Witajcie, jesień w pełni zaraz zima to najlepszy okres by sięgnąć po kwasy kosmetyczne.
Ja postawiłem na e naturalne tonik z glukonolaktonem w stężeniu 10% więc nastawiłem
się bardziej
na nawilżenie i delikatne złuszczenie, na mnie mocne kwasy nie działają dobrze dlatego
do tego tematu podchodzę bardzo ostrożnie.
Tonik z glukonolaktonem 10%
Dostępny jest tu : Tonik z glukonolaktonem w cenie 17,90 za 150g. Otrzymujemy wszystkie składniki, które sami musimy zmieszać dlatego zwracam uwagę by robić
to ostrożnie z instrukcją załączoną do opakowania, do toniku należy zakupić hydrolat
lub wodę destylowaną.
Opakowanie standardowe przy firmach z półproduktami białe, miękkie odkręcane
z dołączoną naklejką informującą o dacie produktu oraz co się w opakowaniu znajduje.
Tonik ma działanie antybakteryjne, kontroluje wydzielanie sebum, nawilża, chroni również przed promieniowaniem UV.
Stosuję ten kosmetyk od około miesiąca, ma postać wodnistą. Aplikuję go na wacik
a następnie przecieram delikatnie twarz, robię to tylko wieczorem przed pójściem spać
na lekko wilgotną twarz by nie dopuścić do przesuszenia skóry.
Wielki plus za mocne wygładzenie, nawet przy wysypie, który cały czas mi doskwiera czuję gładkość skóry bez efektu łuszczenia czy odchodzenia płatów.
Przez grzejniki skóra często traci elastyczność czujemy ściągnięcie i szczypanie - tonik łagodzi to uczucie i sprawia, że skóra twarzy jest widocznie ukojona i nawilżona.
Urok skóry tłustej nie kończy się na twarzy, tonikiem można przecierać również dekolt, plecy i ramiona.
Podkład nałożony rano znacznie lepiej wygląda i dłużej się utrzymuje.
Co do ograniczenia wydzielania sebum nie mogę się wiele wypowiedzieć, ponieważ nawet jak brałem silne antybiotyki przeciwtrądzikowe to było bez zmian.
Serum z Kardiganem
Serum dostępne jest tu ; Serum z karagenianem w cenie 17,90 za 10g oraz 29,90 za 30g łatwo obliczając bardziej opłaca się większa wersja.
Jeśli chodzi o opakowanie historia się powtarza dostajemy półprodukty oraz instrukcję jak wymieszać składniki. Tym razem dostajemy zacienioną szklaną butelkę z pipetą, przez
co aplikacja jest łatwa i przyjemna.
Karagenianem to ekstrakt z alg czerwonych, jest naturalnym silikonem roślinnym, działa przeciwzmarszczkowo, posiada minerały takie jak wapń, magnez, chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym.
Konsystencja jest bardzo wodnista, szybko się wchłania szczególnie po wklepaniu serum
w skórę twarzy opuszkami palców. Nie posiada znaczącego zapachu.
Stosując to serum oczekiwałem ukojenia skóry pod względem zniwelowania rumienia
na twarzy (efekt podrażnienia trądzikowego). Stosując ten kosmetyk co dziennie rano
i wieczorem zauważyłem znaczące ukojenie skóry, oraz podleczenie zmian skórnych, które już wyszły na świat, jednak do większych wyprysków, które często lubią się pojawiać
w stadach nie dało rady.
Przez lekką konsystencję nawilżenie nie jest na tyle wystarczające by stosować
je samoczynnie - potrzebny jest dodatkowo krem.
Również ten kosmetyk przyczynił się do wyrównania powierzchni skóry co też wpływa
na utrzymywanie się podkładu oraz wchłanialność innych produktów pielęgnacyjnych nakładanych na serum.
Świetny kosmetyk na plecy i ramiona ponieważ szybko się wchłania i nie brudzi ubrań !
Ja mam z tej marki maski peel off;)
OdpowiedzUsuńI jak ?
Usuńczas wypróbować
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajny,lekki produkt
OdpowiedzUsuńktóry ?
UsuńMam serum, ale jakoś jeszcze chyba długo zejdzie nim zacznę go używać
OdpowiedzUsuńdlaczego ? :) Taki zapas ?
UsuńSerum wygląda nieźle, choć szkoda, że nie nawilża wystarczająco by stosować je solo.
OdpowiedzUsuńOgólnie, sera nie powinno się stosować solo więc można wybaczyć to :)
UsuńChyba sie skuszę kiedyś na tonik, bo w planach mam kupienie maseczek do twarzy z tej firmy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Moge polecić :)
UsuńPozdrawiam
Great review...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuń<3
UsuńNigdy nie miałam, mało tego nie słyszałam o tym... czas wypróbować :)
OdpowiedzUsuńIdealny czas na takie kosmetyki :)
UsuńNie znane mi produkty. Ja w zapasie mam inne które niedługo pójdą w ruch, by pozbyć się tego co niepotrzebne ;)
OdpowiedzUsuńJa jutro idę zrobić komplet badań do wizyty u dermatologa... izotek czeka :)
UsuńPowodzenia z izotekiem :)
UsuńOj przyda się :)
UsuńZaciekawiłeś mnie tym serum z karagenianem :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne i niedrogie :)
UsuńE-naturalne ma ciekawe kosmetyki. Też coś kiedyś miałam od nich. Mam ochotę coś od nich znowu coś wypróbować.
OdpowiedzUsuńŚmiało, mają sporo propozycji i każdy znajdzie coś dla siebie jestem ego pewien :)
UsuńJeśli są E-naturalne to jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Pozdrawiam Ciepło :)
UsuńNaturalne zawsze są najlepsze :)!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Lubię takie : ]
UsuńMyślę, że teraz jest dobry czas na taki właśnie kosmetyk.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepszy :)
UsuńJeszcze nie robiłam zakupów na e-naturalne za to często na Biochemii Urody:)
OdpowiedzUsuńJa czest orobię na e naturalne :)
UsuńNa dekolt by nam się taki kosmetyk przydał :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę wypróbować, bo działanie naprawdę zachęca. ;]
OdpowiedzUsuńDziała działa :)
UsuńPrzydałaby mi się jakaś niewielka kuracja kwasami, ale na razie się wstrzymam, bo będę takie zabiegi wykonywać podczas zajęć praktycznych w szkole :)
OdpowiedzUsuńJa pewnie też przestanę za okoł 2 tygodnie bo będę brał izotek :)
UsuńU mnie najlepiej sprawdza się kwas migdałowy. Ciekawa jestem kosmetyków, które sami mieszamy w domu. Chyba wypróbuję je kiedyś po to tylko, żebym sama mogła je sobie zrobić.
OdpowiedzUsuńNAwet czasem taniej wychodzą :)
UsuńŚWIETNY blog!!! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://roxyolsen.blogspot.com/
dopiero zaczynam! :)
Nie bawię się w take rzeczy ....
UsuńBardzo ciekawy tonik, polecę go mojej młodszej córce :)
OdpowiedzUsuńPoleć jak najbardziej :)
Usuńnarobiłeś mi ochoty na oba :)
OdpowiedzUsuń^^
Usuńdobrze wiedzieć że koi
OdpowiedzUsuńKoi i łagodzi :)
UsuńNigdy nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńMoże to ten czas ? :)
UsuńProdukt mi nieznany , ja aktualnie używam organicznego oleju z pachnotki jako moje serum, ale przydałoby mi się właśnie coś co wybalansuje wydzielanie sebum. Mam cerę mieszaną i trudno mi dobrać kosmetyki. Chyba się skuszę na ten tonik :) Dzięki :) http://szymkowerobotki.blogspot.ie/ <3 <3
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie zaszkodzi spróbować :)
UsuńKwasy są mi nieznane, choć kuszą mnie niezmiernie i w końcu nie będę mogła się im oprzeć...
OdpowiedzUsuńJak raz spróbujesz będziesz do nich wracała :)
UsuńMoże wypróbuję bo uwielbiam tego typu sera :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że możesz smiało są różne wersje :)
UsuńW ogóle o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńTeraz już możesz przeczytać :)
UsuńCzas zabrać się za tą markę, takie naturalne kosmetyki są o wiele lepsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
NA pewno mają lepsze składy :)
UsuńNigdy czegoś takiego nie używałam...
OdpowiedzUsuńMoże warto zacząć ? :)
UsuńNie znam tych kosmetyków, ale tonik mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńnie używałam jeszcze ziomków tego typu:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj :)
UsuńTeż się muszę rozejrzeć za jakąś terapią z kwasami!
OdpowiedzUsuńCzemu nie :)
UsuńJa postawilam na tonik z kwasem migdałowym Norela, ale nie mogę go stosować codziennie, bo przesusza mi skórę. Stosuję 1-2 razy w tygodniu i świetnie poprawia koloryt skóry.
OdpowiedzUsuńPoważnie przeussza ? Z tego co wiem stężenie nie są mocne :)
UsuńTonik z glukonolaktonem miałam i również byłam z niego zadowolona. Natomiast serum to dla mnie nowość, ale chyba nie do końca trafi w potrzeby mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńNawilżeniei delikatne złuszczenie każdej skórze jest potrzebne :)
UsuńNie próbowałam nigdy kosmetyków z takim składnikiem, brzmi świetnie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOba produkty mnie przekonują, bo z tego co mogę wyczytać są idealnie na moje problemy :)
OdpowiedzUsuńNie ma zatem na co czekać :)
Usuńprzydałoby mi się coś takiego teraz..
OdpowiedzUsuńIdealny moment :)
UsuńNie znam.Jednak produkt nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńDlaczego tak twierdzisz ?
UsuńO toniku słyszałam i bardzo mnie ciekawi, ale o serum słyszę pierwszy raz! Lubię takie samorobione kosmetyki więc będe o nim pamiętać ;)
OdpowiedzUsuńWarto pamiętać :)
Usuńu mnie póki co serum z mincera rządzi, ale tonik to chętnie bym sprawdziła.
OdpowiedzUsuńWitaminka C to samo dobro :)
Usuńpierwsze co pomyślałam "tonik z CZYM???" 3 razy czytałam i nie mogłam wymówić :) ale późno już, to dlatego:) chwilowo mam zapas kosmetyków które pinie wymagają zużycia i nie chcę kupować nowych, a w zasadzie nie mam też takiej potrzeby
OdpowiedzUsuńHahah nazwy są różne ale działanie proste i dobre :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tych kosmetykach :) Tonik wygląda ciekawie ^^
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńKurcze, jeszcze nigdy nie kupowałam półproduktów żeby samemu zrobić kosmetyk. Bardzo mnie to korci i chyba muszę to w końcu zmienić.
OdpowiedzUsuńWybierz jaki i do dzieła :)
UsuńWpiszę sobie tonik na listę i kiedyś wypróbuję, a na razie wytaczam swój arsenał sprawdzony i liczę, że tym razem też "ogarnie" mi twarz :)
OdpowiedzUsuńU mnie niedługo będzie nowa kategoria na blogu związana z trądzikiem :)
Usuń