Witam Was Serdecznie
Jaki korektor pod oczy wybrać ? Rozświetlający, kryjący, matowy, płynny, gęsty ... jest wiele opcji wyboru jednak dzisiaj przedstawię Wam kilka porad na ich temat.
Okolica oczu jest bardzo cienka i wrażliwa, dlatego osobiście jestem przeciwnikiem korektorów, które zastygają na mat, a stawiam na e bardziej odżywcze i rozświetlające.
NA PODKŁAD CZY POD PODKŁAD ?
Kwestia sporna, ale od początku.
Podkładu używamy do wyrównania kolorytu cery a więc nie jest przystosowany
do nakładania na okolice oczu, od tego jest korektor. Jednak sporo z nas podkład stosuje na całą powierzchnię twarzy wraz z oczami, w tym przypadku korektor kładziemy na podkład cienką warstwą, grubsza nie ma sensu ponieważ nadmiar
i tak zbierze się w załamaniach.
do nakładania na okolice oczu, od tego jest korektor. Jednak sporo z nas podkład stosuje na całą powierzchnię twarzy wraz z oczami, w tym przypadku korektor kładziemy na podkład cienką warstwą, grubsza nie ma sensu ponieważ nadmiar
i tak zbierze się w załamaniach.
Dlaczego ta technika jest najlepsza ? Ponieważ gdy stosujemy na odwrót krycie staje się jeszcze mniejsze ze względu na to, iż rozcieranie podkładu na produkcie pod oczy rozciera również ten kosmetyk powodując, że jest on praktycznie na całej twarzy.
RODZAJE I KONSYSTENCJA
Rozświetlające to te, które odbijają światło, są świeże i dają efekt minimum 8 godzin snu. Są lekkie, płynne i często występują w postaci pędzelka z syntetycznym włosiem.
Matowe zastygają po chwili na mat, zazwyczaj w postaci płynnej i lekkiej ale dobrze kryjącej, problem w nich jest taki, iż bardzo lubię po zastygnięciu przesuszyć okolice oczu ale i też zebrać się w załamaniach. Radą na ten rodzaj korektorów
jest wcześniejsze nałożenie bardzo mocno nawilżającego kremu.
jest wcześniejsze nałożenie bardzo mocno nawilżającego kremu.
Anti Age bardzo podobne do tych rozświetlających, mają bardziej lekką formułę, jeszcze bardziej odbijające światło ( bezdrobinkowo ), bardzo mocno sylikonowe
ze względu na efekt wygładzenia ( optycznego ) zmarszczek. Często z dodatkiem serum lub witamin.
ze względu na efekt wygładzenia ( optycznego ) zmarszczek. Często z dodatkiem serum lub witamin.
Gęste zazwyczaj w postaci korektora do zmian skórnych, bardzo dobrze kryją, mają satynowe wykończenie. Przesadna ilość zroluje się ale przy cienkiej warstwie uzyskujemy dobre krycie, świeże spojrzenie i komfort noszenia.
JAKI KOLOR ??
Stojąc w drogerii możemy dostać oczopląsu od przeróżnych korektorów, najlepszym sposobem na ich dobranie jest nałożeniu np. trzech na nadgarstku i zobaczyć ich temperaturę oraz wykończenie, po chwili większość i tak ściemnieje. By zobaczyć ich faktyczne kolory nie ma innego sposobu niż wyjście z perfumerii do światła dziennego.
Gdy borykamy się z szarościami pod oczami na pomoc przychodzą korektory
o zabarwieniu ciepłym brzoskwiniowym, który zneutralizuje niechciany kolor. Często spotykam się, iż kobiety nakładają odcień o podobnej temperaturze czyli chłodnym, co jest błędem ponieważ tylko pogłębiamy kolor. Brzoskwinia powinna wpadać
w lekko morelowo pomarańczowy odcień.
o zabarwieniu ciepłym brzoskwiniowym, który zneutralizuje niechciany kolor. Często spotykam się, iż kobiety nakładają odcień o podobnej temperaturze czyli chłodnym, co jest błędem ponieważ tylko pogłębiamy kolor. Brzoskwinia powinna wpadać
w lekko morelowo pomarańczowy odcień.
Jasne ciepłe beże sprawdzą się idealnie do rozjaśnienia okolic oczu tak zwane " trójkąty ", o ile nie mamy wyżej opisanego koloru.
Bez wątpienia najgorszym wyborem będą kolory w różu, lub w zimnych tonach
z prostego względu osłabienia optycznego oka.
z prostego względu osłabienia optycznego oka.
DLACZEGO KOREKTOR SIĘ ZBIERA W ZMARSZCZKACH ?
Niestety niema na to rady, nawet najdroższy korektor świata zbierze się chociaż odrobinę w załamaniach. To proste, przecież uśmiechamy się, złościmy, pracujemy w klimatyzacji lub idziemy przez słonce, nie ukrywajmy cudów nie ma a to tylko
( i aż ) kosmetyk. Spójrzmy na to w ten sposób, gdy zrobimy sobie drzemkę
w ubraniach wizytowych i obudzimy się w skulonej pozycji ... czy nasze ubranie będzie nadal tak gładko wyprasowane ? Nie ma takiej opcji.
Możemy zminimalizować ten problem nakładając bardzo cienką warstwę. Wklepując omijając dolną powiekę ( na dolną powiekę lepie nałożyć bazę, bo i tak położymy na nią cień ).
Możemy zminimalizować ten problem nakładając bardzo cienką warstwę. Wklepując omijając dolną powiekę ( na dolną powiekę lepie nałożyć bazę, bo i tak położymy na nią cień ).
Wspomniałem o wklepywaniu, tak jest to najlepszy sposób aplikacji korektora pod oczy, pod wpływem ciepła kosmetyk jest lżejszy lecz nie traci swoich właściwości. Pędzle szczególnie języczkowe raczej używane są do nałożenia na okolice oczu produktu, jako pierwszy etap.
Jeśli jednak pędzel to konieczność, to polecam te " puchate " i miękkie z szeroko rozstawionym włosiem ( aplikacja na zasadzie robienia malutkich kółeczek by efekt był naturalny )
Kupiłam ostanio korektor MUFE ultra HD w takim żółtawym odcieniu Y31. Mam nadzieję, że to był dobry odcień na moje cienie:P w każdym razie wydaje mi się, że jest ok.
OdpowiedzUsuńMalowałem na nim, myślę, żemimo ceny to dobry wybór :)
UsuńKorektory zmorą są :-) Jak podkład uda mi się dobrać w miarę idealnie tak z korektorami zawsze miałam problem. A już z odcieniami to całkowicie inna bajka. Bardzo pomocny post. Teraz już będę więcej wiedziała odnośnie dobory kolorystycznego.
OdpowiedzUsuńTaka prawda, że te drogeryjne często gęsto baaardzo ciemnieją ... bardzo :(
UsuńNa mojej cerze wszystko oksyduje w dziwny sposób i z tym mam największy problem :-/
Usuńu mnie tak samo i każdy podkład po paru godzinach trochę "" pęka "" ... ale taki urok cery baaardzo problematycznej :)
UsuńPost dla mnie :) Uzyskałam wszystkie odpowiedzi na moje pytania :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńŚwietny post! Podobają mi się podpisy przy konkretnych korektorach, uśmiałam się, ale sama w tym prawda. :D Ja zwykle mam problem z dobrem - zwykle korektor kupuję za jasny, a z kolei podkład za ciemny. :<
OdpowiedzUsuńPomyslałem, że tak trochę na luzie to opiszę :) Wtedy też łatwiej nam przyswajać informacje :))
UsuńCiekawy post, przeczytałam z zainteresowaniem :) ja z korektorami mam mały problem - wszystkie są za ciemne ;) chyba do tej pory tylko lumi magique loreal i azjatyckie produkty mi odpowiadały ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj w Sephorze czy Douglasie tam gamy kolorystyczne są znacznie obszerne :)
UsuńZastanawiam się szczególnie nad Mac i HR, to chyba już kultowe produkty :) jak dostanę się gdzieś do galerii, to muszę jeszcze na nie zerknąć. Na selektywne produkty też już właśnie zwracałam uwagę, ale jakoś nic nie wpadło mi w oko na tyle, żeby dokonać zakupu ;)
UsuńHmm z Mac'a lubię pro londwear całkiem dobre kolory od jasnego ciepłego beżu do pięknych moreli :)
UsuńCzytałam wczoraj o tym, by pod dolną powiekę nałożyć najpierw bazę pod cienie, a potem korektor, to nie będzie wchodził w zmarszczki ;) Dziś to pierwszy raz testuję - pod jednym okiem mam sam korektor, a pod drugim bazę pod cienie + korektor- zobaczymy, co z tego wyniknie wieczorem :D
OdpowiedzUsuńTak czy siak będzie wchodziłw zmarszczki bo na dolną powiekę nie powinno nakładac się korektora tylko cienie :) Ale na pewno baza z silikonem będzie to minimalizować :)
UsuńNiestety, ale oko z bazą wyglądało tak jak te bez bazy, więc test oblany :P Stosowałam bazę pod cienie z KIKO jakby coś ;)
UsuńU mnie kiko nie jest dostepne :(
UsuńBardzo ciekawy post i bardzo przydatny ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńSkusiłam się ostatnio na korektor Wibo ale i konsystencja jak i kolor mi nie podpasywały :/ Niestety bez korektora nie ruszam się z domu.
OdpowiedzUsuńSprawdzaj następnym razem w śwetle dziennym :)
UsuńStosuję korektory tylko na wielkie wyjścia :D Najlepszy "nie wiadomo co" :D. Świetny post.
OdpowiedzUsuńJa czesto je stosuję.. praca w ostrym świetle potrafi dać popalić :)
UsuńJa nie nakładam podkładu pod oczy, dlatego wymagam aby korektor zakrył mi sińce. Ostatnio użyłam korektora z Kobo i ma różowe tony ;( Czekam na promocję w Rossie żeby jakiś zakupić :)
OdpowiedzUsuńAkurat korektory z kobo dla mnie są słabe szybko zastygają i ciemnieją właśnie na różowo :(
UsuńDobór odpowiedniego korektora to naprawdę spory problem dlatego z wielkim zaciekawieniem przeczytałam Twój wpis. U mnie bez korektora pod oczy ani rusz :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńŚwietny post, myślę ,że wyczerpałeś temat :) Ostatnio właśnie zamówiłam rozświetlający korektor pod oczy - ciekawa jestem jak się sprawdzi bo do tej pory używałam camuflage z catrice i okropnie przesuszył mi okolice pod oczami, po jednej stronie mam suchego placka, którego nie mogę się pozbyć ;/
OdpowiedzUsuńJeśli coś przesusz to zdecydowane u Ciebie się to nie przyjęło
UsuńBardzo przydatny post. Pod oczy nakładam tylko rozświetlacz i to jak najlżejszy, tam skóra jest najbardziej cienka i wszelkie podkłady by ją tylko obciążały. :)
OdpowiedzUsuńzaś rozświetlacz lubi wejśc w załamania i pokazać to czego nie chcemy :(
UsuńJa póki co nie sięgam po korektory, ale pewnie kiedyś przyjdzie na to czas :)
OdpowiedzUsuńJA tam lubię być "" wyspany "" :P
UsuńBardzo ciekawy wpis;) Ja najchętniej wklepuję palcem korektor pod oczy na uprzednio nałożoną cienką warstwę podkładu, mam wrażenie, że wtedy się lepiej trzyma. Lubię te rozświetlające:)
OdpowiedzUsuńTo też zależy od budowy oka, od tego jaką się ma cerę w jakich warunkach się pracuje, jeśli ta technika Ci się sprawdza to jak najbardziej ją stosuj :)
UsuńKorektor dobra rzecz, zwłaszcza dla osób, u których cienie są niemal zawsze ;) Ja nakładam niewielką ilość podkładu a potem korektor...
OdpowiedzUsuńCzasem winna jest genetyka :)
UsuńPrzydatny post. Przyda mi się coś do zakrycia sińców
OdpowiedzUsuńWybierz zatem korektor dla siebie :)
UsuńDla mnie podstawą jest dobre kryjący korektor pod oczy :).
OdpowiedzUsuńDla mnie również ale w koncyctencji musi być lekki :)
Usuńa myślałam , że tylko mi się zbiera korektor w zmarszczkach ...:P
OdpowiedzUsuńHahah nie tylko :))
UsuńCienie pod oczami to moja zmora... wydają się jeszcze większe przez doliny łez :( nie wiem czy kiedykolwiek znajdę idealny korektor na moje "koszmarki" :) narazie jedynie płynny Catrice daje radę!
OdpowiedzUsuńJA poluję na ten płynny, ale cały czas jest wysprzedany
UsuńKiedyś pod oczy nakładałam podkład ale na szczęście się opamiętałam i już tego nie robię.
OdpowiedzUsuńTo zależy k oco lubi, ja raczej nie polecam :)
UsuńOd czasu do czasu używam na jakieś większe wyjścia :)
OdpowiedzUsuńWiadomo na większe wyjścia to podstawa :)
UsuńŚwietny post, bardzo przydatny mimo iż maluje się od dawna ale dobrych rad nigdy za wiele. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie cały czas człowiek uczy sie czegoś :))
UsuńCiekawy post :)
OdpowiedzUsuńJa korektora nie używam - na szczęście nie mam takiej potrzeby :)
JA niestety muszę :)
UsuńJa obecnie mam marki Catrice
OdpowiedzUsuńjak u Ciebie się sprawdza ?
UsuńŚwietnie to opisałeś. Wszystko mi się (nomen omen) rozjaśniło;)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to :)
Usuńja jestem na etapie poszukiwań ideału :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Metodą prób i błędów na pewno znajdziesz :)
UsuńPod oczy stosuję wyłącznie lekkie korektory płynne czy delikatnie kremowe, aby nie obciążać delikatnej skóry pod oczami. Obecnie mam korektor Volaire (o ile dobrze pamiętam) kupiony za kilka złotych w Biedronce. Dobrze się sprawdza. Aplikuję go gabeczką typu Beauty Blender a potem delikatnie przypudrowuję. Wytrzymuje w ten sposób cały dzień :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tę firmę, bardzo tania jest i super, że znalazłaś coś w takiej cenie co Ci się sprawdza :)
UsuńProfesjonalnie :) Ja używam akurat korektora Clinique i chwalę go sobie :)
OdpowiedzUsuńKory ? :)
UsuńJa zawsze mamproblemz dobraniem odpowiedniego koloru. Jak uda mi się znaleźć fajny kolor to jest za ciężki. Ale dzięki za rady przydadzą się
OdpowiedzUsuńMoże skorzystasz przy następnym podejściu :)
UsuńHihi, szaroburo i ponuro :D Muszę wymienić swój korektor, bo zbyt słabo kryje...
OdpowiedzUsuńdobrze, że u mnie tą szarość rozświetla słonko :))
UsuńOsobiście nie używam KOREKTORÓW POD OCZY,ale tych na NIEDOSKONAŁOŚCI - jak najbardziej - dlatego czaję się na PROMOCJĘ,która niebawem pojawi się w ROSSMANNIE.
OdpowiedzUsuńO tak promo na rossmannie to będzie szał :)
UsuńJa pewnie za jakiś czas zrobię o tych na niedoskonałości :)
Ja właśnie szukam czegoś pod oczy bo ostatnio bardzo mi widać dolinę łez ;/
OdpowiedzUsuńMoże zmęczenie ?? Dobre żelowe platki i dużo snu :)
UsuńZ korektorem idealnym jest prawie tak samo ciężko jak z podkładem, szukam ich niczym świętego Grala. Każdy słyszał, nikt nie widział xD
OdpowiedzUsuńhaha dlatego trzeba wciąż nowe próbować ^.^
UsuńDowcipnie napisane, łatwo zapamiętać! Jak na razie nie uzywam korektorów, noszę okulary, które ładnie maskują cienie pod oczami i odwracają od nich uwagę, ale to kwestia czasu.
OdpowiedzUsuńCzyli post mi wyszedł .. o to chodzi tak napisane posty chyba częściej zapadają w pamięć :)
UsuńJa najbardziej lubie korektory w kremie, maja chyba dla mnie najlepsza konsystencje i najlepsze wg mnie krycie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie te kremowe są bardziej kryjące :)
UsuńŚwietny post :)
OdpowiedzUsuńczy używałeś kamuflaży z kryolanu ? Jeśli tak to czy mógłbyś coś o nich napisać :)
Tak mam kółko z Kryolana ale pod oczy absolutnie się nie nadają :)
UsuńCiekawy post nie wiedziałam kilku rzeczy mam właśnie chłodną tonacje i bardzo bladą cere więc brałam po prostu jak najjaśniejsze rozświetlające a teraz się dowiaduje, że żeby zakryć szare cienie powinnam kupić brzoskwiniowy :D polecasz jakiś?
OdpowiedzUsuńNajgorsze co może być to tuszowanie chłodnego chłodnym ^^ ... wiesz co myślę, że nawet te drogeryjne są niezłe np. Loreal ma ładne odcienie i chociażby hean czy Catrice :) Lubię też te rozświetlające z Dr Ireny Eris ten " ciemniejszy "
UsuńSama bym na to nie wpadła hehe ;) dziękuje !
Usuń:)
UsuńCzekamy aż ktoś kiedyś wymyśli taki korektor, który nigdy nie zbierze się w załamaniach :D Ale to chyba faktycznie niemożliwe :D
OdpowiedzUsuńhaha niestety to raczej nie możliwe aczkolwiek kto wie kto wie :)
Usuńsuper opisane wszystkie aspekty, będę miała ten post w pamięci :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się :)
UsuńŚwietne porady, Łukaszu, ponieważ jeżeli chodzi o korektory to moja wiedza na ich temat jest naprawdę dość mała. A teraz zawsze łatwiej będzie mi coś wybrać, dzięki! :)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
Miło mi bardzo :))
UsuńPozdrawiam Ciepło
Bardzo dla mnie przydatny post, tak ciężko mi znaleźć dobry korektor pod oczy, a teraz na pewno skorzystam z Twoich rad :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę coś podpowiedzieć :)
UsuńOdkąd wypuścili catrice liquid używam tylko tego :)wcześniej moim ulubionym był loreal touche magique :)
OdpowiedzUsuńciągle jest brak na półkach :(
Usuńpłynny korektor z catrice można kupić ma stronie ekobieca.pl :) ostatnio kupowałam :)
UsuńAle wolę jednak stacjonarnie zobaczyć kolorki :)
UsuńGdy już się maluje na jakieś wyjście nie nakładam podkładu pod oczy. Tam powinien znaleźć się tylko korektor. :-)
OdpowiedzUsuńBrawo Ty :)
UsuńZawsze kupuje albo z astora albo z l'oreal, podobno najlepiej nakładać pędzelkiem delikatnie - nie ma efektu maski przez co mniej się zbierze w załamaniu itd, ale czy to prawda - ciężko mi powiedzieć.
OdpowiedzUsuńAstor ma trudne kolory, te korektory z gabką sa bardzo ciemne :(
UsuńO dziwo jeden znalazłam, który jest w miarę jasny, ale to z 1-2 lata temu, teraz non stop wybieram L'oreal.
Usuńo no ale ważne, że znalazłaś :)
UsuńNie używałam jeszcze takiego :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńU mnie poszukiwanie odpowiedniego korektora to droga przez mękę :D
OdpowiedzUsuńhaha uwierz, nie tylko dla Ciebie ale znajdziesz swojego ulubieńca :)
Usuńbardzo rzetelny wpis! ja polecam podkłady z Oriflame :) dla mnie okazały się najlepsze
OdpowiedzUsuńktóry z nich ? :)
UsuńCieni nie ma, korektora nie ma i jestem totalnie głupia w odcieniach dla swojej bladej twarzy ;D
OdpowiedzUsuńwybieraj w odcieniu jasno beżowym lekko łososiowym jasnym :) Tadam proste ^^
UsuńO dzięki za radę! ;D
UsuńNo problem :)
UsuńJa rzadko używam korektorów tzn kiedyś był to mój niezbędnik a ostatnio z każdym się kłócę czy pod podkład czy na podkreśla mi zmarszczki o których nie wiedziałam :P i ogólnie wysusza że czuje dyskomfort. Mam chyba z 7 korektorów i nie inwestuję dalej. Jestem z nimi w separacji :P i może wkrótce będzie rozejm lub rozwód ;)
OdpowiedzUsuńMożesz zrezygnować z korektora lub poszukać takiego mocno nawilżającego :)
Usuńbez korektora ani rusz :)
OdpowiedzUsuńhehe :))
UsuńJakoś jeszcze nie natrafiłam na swój ideał :)
OdpowiedzUsuńTrzeba wytrwale szukać :)
UsuńŁukasz, bardzo fajny wpis!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńPozdrawiam wieczornie :)
rewelacyjny post, fajne dowiedziec sie czegos nowego
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)
UsuńReally interesting post...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuńThanks : ]
UsuńNo teraz o korektorach wiem już wszystko :D
OdpowiedzUsuńhaha jak nie wszystko to większość ^.^
Usuńmyślę że korektorów nie potrzebuje pod oczy:)
OdpowiedzUsuńJak lubisz :)
UsuńOdkąd zmieniłam podkład na koreański krem BB korektory nie są mi potrzebne :)
OdpowiedzUsuńJakby nie patrzeć te kremy bb to również rodzaj podkładu :)
UsuńMoim ulubieńcem jest płynny kamuflaż od Catrice, zastanawiam się nad kupnem brzoskwiniowego korektora. Jestem ciekawa jaki będzie efekt, ostatnio cały czas słyszę o color correcting na YT :D
OdpowiedzUsuńhaha myślę, że możesz spróbować ^^
UsuńJa na razie nie daję, trochę za leniwa jestem :P
OdpowiedzUsuńCzasem możesz zaszaleć i iść na przekór lenistwu :)
UsuńBardzo fajnie się czytało, ja po kilku błędach przeszłam na korektory bardzo lekkie, rozświetlające
OdpowiedzUsuńDobry wybór :)
Usuńja mam ulubiony z synergeen:)
OdpowiedzUsuńAle to taki chyba na zmiany skórne ? ?
UsuńDobra lektura, dużo się dowiedziałam.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że mój korektor jest kiepski skoro troszkę się zbiera w załamaniach ale uświadomiłeś mnie, że nie ma rady na to :)dzięki! :P
---------------------------
http://fashionelja.pl
haha no niestety pamiętajmy, że ruszamy mimiką więc chcac nie chcąc coś się na pewno zbierze :))
UsuńU mnie podstawą są korektory rozświetlający ( okolice oczu ) oraz Camuflage - dla mnie niezawodny gdy wyskoczy coś niespodziewanego ;). Moja taktyka na dobranie koloru ? Sprawdzam odcienie w internecie ( blogi, YT ), wtedy kolory są bardziej wiarygodne.
OdpowiedzUsuńPoważnie w internecie dobierasz kolor ? :P ... ja bym sięnie odważył ^^
UsuńGłównie stawiam na korektory rozświetlające pod oczy ale nie mam jeszcze swojego ulubieńca :-)
OdpowiedzUsuńTo zostaje testowanie :)
UsuńU mnie najlepiej sprawdza się korektor w sztyfcie z Benefit ;-) Próbowałam różnych płynnych, z pędzelkami, z aplikatorami, a jednak ten sztyft daje u mnie najlepszy efekt :-) Z zainteresowaniem przeczytałam twój bardzo ciekawy post :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńBardzo ciekawe rady ;-) w koncu wiem jaki odcień wybrać ;-) ;-)
OdpowiedzUsuńCiesze się :)
Usuńbardzo przydatny wpis , teraz na pewno znajdę odpowiedni dla siebie :)
OdpowiedzUsuńoby oby :)
UsuńMam zawsze problem z dobraniem odpowiedniego korektora pod oczy. Przeważnie jest on albo za ciężki albo za jasny, zdarza mi się również kupić mało kryjący mimo iż zawsze próbuję go jeśli tylko można w drogerii. Tego typu kosmetyków muszę dość często używać bo mam problem z cieniami pod oczami nie są one zbyt mocne, ale przy zmęczeniu wychodzą. Ciekawe porady dotyczące jak nakładać korektor, na pewno spróbuję go wklepywać bo do tej pory rozsmarowywałam go co powodowało duże zbieranie się kosmetyków w zmarszczkach i nie wyglądało to estetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Trudno na cienie znaleźc lekki korektor który będzie w idealnym odcieniu ale żeby dobrze krył ... jednak myslę, że mieszając korektory można uzysać rónież dobre efekty :)
UsuńNie mam doświadczenia z korektorami. Jak dla mnie bardzo przydatny wpis :)
OdpowiedzUsuńCiesze się :)
UsuńPiękne kolorki ma
OdpowiedzUsuńAle co ma piękne kolorki hmm ? :)
UsuńŚwietny post! Niedługo promocje w Rossmannie i czas na zakup nowego korektora ;d;d
OdpowiedzUsuńHaha zawsze można skorzytsac z rad :)
UsuńBaaardzo przydatne informacje! :)
OdpowiedzUsuńP.S. Jak oryginalnie wyglądają swatche na męskiej ręce z włoskami :D
haha nieprawdaż ? :D
Usuńja nakładam korektor na krem BB, i niestety mimo moich starań cienie są widoczne :-( początkowo kamuflaż Catrice dawał radę, teraz jakby moja skóra już się uodporniła na jego działanie
OdpowiedzUsuńMoże zmieniłaś sposob aplikacji ?
Usuńświetny post - wszystko ładnie usystematyzowane :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWspaniale to wszystko opisałeś, ja mam swojego ulubieńca i nakładam go gąbeczką typu jajko, jak dla mnie najlepszy efekt:)
OdpowiedzUsuńRównież może bć dobry efekt ale znów więcej produkty zużywamy :(
UsuńO, i takiego postu to mi brakowało, bo te korektory to do dzisiaj są dla mnie nie do ogarnięcia. Teraz przynajmniej cokolwiek mi się w głowie rozjaśniło, chociaz i tak nie wiem czy się skusić. Aż tak wielkich problemów z okolicami oczu to nie mam, no chyba że nastanie pełnia i nie będę mogła spać.
OdpowiedzUsuńTe opisy odcieni - świetne :D
Super wielkie dzięki za docenienie mojej pracy :)
UsuńDobrą pracę zawsze doceniam :)
UsuńDo tej pory nie używałam korektora, jednak czym więcej chodzę po blogach takich jak Twój, chcę próbować nowych rzeczy, więc planuję zakup Catrice, bo tani i podobno świetny. ;p
OdpowiedzUsuńSpróbuj :) !
UsuńJa wolę korektory typowo w kremie - wtedy bez problemu można je wklepać paluchem i kontrolować warstwę, by nie była zbyt duża.
OdpowiedzUsuńWklepywanie zawsze dobrze działa :)
UsuńJa zawsze mam wrażenie, że moje korektory są za mało kryjące... mam problem z cieniami pod oczami (to rodzinne :)) no i zawsze mi się wydaje, że to wszystko prześwituje, może za małą warstwę nakładam? ... Mój kolejny problem to to jak daleko można się z ów korektorem posunąć po twarzy :) mam jasną cerę i zawsze kupuję najjaśniejsze możliwie odcienie... mam awersję do pomarańczowych odcieni :) Dzięki za wpis z pewnością skorzystam z porad :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj zagrać odcieniami, dobrze dobrany odcień potrafi załatwić sprawę bez potrzeby bardzo mocnego krycia :) !
UsuńŚwietny tekst! >:D ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzydatny temat, ja bez korektora pod oczy ani rusz!
OdpowiedzUsuńKorektor to w moim przypadku przyjaciel :)
UsuńBardzo przyjemnie opisałeś te kwestie ;) Lekko i ciekawie. nic dodać, nic ująć.
OdpowiedzUsuńuff o to mi chodziło :)) Dziękuję
UsuńBardzo ciekawie napisany post. Niby wszystko jasne ale przydało się "odświeżyć" informacje.
OdpowiedzUsuńSuper opisane zdjęcia. :)
BArdzo dziękuję :)
Usuń