" Murad marka założona w 1989 roku przez Doktora Howarda Murada. Murad to ceniona marka o ugruntowanej międzynarodowo pozycji i rekomendowana przez ponad 30 000 specjalistów na całym świecie. Doktor Murad jest cenionym specjalistą w dziedzinie nawilżania skóry, a swoją pozycję ugruntował prowadząc pionierskie badania pod nazwą The Science of Cellular Water."
Zostając przy temacie skór tłustych czy mieszanych, ten krok nie jest przypadkowy, wiele osób pisze do mnie odnośnie produktów, które mógłbym polecić takiej skórze. Kosmetyki do tego typu problemu mogą używać zarówno kobiety jak i mężczyźni. Tym razem zestaw oczyszczający nowej marki w Sephora Murad.
Murad Blemish Control żel oczyszczający zawiera zielona herbatę i kwas salicylowy to dwa flagowe składniki w tym kosmetyku. Zielona herbata jako kosmetyczny składnik potrafi zdziałać cuda, nie dość, że oczyszcza i tonizuje to działa antyoksydacyjnie natomiast kwas salicylowy w niskim stężeniu wyrównuje powierzchnię skóry oraz likwiduje mniejsze problemy skórne. Zawsze powtarzam, że oczyszczanie to najważniejszy krok w pielęgnacji, dlatego wieczorem zawsze myję twarz dwukrotnie by z czystym sumieniem mógł nałożyć kolejne kroki pielęgnacyjne bez obaw, że na skórze są resztki makijażu, brudu czy sebum. Żel Murad dobrze się pieni więc pojemność aż 200ml starczy na bardzo długi czas, pokuszę się o stwierdzenie, iż żelem można myć również ciało (omijając okolice intymne). Skóra faktycznie jest gładka i dobrze oczyszczona bez efektu przesuszenia.
Jakbym się odniósł porównawczo do innych kosmetyków do skóry tłustej czy mieszanej? Nie wolno porównywać kosmetyków tej maści ponieważ każda skóra lubi coś innego, jeśli cera toleruje kwas salicylowy i zieloną herbatę - pokocha Murad'a. Błyszcząca skóra to nie przelewki, i każdy będzie reagował inaczej, moja skóra mimo, że mieszana bardzo wrażliwa a miejscami naczynkowa polubiła tę linię, dlatego proszę Was o to bym nie musiał porównywać czy wybierać.
Dostępny w Sephora Murad żel oczyszczający
Murad Blemish Control z glinką. Glinkę często spotykamy w kosmetykach do cer problematycznych, jednak osoby ze skóra wrażliwą skarżą się iż glinki podrażniają i sprawiają, że rumień, który i tak już jest utrwalony pogłębia się dlatego używając glinek wybierajmy te, które mocno nie ściągają skóry, nie przesuszają i mają składniki dodatkowo kojące oraz nawilżające. W masce znajdziemy glinkę porcelanową czyli "chińską górę Goaling" stąd jest wydobywana, ta odmiana glinki jest delikatna działa oczyszczająco i wygładzająco ale też kojąco. Drugą glinkę, którą znajdziemy w masce Murad jest glinka bentonitowa o działaniu "przyciągającym" toksyny (jony ujemne) to świetna alternatywa dla osób, których podrażnia węgiel, złuszcza i skutecznie eliminuje problem trądziku. Ma postać białego kremu, delikatnie zastyga na twarzy nie powodując uczucia ściągnięcia. Po upalnym dniu gdy skóra potrzebuje oczyszczenia stwierdzam, że jest zbawienna ponieważ efekt gładkiej, oczyszczonej skóry jest widoczny od razu a pory nie są tak bardzo widoczne. Przy zmywaniu odczuwamy maleńkie drobinki, które dodatkowo złuszczają naskórek a pielęgnacja nałożona później znacznie lepiej się przyjmuje. Rano skóra ma równy kolory, jest matowa i patrząc do lustra mam wrażenie, że mówi do mnie "zrobiłeś mi wczoraj dobrze" (nawet po słabo przespanej nocy ze względu na alergię!). Jednym zdaniem jest to bardzo dobry produkt.
Maska oczyszczająca Murad dostępna w Sephora
Świece Aroma Home
03 czerwca

Murad Blemish Control, maska oczyszczająca z glinką i żel do twarzy z kwasem salicylowym
AUTOR:
Łukasz Bier
Kosmetyki akurat nie dla mnie, ale świetnie opisane i wiele osób dzięki Twojej recenzji na pewno skorzysta :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness :)
Mam nadzieję, że skorzysta :)
UsuńPozdrawiam!
Uwielbiam maski z glinką więc to coś dla mnie! <3
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Wypróbuj, ta maska na prawdę robi cuda :)
Usuńoba kosmetyki mogłabym polubić szczególnie maseczkę, po kwasy sięgam w okresie zimowo jesiennym ale w żelu na pewno nie działają bardzo inwazyjnie więc na tą porę roku też są ok.
OdpowiedzUsuńSą to niskie stężenia do codziennego użytku :))
UsuńFota z maską rulez :)
OdpowiedzUsuń^^
UsuńOoooo super. Nawet nie wiedziałam, że mamy Murad w polskiej Sephorze. Jest trochę kosmetyków na które mam ochotę :-)
OdpowiedzUsuńMamy od niedawna :))
UsuńNie znam kompletnie marki :D Przyznam, że oba kosmetyki kusza mnie - bazują na fajnych składnikach :D
OdpowiedzUsuńW sumie marka nie jest nowa jednak w Polsce owszem :D
UsuńCzy do skóry suchej trądzikowej ta maska też będzie dobra? Ładnie Ci w tej masce ;))
OdpowiedzUsuńTak jak najbardziej :)
UsuńChyba sobie zanotuję tą maske i kupię jak zużyję zapasy :D
OdpowiedzUsuńZapisz, będzie hit :)
UsuńLubię używać maski z glinką, więc to też i dla mnie propozycja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam niedzielnie !
Pozdrawiam :)!
UsuńPrzyznam, że mnie zachęciłeś. Super, że tak dobrze działa.
OdpowiedzUsuńDziała i to widać :)
UsuńJeśli o oczyszczaniu mowa, jestem zakochana w masce Planeta Organica z serii Arktyka (zawiera w swoim składzie torf, który pochłania zanieczyszczenia). Tych produktów nistety nie znam, ponieważ nie zaglądam do Sephory.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie przekonuje Planeta Organica :(
UsuńMimo tego, że mam swoje ulubione maseczki, przekonałeś mnie :)
OdpowiedzUsuńMAsek nigdy za wiele :)
UsuńCieszę się, że produkty dają fajne efekty :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńRegularnie używam maseczek oczyszczających z glinkami. Ta mnie zaciekawiła, więc będę ją miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWyglądasz tu jak mumia:)
OdpowiedzUsuńW końcu maska jest biała haha :)
UsuńBrzmi zachęcająco, zapewne się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Śmiało :)
Usuńdo twarzy Ci z maseczką:D
OdpowiedzUsuńMoże biel to mój kolor haha!
UsuńKocham glinki☺
OdpowiedzUsuńJA również ale tylko delikatne :)
UsuńPewnie u mojego męża by się sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuńMożesz mu sprawić niespodziankę :)
UsuńMam mieszana cere wiec uwielbiam doglebne oczyszczanie, chetnie przetestuje maseczke na sobie ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak już to zrobisz :)
UsuńFirma wydaje się bardzo przyjemna! A powiedz mi czy w wyrównanie kolorytu zaliczasz w to przebarwienia w przypadku maseczki?
OdpowiedzUsuńBardziej wyrównuje koloryt jeśli chodzi o zaczerwienienia :)
UsuńBardzo ciekawe produkty:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPierwszy raz spotykam sie z tymi produktami.
OdpowiedzUsuńTo nowa marka w Polsce :)
UsuńA cóż to za świetne nowości :) glinka ma u mnie bardzo dobre działanie więc zapisuje sobie je, tym bardziej że się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńTutaj nie ma efektu ściągnięcia czy przesuszenia :)
UsuńCóż ja przed zakupem pełnego wymiaru musiałabym próbkę sprawdzić, bo u mnie kwas salicylowy zachowuje się dziwnie. W niektórych produktach nie robi mi nic, a nawet czasem nie działa, a w innych mnie podrażnia. Ale ogólnie oba produkty są ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńMoże będą mieli testery to poproś o próbkę :)
UsuńBardzo interesujące produkty :)
OdpowiedzUsuńWarte uwagi :)
UsuńNie znam tej marki, ale uwielbiam maski z glinką
OdpowiedzUsuńNa mnie dobrze działają :)
UsuńMam skórę suchą, więc to niekoniecznie produkty dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTo faktycznie raczej nie :)
UsuńMaski z glinką to moje ulubione. Potrafią zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńSeria nie dla mnie bo jestem turbo wrazliwcem ale przekażę info i linka do wpisu bratu. Niech sobie poczyta co warto kupic :P
OdpowiedzUsuńJa również dlatego maskę uwielbiam :)
UsuńNiestety cena zaporowa :/
OdpowiedzUsuńNigdy nie wchodzę nikomu w fundusze :)
Usuńmam glinkę myjącą z Floslek i fajnie się spisuje nie podrażniając
OdpowiedzUsuńwięc sama wiem, że wystarczy wybrać tę właściwą aby nie podrażniała skóry
Glinka glince nie równa :)
Usuńcieszę się, że Murad jest w Polsce :)
OdpowiedzUsuńJuż drugi raz :)
Usuń