Witam Was Serdecznie
Sztuczne rzęsy przyciągają uwagę uwydatniają spojrzenie i kształtują oko. Na rynku kosmetycznym co raz częściej można spotkać kosmetyki do rzęs, które mają na celu dać im charakter sztucznych. Czy mascara L'oreal False Lash Wings Sculpt temu podoła ?
Szczotka jest sylikonowa i bardzo dobrze wyprofilowana dzięki czemu bez problemu można dostać się do każdej rzęsy nie zwracając uwagi czy jest to zewnętrzny czy wewnętrzny kącik.
Ząbki ustawione są blisko na przemiennie mniejsze i większe, po środku wolna przestrzeń gdzie znajduje się najwięcej tuszu.
Ząbki ustawione są blisko na przemiennie mniejsze i większe, po środku wolna przestrzeń gdzie znajduje się najwięcej tuszu.
Konsystencja maskary jest gładka, nie lejąca się.
Co ważne, kosmetyku można używać zaraz po otwarciu bez odczekiwania
" aż maskara przeschnie ".
Co do efektu jest on bardzo spektakularny, przy jednej warstwie uzyskujemy pożądany efekt wydłużenia i maksymalnej głębi czarni.
Przy delikatnym makijażu lub samym wytuszowaniu rzęs widać, iż zdarza mu się sklejać jednak przy wieczorowym lub kresce efekt ten jest znacznie bardziej wyraźny ( zapraszam Was za parę dni na post z makijażem smoke eye z tym produktem ).
Przy delikatnym makijażu lub samym wytuszowaniu rzęs widać, iż zdarza mu się sklejać jednak przy wieczorowym lub kresce efekt ten jest znacznie bardziej wyraźny ( zapraszam Was za parę dni na post z makijażem smoke eye z tym produktem ).
Nie odbija się, nie robi grudek i co najważniejsze nie osypuje się w ciągu dnia.
Moim zdaniem sprawdzi się świetnie przy każdym rodzaju rzęs, nawet tych krótkich ponieważ wydłuży je i pogłębi ich czerń w efekcie staną się bardziej widoczne.
Kupiłam i obecnie jestem z niej zadowolona. Choć pierwsze użycie było trudne ;)
OdpowiedzUsuńInna szczoteczka ale moim zdaniem wygodna :)
UsuńTeż mam ten tusz, jestem zadowolona choć też zdarza się, że mi poskleja. :)
OdpowiedzUsuńale przy mocniejszym makjażu efekt jest wow ( za pare dni dodam makijaż )
UsuńU mnie też już jest post o tym tuszu, makijaż widziałam, piękny! :)
Usuń:))
UsuńJa mam swojego ulubieńca od Maybelline :)
OdpowiedzUsuńktory ? :)
UsuńMoże być naprawdę świetna, efekt mi się podoba!
OdpowiedzUsuńJEst jest :)) Będzie moą ulubioną na mocne makijaże :)
UsuńWygląda na prawdę fajnie- tusze z L'oreala to moje ulubione! :)
OdpowiedzUsuńnajs :)
UsuńEfekt jest naprawdę niezły. Może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńMam go i będę go teraz testować
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
Ciekawe jak u Ciebie się sprawdzi :)
UsuńEfekt mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńFajna:)
OdpowiedzUsuńFajna :)
UsuńŁadnie wygląda na modelce :)
OdpowiedzUsuńZobaczysz za parę dni na makijażu :)
UsuńKocham tusze tej marki i ten mam w planach wypróbować :))
OdpowiedzUsuńTo w takim razie mogę Ci polecić :)
UsuńLubię tusze z tej serii, muszę rozważyć jego zakup :)
OdpowiedzUsuńZapewne w drogeriach są testery :)
UsuńTusze z L'oreala są cudowne. Od czasu kiedy kupiłam swój pierwszy tusz milion lashes kupuję tylko tusze tej marki
OdpowiedzUsuńOO super :)
UsuńTego typu szczoteczki są genialne, tej maskary jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńSzczotka mi się bardzo spodobała :)
UsuńBardzo lubię widoczne, dobrze zaakcentowane rzęsy :) Tusze z L'oreal bardzo lubię i często kupuję. Tego jeszcze nie miałam i bardzo chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam , Agness:)
Spróbuj :)
UsuńPozdrawiam Ciepło :)
Tusz świetnie wygląda na rzęsach. Takie efekty lubię najbardziej. Może uda mi się dorwać tusz na promocji w Rossmannie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Na pewno :)
UsuńPozdrowionka :)
Widać daje świetny efekt ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSzczoteczka naprawdę ciekawa i na pewno trzeba się do niej najpierw przyzwyczaić :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie bardzo łatwo się nią posługuje :)
Usuńhmmm może będzie to mój kolejny tusz, może powinnam kupić, choć nie wiem czy jeszcze w Rossmanie jest ta promocja :D
OdpowiedzUsuńJAk najbardziej można się skusić :)
Usuńmam go i jak dla mnie jest bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że się sprawdza :)
UsuńNie miałam go, w ogóle rzadko kiedy kupuję i używam tuszy do rzęs :)
OdpowiedzUsuńa czym tuszujesz ? :P
UsuńDla mnie szczotka choć kosmiczna... wspaniała! Dawno nie miałam tak dobrego tuszu do rzęs... A co najwazniejsze - jest nie do zdarcia.
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńRobi efekt :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńmi również :)
Usuńmam złe doświadczenia z maskarami L'Oreal. prawie wszystkie mi sie osypywały...
OdpowiedzUsuńZ tym nie ma takiego problemu :)
UsuńJak dla mnie najważniejsze, że się nie odbija - już jest moim "must have".
OdpowiedzUsuńhha nie odbija się :)
UsuńJestem ciekawa ja poradziłabym sobie z taką szczoteczką :)
OdpowiedzUsuńja też się bałem ale bardzo łatwo poszło :)
UsuńSzczoteczka zupełnie nowa :) Chociaż ta kobietka ma i tak już piękne długie rzęsy :)
OdpowiedzUsuńEfekt odżywki dlatego też są nierówne póki co :)
UsuńNigdy wcześniej nie używałam MASCAR tej maki - może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńmoże :))
UsuńUżywałam i był całkiem całkiem.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńEfekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńW takim razie możesz się skusić :)
UsuńEfekt bardzo ciekawy :) Ja mam swojego ulubieńca z Maybelline i nie zmienię go :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńfajny efekt ;)
OdpowiedzUsuńFajny :)
UsuńEfekt mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńMi również :)
UsuńDobra marka, więc jestem za:)
OdpowiedzUsuńWspaniałego weekendowania:)!!!
Wzajemnie :*
UsuńCoraz bardziej przekonuję się do tego tuszu, chociaż nie lubię silikonowych szczoteczek. U mnie lepiej sprawdzają się włochate. Niemniej doceniam zalety silikonowych szczoteczek, jak się postaram, to mam perfekcyjnie rozdzielone rzęsy:)
OdpowiedzUsuńJa mam rżnie raz ubię silikonowe raz tradycyjne :)
UsuńUwielbiam tusze od L'Oreala. To chyba ulepszony false lash wings, mój ulubiony tusz tej marki.
OdpowiedzUsuńO czyli również polubiłaś :)
Usuńchętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMożesz wypróbować :)
UsuńCiekawa szczoteczka :) Jestem przyzwyczajona do tych prostych więc pewnie byłaby zabawa przy nakładaniu :P
OdpowiedzUsuńŁatwa jest aplikacja raz dwa i już ^^
Usuńefekt jest bardzo fajny :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się pdoba a to dobra inicjatywa dla osób, które źle znoszą sztuczne rzęsy :)
UsuńTa szczoteczka mnie intryguje :D
OdpowiedzUsuńWypróbuj zatem ^.^
UsuńTo teraz masz zapas :)) Super
OdpowiedzUsuńMam mam jeden powędrował do Sandry :)
UsuńCiekawe czy z moimi "końskimi" dałby sobie radę :P Niewiele tuszy potrafi mnie zadowolić :D
OdpowiedzUsuńZawsze możesz spróbować ^.^
Usuńnie do końca robi na mnie wrażenie :)
OdpowiedzUsuńoj :(
UsuńEfekt jest świetny. Tusze z Loreal wśród drogeryjnych kolorówek chyba nie mają sobie równych :)
OdpowiedzUsuńfakt :)
UsuńMasakra ostatnio króluje na blogach ;) ciekawi mnie ta dziwna szczoteczka.
OdpowiedzUsuńJest ciekawa :)) inna na pewno :)
UsuńSzczoteczka ciekawa i efekt też super;) I czekam na makijaż;) Jeszcze nie miałam żadnego tuszu z Loreala.
OdpowiedzUsuńJuż niedługo i będzie makijaż :)
Usuńszczoteczka nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/
A jakie lubisz ?
UsuńŚwietnie się prezentuję, ogólnie mam bardzo dobre zdanie o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńooo super wygląda na rzęsach! tuszu z taką szczoteczkę jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz mieć :)
UsuńPrezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajny efekt :)
OdpowiedzUsuńFajny :)
UsuńMożna śmiało powiedzieć - efekt wow :-D
OdpowiedzUsuńhehe ^^ fakt
Usuńo już go polubiłam za szczoteczkę :)
OdpowiedzUsuńJEst bardzo przyjemna :)
Usuńkurcze chyba nigdy nie miałam tuszu z L'Oreal. Ten mnie bardzo kusi przez tą ciekawą szczoteczkę :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że zawsze może być to Twój pierwszy raz :)
Usuńno co Ty gadasz?:] u mnie zawsze był loreal, ewentualnie maybelline ale rzadziej.innych wynalazków nie używam :P
UsuńPodoba mi się efekt i szczoteczka :)
OdpowiedzUsuń: )
Usuńkurde miałam ją kupic na promocji w Rossmannie, ale ostatecznie szczoteczka na żywo mnie przeraziła ^^ a teraz żałuję ;)
OdpowiedzUsuńhahaha no moesz żałować, że jej nie dorwałaś :P
Usuńzałuj , załuj, u nie znikały co chwile, pozniej dokładali nowe , ale pod koniec tyg cięzko było juz ten tusz dorwać,
UsuńSłyszałam o niej wiele dobrego ale boję się zaryzykować i wciąż jestem wierna mojej z MF
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
JA lubię próbować co raz nowszych :) Dzisiaj robię test koreańskiej :)
UsuńNono, naprawdę ciekaw efekt, choć szczoteczka na pierwszy rzut oka dość przerażająca :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!
OdpowiedzUsuńA tu zaskoczenie bo łatwo się jej używa :)
Usuńszczoteczka dość dziwna i raczej nie przypadła y mi do gustu.
OdpowiedzUsuńSprawdź w rossmannie a noż Ci się spdooba na żywo :)
Usuńnie oceniaj po wyglądzie;] zmienisz zdanie po zastosowaniu :]
Usuń:)
UsuńMiałam któryś z tuszy z tej serii, ale nie pokochaliśmy się. Na początku był za mokry i straszliwie sklejał rzęsy, a później szybko wysechł i bardzo się kruszył robiąc efekt pandy. Faktem jest, że przez ten krótki czas pomiędzy był to rewelacyjny tusz, jednak efekty trwały zbyt krótko bym była gotowa znowu tyle na niego wydać.
OdpowiedzUsuńHmmm to jest całkiem nowy tusz :) Tu nie mam problemu z wysuszeniem czy nadmierną tłustością konsystencji :)
UsuńKiedyś się lubiłam z tuszami L'oreal, niestety nasza miłość nie przetrwała próby czasu :) Znalazłam lepsze niestety :)
OdpowiedzUsuńNikt do nieczego tu nie zmusza tak samo masz opcję wybory więc odbrze, że znalazłaś coś dla siebie :)
UsuńSuper tusz, bardzo się cieszę, że trafił do mojej kosmetyczki.
OdpowiedzUsuńNa pewno zostanie w niej na dłużej :)
Super :)
Usuńkupiłam niedawno na promocji, choć uważam,że bez promocji temż ma fajną cene. Do decyzji przekonały mnie pozytywne opinie filmiki i recenzje , jestem zadowolona, ponieważ moje rzęsy są idealnie rozczesane , lekko wydłużone i min pogrubione i dokładnie tego oczekiwałam. przeczesuje je raz może dwa prostym pociągnięciem i jest bosko ;]
OdpowiedzUsuńCiesze się, że dobrze się sprawdza u Ciebie :)
UsuńJestem ciekawa tuszu, zastanawiam się, czy nadaje się dla "wrażliwców", bo niestety moje powieki i rzęsy nie chcą przyjmować wszystkich specyfików i z tym mam największy problem:/
OdpowiedzUsuńSpróbuj :)
UsuńMam, używam codziennie, choć na początku myślałam, że tylko na większe wieczorne wyjścia będę. Ale efekt jest taki fajny, że szkoda było mi go tak w ukryciu trzymać przed światem;) Czekam na ten smokey eye. Bardzo ładny wpis, zdjęcia świetnej jakości!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję :)
UsuńŁadny efekt, ale szczoteczka dość dziwna więc raczej się nie zdecyduje :)
OdpowiedzUsuńNie lubisz próbować nowości ? :)
Usuń