Witam Was Serdecznie
Pielęgnacja wiosną musi być intensywna ponieważ po zimie skóra potrzebuje mocnej regeneracji, jednak dla naszego komfortu wybieramy kosmetyki o lżejszej konsystencji, taki jest balsam Lirene w sprayu.
Nowość marki Lirene, który mieści w sobie 200ml produktu zamknięte
w aluminiowym opakowaniu. Dozownik aplikuje odpowiednią dawkę balsamu, przy dłuższym stosowaniu nie zacina się i nie zasycha.
Konsystencja przypomina mleczko, nie ścieka z dłoni ale mimo to jest bardzo lejąca.
Niesamowicie szybko się wchłania, nie zostawiając uczucia lepkości czy wizualnie smug. Łatwo się rozprowadza.
Zapach jest przyjemny, delikatny określiłbym go jako kwiatowy z nutą kwiatu lotosu, miłe zaskoczenie ponieważ nie wyczuwam specyficznego zapachu kosmetyku z areozolu.
Efektem końcowym po balsamowaniu jest przyjemna gładka skóra, nawilżenie jest delikatne, dla osób, które potrzebują intensywnego dopieszczenia raczej
nie polecam bo mogą odczuć niedosyt.
Wiecie, że byłem na tygodniowej delegacji Mazury-Śląsk-Kraków sporo pracy
w klimatyzacji, nieregularne posiłki sporo stresu więc po pracy szybko do hotelu
i brak czasu na cokolwiek tylko na sen. Po prysznicu użycie tego balsamu trwało kilka minut, tu się sprawdził rewelacyjnie.
dla mnie byłby pewnie za słaby
OdpowiedzUsuńZalezy czego oczekujesz :)
UsuńCiekawa propozycja :-) Podobają mi się ostatnio nowe kosmetyki Lirene więc i ten wpisuję na listę zakupową :-)
OdpowiedzUsuńWpisuj :)
UsuńNie widziałam wcześniej tego produktu :) obecnie mam balsam Vianek i jestem zadowolona. Ale pewnie kiedyś wypróbuję taki w sprayu :)
OdpowiedzUsuńto nowość :)
UsuńWidziałam go w najnowszym Skarbie i od razu zwróciłam uwagę :) piękne opakowanie!
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest piękne ^^
Usuńświetny! nie przepadam za mazidłami, ale ta forma aplikacji mnie zachęca;]
OdpowiedzUsuńwygodna :)
UsuńPierwszy raz go widzę, jak tylko zobaczę go w drogerii to na pewno wpadnie w moje łapki.
OdpowiedzUsuńMyslę, że warto :) JEst przyjemny
UsuńSkład nie bardzo mi się podoba i efekt z tego co piszesz dla mnie byłby zbyt słaby, ale opakowanie na tak.
OdpowiedzUsuńJEs spory skład to fakt ale ja go zabieram w podróże :)
UsuńNie szaleje za Lirene;)
OdpowiedzUsuńJa lubię :)
UsuńFajny wynalazek, z chęcią bym go wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj dla mnie to coś nowego :)
UsuńBalsam w sprayu, jeszcze o czymś takim nie słyszałam, ale powiem ... genialne ! ;d
OdpowiedzUsuńJaka jest cena tego produktu?
Zapraszam do mnie na bloga: http://pomidorova.blogspot.com/
Nie mam pojecia jaka jest cena bo miałem go pewnego dnia w hotelu jako prezent :)
UsuńJeszcze nie słyszałam o takim produkcie i chętnie coś takiego wypróbuje;)Zachęca mnie fakt, że teoretycznie taki produkt dłużej zachowa swoje właściwości i nie będzie wysychał.
OdpowiedzUsuńMA swoje plusy :)
UsuńMam jeden balsam w spreju z Vaseline i jest okropny. Moze ten z Lirene byłby lepszy :)
OdpowiedzUsuńDlaczego okropny ? hmm
UsuńKurcze no ja jakoś nie mam przekonania do balsamów w sprayu, mam jeden w zapasach, ale nie mogę się zebrać na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Mimo wszystko próbuj a nóż okaże się dobrym produktem :)
UsuńMyślę, że to bardzo fajna propozycja w trakcie porannej pielęgnacji kiedy nasze zabiegi pielęgnacyjne chcemy zminimalizować do minimum. W szczególności jeśli chodzi o czas :)
OdpowiedzUsuńJAk najbardziej, to spora oszczędnośc czasu :)
UsuńBardzo ciekawy, miałam kiedyś od Lirene w sprayu ale brązujący i był naprawdę super. :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten brązujący używam na sesjach czasem :)
UsuńOOooo takie gadżety i mnie by się przydały w podróży :)Tym bardziej, że polecasz :)
OdpowiedzUsuńU mnie w podróży się sprawdził rewelacyjnie :)
UsuńAle fajna sprawa, muszę poszukać :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie słyszałam o nim wcześniej, ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńTo nowość :)
Usuńciekawa sprawa, nawet nie wiedzialam o istnieniu takiego :)
OdpowiedzUsuńBo o nowość :)
UsuńWygodny w użyciu :) Fajna sprawa :D
OdpowiedzUsuńfajna fajna :)
UsuńNie przepadam za lirene, ale ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie ?
UsuńWygląda bardzo zachęcająco :-)
OdpowiedzUsuńBo jest wart zaintersowania :)
UsuńNie znam, ale mam nadzieję, że poznam;)
OdpowiedzUsuńTo nowośc więc zapewne poznasz :)
UsuńZapewne produkt jest wygodny w użytkowaniu. Podoba mi się jego forma
OdpowiedzUsuńBardzo wygodny :)
UsuńJuż sama formuła tych balsamów mnie kusi od jakiegoś czasu. Początkowo miałam skusić się na inny, ale zapachowo te chyba najbardziej będą mi odpowiadać :)
OdpowiedzUsuńTen pachnie rewelacyjnie :)
UsuńMasz rację, użycie takiego balsamu w sprayu to duża oszczędność czasu.
OdpowiedzUsuńbardzo szybkie i wygodne :)
UsuńCiekawy! Chyba wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńNie miałam jeszcze takiego balsamu. Interesujący :)
OdpowiedzUsuńWięc jak najbardziej warto wyprbować
UsuńChyba muszę pójść na zakupy :D
OdpowiedzUsuńhaha ^^
UsuńLirene ma takie coś! WOW! :P
OdpowiedzUsuńtak to najnowsza nowość ^^
UsuńBalsamu w sprayu jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńJA pierwszy raz :)
UsuńJestem ciekawa tego specyfiku :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz wypróbować :)
Usuńwypróbowałabym tego cudaka :)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńBalsam w sprayu to bardzo wygodne rozwiązanie :) kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńIdealne wyjście dla leniucha takiego jak ja :D
OdpowiedzUsuńhehe jak najbardziej dla leniuszka też się nada :)
Usuńmnie pielęgnacja lirene niestety nie służy
OdpowiedzUsuńJa tam lubię ich produkty :)
UsuńJa jednak chyba wolę tradycyjne formy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno są bardziej odżywcze, ale ten spray mam w podróży i jest to zbawienne :)
UsuńZachęcający:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:):):)
Pozdrawiam :)
UsuńDobry patent kiedy nie mam czasu :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100% :)
UsuńMyślę, że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZatem polecam wypróbować :)
Usuńwooow na syzbkie akcje wydaje się genialny LD nie widziałam nigdy balsamyyu w sprayu :D
OdpowiedzUsuńa tu suprise Lirene ma :)
UsuńPrezentuje się zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWiosennie ;)
Usuńprzypomina mi balsam Vaseline w sprayu :-) rozejrzę się za tym cudakiem, zapach w sam raz dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńZ Vaseline jeszcze nic nie miałe, ale kojarzę, że ma coś takiego :)
Usuńlubię produkty Lirene;D
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńRzadko spotykana forma opakowania dla balsamu, szczerze mówiąc pierwszy raz widzę taki w sprayu :) Ale podoba mi się! ;)
OdpowiedzUsuńNa lato idealny :)
Usuńwygląda ciekawie :P
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPierwsze widzę ale coś czuję, że polubiłabym się z tym balsamem, lubię lekkie konsystencje i zapach musi być cudny.
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
Zapach jest genialny :)
UsuńJeszcze nie miałam balsamy w takiej formie, aplikacja wydaje się być bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMi się spodobała :)
UsuńForma ciekawa, ale chyba i tak najlepsze działanie mają balsamy w tradycyjnej formie.
OdpowiedzUsuńNa pewno tradycyjna forma jest bardziej odżywcza ale ta forma również jest dla mnie przyjazna :)
UsuńAwesome review!
OdpowiedzUsuńAly In Wanderland | >.< | alyinwanderland.com xx Alyssa
: ]
Usuńskusiłabym się :)
OdpowiedzUsuńSkuś się zatem :)
UsuńTen balsam brzmi świetnie, kiedy się spieszymy, warto o nim wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
Warto jak najbardziej :)
UsuńSporo ostatnio mówi się o Lirene :)
OdpowiedzUsuńBo dużo ciekawych nwości wprowadza :) Rozwijają się :)
UsuńIdealna propozycja dla takiego lenia balsamowego jak ja :-D
OdpowiedzUsuńhaha w takim razie jak najbardziej polecam :)
UsuńJeszcze go nie spotkałam, ale już czuję, że to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńPolecam :))
UsuńUżywanie balsamów do ciała idzie mi bardzo słabo. Mam spore zapasy, które muszę zużyć zanim kupię coś nowego.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że się przekonałem bo widzę efekty w kondycji skóry :)
UsuńMusze przyznać, że czuje się zaintrygowana :) Myślę, ze taka forma skłoniła by mnie, największego balsamowego lenia na świecie, do częstszego używania balsamów :))
OdpowiedzUsuńhahah jest szybko i wygodna więc myślę, że nawet leniuszek by się skusił :)
UsuńFajny :)
OdpowiedzUsuńFajny :)
UsuńWłaśnie za to lubię balsamy pod prysznic. Szybko i bez problemu można je zaaplikować, a po wyjściu spod prysznica już tylko wytrzeć skórę ręcznikiem i wskoczyć do łóżka :) Fajny produkt, może kiedys się skuszę, choć zapach może mi niestety przeszkadzać...
OdpowiedzUsuńJa jeszcze pod prysznic nie stosowałem :)
Usuńwydaje się być fajny i chyba go wypróbuję w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńBalsam w spray'u? O! Czego to ludzie nie wymyślą.
OdpowiedzUsuń>foxydiet<
Już dawno inne marki miały go w swojej ofercie :)
UsuńSam fakt, że balsam jest w spray, pobudza moją ciekawość. Nie lubię przelewać mleczka na dłonie i "ciapkać" się w nim, więc taki dozownik jest na pewno super rozwiązaniem!
OdpowiedzUsuńSpróbuj :) !
UsuńProdukt raczej nie dla mnie, ale z pewnością przypadnie do gustu wielu osobom - zadziała choćby "faktor nowości" i inna forma aplikacji.
OdpowiedzUsuńJEśli ktoś lubi testować to jak najbardziej :)
UsuńChyba trafi na moją listę kosmetyków do wypróbowania ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLatem na pewno świetnie by się sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńLubię balsamy w sprayu :) z przyjemnością przetestuje :)
OdpowiedzUsuńJa polubiłem :)
UsuńLubię balsamy w sprayu ;)
OdpowiedzUsuńSuper :) Może ten będzie następny :)
UsuńCiekawy może być ten balsam. Mam taki z Vaseline, ale nie jestem z niego zbytnio zadowolona, bo słabo nawilża.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Ten nawilża delikatnie :)
UsuńPokochaliśmy się od pierwszego użycia! Mój totalny must have!
OdpowiedzUsuńWyrobiłam sobie nawyk balsamowania ciała codziennie wieczorem. Niestety, coś mnie trafiało, kiedy musiałam czekać, aż balsam się wchłonie. Zupełnie przypadkiem capnełam z półki rossmanowskiej właśnie to cudeńko.
Pozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
Zawsze odwiedzam komentujących :)
Usuń