie mam problemów z cerą :)
OdpowiedzUsuńSzczęsciara ;p
UsuńTakiego posta mi było trzeba, zamierzam kupić ten kosmetyk. Mam jakieś stare blizny i przebarwienia po trądziku, a i na „starość” co nieco potrafi wyskoczyć.
OdpowiedzUsuńTradzik/wypryski nie pytają o wiek :)
UsuńBardzo zadowalające efekty kuracji :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo zadowolony jestem! :)
Usuńno no piękna cera;) ja walczę z przebarwieniem na czole. Zazwyczaj przez zimę udaje mi się je rozjaśnić, ale latem wraca z powrotem;/ stosuje kosmetyki z witaminą C, retinoidy lub retinol i próbowałam też kwasu laktobionowego. Ten ostatni ma potencjał, ale stosowałam go na całą twarz i niezbyt dobrze znosiłam łuszczenie się i zaczerwienienia. Może wrócę do niego, ale będę nakładała go tylko miejscowo na przebarwienie. Na tą zimę już się obkupiłam w kosmetyki do walki z przebarwieniami, ale jeśli znowu po lecie do mnie wróci to spróbuje tego Twojego cuda ;)
OdpowiedzUsuńOdnaleźć kwas dla siebie to nie lada wyzwanie, na rynku jest wiele kwasowych kosmetyków :)
UsuńJa myslę, że jeśli tylko na czole się borykasz z przebarwieniami warto zrobić sobie coś bardzo mocnego na tę okolicę a potem wspomagać się własnie tego typu produktami :)
Przydałby mi się, choć ja akurat nie mam na szczęście mocnych przebarwień ;)
OdpowiedzUsuńJa widzę nawet te najmniejsze ;p
UsuńWow swietnie dziala, ciekawe czy poradzilby sobie z moimi przebarwieniami na czole, nie sa od tradziku ;)
OdpowiedzUsuńDziała! ^^
UsuńTo chyba produkty dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNa mnie świetnie działają :)
UsuńPrzydałaby się fotka przed/po, produkty wydają się mega skuteczne! ;))
OdpowiedzUsuńWstawiłem link do poprzednich postów gdzie jestem po kuracji izotekiem i tam widoczne są przebarwienia PRZED :)
Usuńbardzo ładnie się Twoja skóra prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJEst ok :)
UsuńNie mam problemów skórnych, ale bardzo fajnie, że u Ciebie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńna szczęście nie mam przebarwień, ale może kosmetykami zainteresowałaby się moja mama;)
OdpowiedzUsuńMożesz jej pokazać ten wpis :)
UsuńPrzydałoby mi się coś na moje przebarwienia. Niestety powstało mi kilka na czole.
OdpowiedzUsuńCoś te czoła są nieszczęsne widzę!
Usuńefekty bardzo spoko
OdpowiedzUsuńBardzo :)
UsuńNie znam tego produktu, ale brzmi super!! :)
OdpowiedzUsuńMERI WILD BLOG
I taki jest :)
UsuńNie mam z tym problemu, ale taki peeling chętnie bym poznała bliżej :) A moja mama na bank będzie go chciąła kupić :)
OdpowiedzUsuńMyęlę, ze wart zakupu. Efekty widać gołym okiem :)
UsuńJa mam mały problem z przebarwieniami, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńŚmiało!
UsuńIdealna linia dla mnie, muszę się nią zainteresować!
OdpowiedzUsuńDaje rade jak widać :)
UsuńWidać u Ciebie efekt, gratuluję. Ja też mam od jakiegość czasu problem z cerą, pojawia mi się na policzku coś w rodzaju przebarwienia, więc i ja może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Pozdrawiam Serdecznie :)
UsuńW tym roku pojawiły sie u mnie niewielkie przebarwienia, mam zamiar pozbyć się ich z pomocą Obagi-C Fx :) O efektach będę na pewno pisać ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno zajrzę :)
Usuń