Witam Was Serdecznie
Kosmetyki samoopalające mają poprawić odcień naszej skóry, to idealny czas by udoskonalić swój koloryt. Ponieważ raczej opalać się nie będziemy w jesień i zimę chętnie sięgamy po takie udoskonalacze, czy Vita Liberata da mi muśnięcie słońca nawet w ten okres ? Zapraszam na dzisiejszy post.
Produkty Vita Liberata są dostępne w Sephora
OPAKOWANIE
Zaokrąglona butelka mieszcząca w sobie 125 ml pianki, posiada wygodną pompkę.
Do aplikacji pianki można również nabyć rękawicę, która ułatwia rozprowadzenie kosmetyku na skórze.
Do aplikacji pianki można również nabyć rękawicę, która ułatwia rozprowadzenie kosmetyku na skórze.
KONSYSTENCJA
Brązowa, delikatna pianka.
SKŁAD
EFEKT
MOJA OPINIA
Na początku wspomnę, że zawsze tego typu produkty mają się u mnie troszkę trudniej z racji, iż moja skora jest raczej ciemniejszej karnacji.
Kilka słów o opakowaniu, które przypadło mi do gustu, jest wygodne, eleganckie oraz ma klimatyczny odcień co ładnie się prezentuje wśród innych produktów.
Co do samej konsystencji jest to lekka pianka w brązowym kolorze w połączeniu
z rękawicą do aplikacji kosmetyku tworzy się duet idealny, nie ma szans by były jakiekolwiek zacieki ponieważ od razu widzimy gdzie nałożyliśmy samoopalacz
a gdzie nie. Rozprowadzenie kosmetyku za pomocą rękawicy jest równomierne.
Jeśli chodzi o zapach, bo ten wątek przy tego typu produktach jest kontrowersyjny msze Was pocieszyć i stwierdzić, iż nie doznałem specyficznej woni podczas aplikacji i czekania na pojawienie się zadowalającego mnie efektu na skórze ciała.
Mimo, iż moje ciało jest dosyć mocno owłosione pianka nie osiadała na włosach.
Ostatecznie rezultat jest widoczny nawet na mojej oliwkowej karnacji. Muśnięta słońcem ... wróć samoopalaczem skóra wygląda bardzo zdrowo, efekt moim zdaniem jest naturalny i nie przesadzony. Odcień mojego ciała nie różni się od tego opalonego z wakacji. Jest to świetna propozycja na jesień i zimę oraz dla osób
z alergiami lub dla tych, którzy po prostu nie mogą przebywać na słońcu.
Produkt mnie nie uczulił.
Efekt utrzymuje się do tygodnia ( na skórze, która nie jest bardzo sucha )
Co do przygotowania ciała przed samą czynnością samoopalającą to warto wypeelingować ciało i dobrze odtłuścić skórę. Pamiętajmy też by była ona sucha.
Szalenie obawiam sie samoopalaczy. Zawsze uzyskuję efekt łaciaty ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trzeba uważać jak się nakłada ;)
UsuńOsobiście nie używam samoopalaczy ;d
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
JA rzadko ale ten mi przypadł do gustu :)
UsuńNajbardziej podoba mi się w nich to, że dają tak naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńI to jest najwazniejsze bo nie przesadzamy z ilością i złym kolorem :)
UsuńDobrze, że nie ma tego typowego dla samoopalaczy smrodku ;) Efekt jest ładny :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście :)
Usuńuwiebiam produkty tej firmy, najlepsze!
OdpowiedzUsuńPolubiłem je :)
UsuńOsobiście wolę balsamy opalające bo w razie nie równej aplikacji nie rzuca się to tak bardzo w oczy :-) super post :-)
OdpowiedzUsuńJA balsam kiedys miałem z Lirene i był całkiem ok :)
Usuńnie znam osobiście tego produktu i słyszałam przeróżne opinie, rzadko sięgam po samoopalacze, a praktycznie w ogóle..
OdpowiedzUsuńJa będę wracał czasem :)
UsuńKiedyś stosowałam podobną z Lirene i byłam zadowolona, a o tej z kolei czytałam sporo dobrego w Internecie. :-)
OdpowiedzUsuńVita Liberata ma bardzo dobre produkty samoopalające :) miałem również bronzer, którego również jest recenzja na blogu
UsuńMam ich samoopalacz. Niebawem i u mnie opinia:)
OdpowiedzUsuń: ) Ciekawy jestem
UsuńNie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńMoże się nadarzy taka okazja :)
UsuńJa jestem strasznym bladziochem i w symie jednak obawiam się lekko takich produktów. Choć już się nad tym zastanawiałam
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak byś nałożyła odpowiednią ilośc krzywdy byś sobie nie zrobiła ta pianką :)
UsuńJa ostatnio dostałam wielką pakę od koleżanki produktów opalających i jakoś nigdy nie chce mi się ich używać - za dużo z tym zachodu :P
OdpowiedzUsuńA tam za dużo haha :)
UsuńPiękny zdrowy efekt, ja jednak źle znoszę "zapach" typowy dla samoopalaczy, odstrasza mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://fashionelja.pl
Tu nei ma tego zapachu :)
UsuńLubię, gdy skóra jest lekko opalona. A w czasie jesieni i zimy słońca brak, więc taki samoopalacz myslę, że jest super!
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :):):) i pozdrawiam
Myślę, że tak :)
UsuńPozdrowionka
Póki co używałam góra dwóch balsamów tonujących, nigdy za samoopalacz nie złapałam, a teraz to już w ogóle stawiam na bladą skórę ;p
OdpowiedzUsuńTonujące używam w wiosnę :)
UsuńMiałam, rewelacyjny produkt tylko że niestety drogi.
OdpowiedzUsuńNie oceniam portfeli ludzi :))
Usuńjeszcze nie używam tego typu produktów, ale chyba zacznę :) nie chcę chodzić na solarium:P
OdpowiedzUsuńJa na solarium nie lubię chodzić :)
Usuńnie używam tego typu produktów.
OdpowiedzUsuńZawsze możesz spróbować :)
UsuńCiężko o dobry samoopalacz, ten wygląda ciekawie. A jak zapach? Bo nie lubię tego charakterstycznego smrodku samoopalaczy:/
OdpowiedzUsuńTak jak napisałem, nie jest wyczuwalny
Usuńmiałam przygodę z samoopalaczem, ale średnio ją wspominam - może dlatego, że totalnie nie umiem tego rozprowadzać.. hah. ten wygląda kusząco, ale mimo wszystko - boję się!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
A ja myslę, że możesz spróbować :)
Usuńbardzo lubię tę piankę. Teraz czekam na maskę.
OdpowiedzUsuńMam maskę :)
Usuńchyba będę musiała się zaopatrzeć w takie cudeńko ;) Dziękuje za odwiedziny u mnie na blogu ;) Pozdrawiam buziaczki i życzę miłego dnia ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
UsuńPrzydałoby się coś takiego na tę porę roku :D
OdpowiedzUsuńHEhe zdecydowanie :)
UsuńChoć nie przepadam za samoopalaczami to ten też polubiłam :)
OdpowiedzUsuńTego też polubiłem :)
UsuńMi przypasował balsam opalający Kolastyna, pachnie kokosami i nigdy nie zrobiłam sobie nim krzywdy.
OdpowiedzUsuńJA nawet nie wiedziałem ,że ta marka ma takie coś :)
UsuńJa raczej nie przepadam za tego typu kosmetykami, chociaż efekt mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMi również :)
Usuńchyba używałabym tylko na jakąś specjalną okazję typu impreza gdzie odkrywa się więcej ciałka, a teraz ono blade
OdpowiedzUsuńJa w pracy mam krotki rękaw :)
UsuńMam ją i uwielbiam za naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńFakt :)
UsuńMam go i użyłam raz... Samoopalacze są chyba nie dla mnie... Mimo, że długo wcieram i tak mam plamy.
OdpowiedzUsuńHmm może nie równomiernie :)
UsuńNie lubimy się z samoopalaczami :)
OdpowiedzUsuńDlaczego ?
UsuńBo często sztucznie wyglądają i barwią ubrania ;)
UsuńNie lubię samoopalaczy , to zdecydowanie nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa polubiłem :)
UsuńMam balsam VL i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńWidziałam go już na innym blogu i kusi mnie;)
OdpowiedzUsuńMa prawo bo jest dobrym produktem :)
UsuńNiestety do tego typu kosmetyków nigdy się nie przekonam.
OdpowiedzUsuńDlaczego ? nie są złe :)
UsuńJa nie używam takich kosmetyków. To nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńDlaczego tak uważasz ?
UsuńSamoopalacze mnie przerażają, ciągle myślę, że porobię sobie smugi i plamy xD Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJak dobrze nałożysz to smugi Ci nie grożą :)
UsuńTa marka ma świetne produkty, bardzo lubię!!
OdpowiedzUsuńMa ma :)
UsuńBardzo naturalny efekt. Mogę jedynie pozazdrościć karnacji, u mnie latem bez samoopalaczy się nie obejdzie. Zimą nie wyróżniam się w tłumie:)
OdpowiedzUsuńJa też ie wyróżniam się chcoiaż nabranie kolory zawsze dobrze robi ;)
UsuńPianka daje ładny delikatny efekt jednak ja nie lubuje się w tego typu kosmetykach.
OdpowiedzUsuńJa polubiłem :)
UsuńBardzo ładne zdjęcia :) Opalenizna naturalna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńGdy zobaczyłam nazwę produktu, to kilka razy ją przeczytałam, bo nie mogłam uwierzyć, że coś takiego jest :D Aaa i fajny 'X' ;)
OdpowiedzUsuńA dziękuje za X ma wielkie dla mnie znaczenie :)
Usuńnie opalam się;p
OdpowiedzUsuńnawet samoopalaczami ? :P
UsuńMam pytanie, bo czytałam na jednych z blogów, że u Ciebie w Douglasie pojawiły się jajeczka EOS. Wiedziałam, że niedługo wchodzą do sprzedaży i polowałam na nie długo... sprawdziłam wczoraj i faktycznie są! Teraz moje pytanie: miałeś może kiedyś takie jajeczko czy polecasz bądź planujesz zakup? :>
OdpowiedzUsuńProsze kochana tu dodałem recenzję :)
Usuńhttp://lukaszmakeup.blogspot.com/2015/03/eos-sweet-mint.html
Nie używam tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńJA czasem tak :) Przekonałem się do tego
UsuńProdukty tej marki są dla mnie bardzo intryujące i gdyby nie ich zaporowe ceny, to pewnie bym się zdecydowała.
OdpowiedzUsuńWolę nie ingerować w portfele czytelników :))
UsuńBardzo ładny efekt daje ta pianka, taki zupełnie naturalny. Opakowanie też mnie zachwyciło, niby proste a coś w sobie ma :) Czy zasłużyłam już na obserwację mojego Bloga ?;)
OdpowiedzUsuńZaraz sprawdzę haha :))
Usuńmam tę piankę, daje świetne, szybkie i naturalne efekty, w przypadku mojej jasnej karnacji skóra po aplikacji wygląda jak ładnie opalona :-)
OdpowiedzUsuńI tak ma być :)
Usuńznana już chyba wszystkim blogerom i wszystkie opinie jakie czytałam były pozytywne :D
OdpowiedzUsuńHEhe ostatnio marka jest popularna na blogach :)
Usuńnie używam takich produktów, ale wielokrotnie czytałam że są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńSą :))
Usuństeady her article, thanks for the article, the article is very memorable for me, greeting me always successful.
OdpowiedzUsuńobat herbal vig power capsule
Obat Ejakulasi Dini Yang Paling Ampuh
Cara Mengatasi Ejakulasi Dini Tanpa Obat
Cara Jitu Menyembuhkan Ejakulasi Dini Tanpa Obat
Obat Kuat Tahan Lama Berhubungan Badan
Cara Tahan Lama Di Atas Ranjang Tanpa Obat
Cara Mengobati Ejakulasi Dini Tanpa Obat Kimia
Obat kuat tahan lama ereksi terbaik
Obat tahanlama diatas ranjang
?
UsuńJa mam lotion i go uwielbiam. Co do peelingów, trzeba uważać na te z parafiną i te olejkowe:) raz się na takich przejechałam.
OdpowiedzUsuńTak oczywiście ponieważ parafina obkleja ciało :)
Usuńnie znoszę samoopalaczy :D
OdpowiedzUsuńMoże się kiedyś przekonasz :)
UsuńTego typu kosmetyków nie lubię... i nie umiem się do nich przekonać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak sama spróbujesz to poczujesz chemię :)
UsuńMam maseczkę samoopalającą do twarzy tej firmy i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńMają świetne produkty :)
UsuńDzień dobry! Gdzie kupić woski na ciepło? Będę wdzięczna))
OdpowiedzUsuńSephora :)
Usuń