Witajcie, sezon nowości nadszedł marka Lirene nie pozostaje w tyle i co raz częściej zaskakuje nas kosmetykami kolorowymi. Tym razem pod lupę biorę Lirene be perfect korektor kryjący, który możemy nakładać pod oczy ale też na problemy skórne.
Jak się u mnie sprawdził ? Sami zobaczcie.
Kosmetyk otrzymujemy w miękkim opakowaniu, które mieści w sobie zaledwie 10ml. Aplikator zakończony jest miękką główką jak "pianka" jednak uważam, że lepiej aplikować go na rękę a następnie na twarz ponieważ końcówka jest niehigieniczna.
Korektor występuje w jednym odcieniu, który jest utrzymany w żółtych tonach co ma swoje plusy, jest jasny lecz dla prawdziwych porcelanowych karnacji może być trochę za ciemny.
Lirene ma w swej ofercie jeszcze jeden korektor "No dark circels" ale nie testowałem
go.
Konsystencja jest płynna, nie ściekająca z dłoni, bardzo gładko się rozprowadza nie tworząc plam czy smug. Można budować krycie do dobrego średniego za pomocą wklepywania warstw.
Tak się składa, że posiadam cerę trądzikową i akurat gdy robiłem test korektora miałem pozostałość w okolicy oka i mogłem przetestować krycie przy jednej cienkiej warstwie, które Wy możecie zobaczyć niżej na zdjęciu.
Korektor ładnie niweluje optycznie ciemne obszary, po jego zmyciu nie występuje uczucie ściągnięcia wręcz czułem, że skóra jest przyjemna w dotyku.
Po około pięciu godzinach pracy i silnej mimiki twarzy widać, że pod oczami się trochę zebrał a wyprysk przebija mocniej.
Plusem jest to, iż kosmetyk można przetrzeć palcem i powierzchnia się wyrównuje.
Po lewej świeżo nałożony po prawej po pięciu godzinach.
Jest to przyjemny produkt na co dzień, dla świeżego efektu jak najbardziej mogę polecić. Korektor nie zastyga na mat i nie robi tak zwanej skorupy. W składzie znajdziemy nawilżający kwas hialuronowy.
Aplikator faktycznie niehigieniczny.
OdpowiedzUsuńNo to fakt
UsuńFajnie prezentuje się na skórze :)
OdpowiedzUsuńCałkeim przyjemnie się go nosi :)
UsuńWydaje się być całkiem fajnym produktem ;) Nie lubię tylko tego typu aplikatorów, no i fakt, że jest tylko jeden odcień trochę straszy.
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
MÓJ KANAŁ NA YT
Moż ebędzie bardziej rozbudowana gama :)
UsuńDobrze, że nie robi efektu skorupy.
OdpowiedzUsuńCałe szczeście :)
UsuńSzybki jesteś:) ja jeszcze sie za niego nie zabrałam ;)
OdpowiedzUsuńja już go mam jakiś czas :P ... u mnie kosmetyki testowane sa na wielu osobach i mnie przy sesjach itp :)
UsuńWolę jednak zastygające korektory ;) Kolorek ładny, plusem jest na pewno żółty odcień, ale obawiam się, że dla mnie mógłby być za ciemny ;) Raczej się nim nie zainteresuję ;)
OdpowiedzUsuńJak będą testery na półkach sklepowych to będziesz mogła przetestować :)
UsuńFajnie się prezentuje. Jednak jeśli nie zastyga myślę, że w ciągu dnia może znikać i migrować :)
OdpowiedzUsuńTrochę na pewno
Usuńja jestem wierna Catrice, ale ten też fajnie działa:)
OdpowiedzUsuńTeż jest w porządku :)
Usuńe noo super !
OdpowiedzUsuńNie jest źle :)
UsuńJa również polecam! Produkt który powinien być doceniany jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawie się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Całkiem niezły produkt :)
Usuńaplikator widzę, że jest niefajny ;/
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie jest :)
UsuńAplikator niby niehigieniczny lecz ja bardzo lubię taką formę aplikacji kolektorów : )
OdpowiedzUsuńJa i tak wylewam na dłoń :)
UsuńNiby ok, ale nie wiem czy by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńA czego oczekujesz od korektora ?
UsuńPodoba mi się ten korektor, ładnie kryje ale mam zastrzeżenia do tej gąbeczki właśnie i jej "higieniczności" po kontakcie z syfkami.
OdpowiedzUsuńNo właśnie
UsuńPierwszy raz go widze.
OdpowiedzUsuńBo to nowość :)
UsuńPotrzebuję dobrego korektora pod oczy, sińce mi wyłażą... Muszę się zastanowić.
OdpowiedzUsuńMożesz wypróbować :)
Usuńszkoda że aplikator niehigieniczny.
OdpowiedzUsuńJa polecam aplikować go z dłoni nie wprost z opakowania
UsuńMi się wydaje, że podkreśla linie pod okiem, bo zmarszczki to za dużo powiedziane, ale te linie widać wyraźniej na zdjęciu z nałożonym korektorem.
OdpowiedzUsuńTak jak pisałem - oba zdjęcia są z korektorem ;)
Usuńzmarszczek raczej nie mam no ale widać, że się zebrał tak jak opisałem w poście :)
wydaje się być całkiem fajny, ale nie wiem czy nie za ciemny jak dla mnie, bo ja straszny bladzioch ;d
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma więcej kolorów
UsuńJa korektorów nie używam :D Nie czuję takiej potrzeby.
OdpowiedzUsuńJa na wyjścia i sesjach zdecydowanie po nie sięgam :)
UsuńWygląda całkiem ok ale nie wiem czy bym go kupiła
OdpowiedzUsuńJak będzie tester możesz zobaczyć czy Ci będzie odpowiadał :)
UsuńWydaje się bardzo przyjemny, a i kolorek ma ładny ;)
OdpowiedzUsuńMi się też podoba
UsuńMożliwe że dla mnie mógłby być za ciemny troszkę. Ale ogólnie wydaje się być całkiem ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńJest niezły po prostu :)
UsuńChyba mój kolor :))) Ale ogólnie wydaje się być godny uwagi :)
OdpowiedzUsuńJEst :)
UsuńWydaje się być strasznie żółty ;)
OdpowiedzUsuńMi sięto podoba :)
UsuńCałkiem ciekawie się sprawdza, chociaż osobiście nie przepadam za takimi aplikatorami.
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńNie próbowałam póki co ;)
OdpowiedzUsuńTo nowość :)
UsuńTylko jeden odcień? To słabo.
OdpowiedzUsuńtylko
UsuńJa tam na zawsze pozostanę fanką mojego ulubionego zastygającego korektora z Catrice :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńTeż go mam :)
Usuńpozdrówki
ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzkoda, że nie ma możliwości wyboru odcieni, bo dla mnie na 100% byłby za ciemny :/
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie minus
Usuńpod oczami wygląda naturalnie, bez efektu maski czy ciastkowania.
OdpowiedzUsuńDokładnie
Usuńmam maybelline age rewind z podobnym aplikatorem. gąbkę zdjęłam już po kilku użyciach, bo się brzydziłam...
OdpowiedzUsuńhahha :))
UsuńNie znam ;)
OdpowiedzUsuńMoże poznasz tę nowość :]
UsuńNie znam, ale wyglada na skórze dośc ciekawie
OdpowiedzUsuńNaturalnie :)
UsuńFajnie wygląda na skórze, ale ten aplikator trochę niefajny :/
OdpowiedzUsuńZgadzam się
UsuńDobrze się trzyma :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem :)
UsuńWydaje się ładny i w dodatku żółty mmm... to że po 5h tak wygląda to u mnie to norma i nawet po przypudrowaniu wszystko zbiera mi się wokół oczu mniej lub bardziej:)
OdpowiedzUsuńma prawo ... jednak mógłby z godzinkie dwie więcej wytrzymać :)
UsuńNie lubię takich aplikatorów gąbeczek.
OdpowiedzUsuńZawsze na rękę możesz wypuścić produkt
Usuńlubię Lirene, mam ulubiony peeling i puder z tej firmy. korektora wokół oczu nie używam- czasem maznę tylko delikatnie kremem bb z garniera i to wsio, nie mam jakichś wielkich cieni pod oczami a nawet jeśli lekkie są to się nimi zbytnio nie przejmuję. ale jeśli będę szukać korektora to lirene byłaby jedną z pierwszych firm wśród których bym szukała;) ps fajny sweterek, ostatnio wybrałam Lubemu bardzo podobny w Zarze;)
OdpowiedzUsuńJa mam spory problem z cerą więc zazwyczaj używam pakietu ;)
UsuńLubię takie sweterki ^^
Ciekawe jakby sobie poradził z moimi cieniami :)
OdpowiedzUsuńSprawdź to :)
UsuńNie mój kolor :( Wyglądałabym jak biała lalka z żółtaczką :D
OdpowiedzUsuńhahahahaha !
UsuńFajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuń: )
UsuńWydaje się bardzo fajny, lekki tylko nie wiem czy nie byłby dla mnie trochę za ciemny. Szkoda, że nie ma więcej odcieni.
OdpowiedzUsuńMoże Lirene się skusi o parę kolorow :)
UsuńFajny produkt, ale aplikator mnie za bardzo zniechęca :( szkoda
OdpowiedzUsuńSą różne metody aplikacji więc to najmniejszy problem :)
Usuńfajna ta gabeczka, nawet nie podejrzewałam ze tak to wyglada poz nakretka
OdpowiedzUsuńNiepozornie :)
UsuńDobrze, że nie wysusza skóry ;)
OdpowiedzUsuńNie robi tego :)
UsuńFajnie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKorektora jeszcze nie posiadam :)
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie na półkach sklepowych o ile już nie jest :)
UsuńWygląda bardzo ładnie na skórze:)
OdpowiedzUsuńCałkiem świeżo :)
UsuńOd kiedy wypróbowałam kremu pod oczy z tej firmy, który bardzo podrażnił mi oczy unikam ich produktów jak ognia.
OdpowiedzUsuńKRem a podkład to całkiem inne kosmetyki :) Musisz sprawdzić składniki tego kremu i zobaczyć czy nie powielają się w korektorze :)
UsuńEfekt w pełni mnie zadowala :D
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do tego korektora :)
Usuńkolor dla mnie fajny by był:)
OdpowiedzUsuńWypróbuj :))
UsuńJa mam korektor rozświetlający i jestem nim lekko przerażona bo ma w sobie brokat :P
OdpowiedzUsuńO nie !
UsuńWygląda ciekawie, ale dla mnie pewnie byłby za żółty, a ja wolę bardzo jasne korektory pod oczy. :)
OdpowiedzUsuńJa zaś lubię te o zabarwieniu żółtym :)
UsuńJeśli wpada w żółte tony to chyba sprawdzi się u mnie pod oczami. Martwi mnie tylko ten odcień, ale może teraz w sezonie jesienno-zimowym dam mu szanse. W końcu o wakacyjnej opaleniźnie możne powoli zapomnieć ;)
OdpowiedzUsuńNiestety mona zappomnieć
UsuńNa skórze wygląda bardzo naturalnie!
OdpowiedzUsuńZgadzam się
UsuńJa mam rozświetlającą wersję ale jeszcze za mało używałam ;)
OdpowiedzUsuńCiekaw jestem jak sie s[rawdzi
UsuńMam raczej ciepłą cerę, a korektory najbardziej lubię w tonacji brzoskwiniowej, one najlepiej chowają moje sińce :)
OdpowiedzUsuńno tak brzoskwinka :)
UsuńFajnie mnie akurat ta aplikacja gąbeczki by odpowiadała
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię tę firmę, chociaż korektor to dla mnie nowość :)
OdpowiedzUsuńBo to jest nowość :)
UsuńWydaje się bardzo fajny, jestem ciekawa czy sprawdziłby się lepiej niż mój ulubieniec z Catrice.. :)
OdpowiedzUsuńSama spróbuj i oceń :)
UsuńEfekt daje super, ale pewnie za ciemny na moją cere
OdpowiedzUsuńTego nie mogę ocenić :)
UsuńPod oczy by nam się taki przydał :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPo 5 h nadal wygląda super moim zdaniem, bardzo chętnie go wypróbuje bo jakoś nie mam szczęścia do korektorów, jakoś nie mogę sobie wybrać odpowiedni. A ostatnio to moja skóra się buntuje nawet do fluidów i nie mam pojęcia dlaczego, wygląda bardzo brzydko :(:( Dzięki za post :) xxx
OdpowiedzUsuńNiestety moja cera również przezywa bunt ...
UsuńFajny gagatek, pewnie w końcu go wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńRzadko używam korektorów, obecnie zużywam jakiś kupiony w Biedronce i jest ok, ale pewnie ponownie bym nie kupiła.
OdpowiedzUsuńTen z Bell ? :)
UsuńWłaśnie się z nim zaprzyjaźniam ;-)
OdpowiedzUsuńi jak ?
Usuń