Witam Serdecznie
Jesień to najlepszy okres dla gabinetów kosmetycznych,
gdzie kwasy czyli złuszczanie to gorący temat.
gdzie kwasy czyli złuszczanie to gorący temat.
Złuszczanie chemiczne polega
na kontrolowanym dawkowaniu substancji złuszczających. Stężenie kwasu czyli głębokość działania określa kosmetyczka po diagnozie skóry
oraz wywiadu z pacjentem w gabinecie. Na tej podstawie kosmetyczka dobiera odpowiedni peeling do potrzeb skóry. Warto również przygotować się
do wywiadu kosmetycznego i posiadać
wiedzę na temat tego na co jesteśmy uczuleni lub chorujemy to znacznie ułatwi współpracę. W dobie internetu mamy dostęp nawet do profesjonalnych zestawów robionych w domowym zaciszu,
jednak bez odpowiedniej wiedzy możemy wyrządzić wiele szkód
takich jak przebarwienia i poparzenia.
na kontrolowanym dawkowaniu substancji złuszczających. Stężenie kwasu czyli głębokość działania określa kosmetyczka po diagnozie skóry
oraz wywiadu z pacjentem w gabinecie. Na tej podstawie kosmetyczka dobiera odpowiedni peeling do potrzeb skóry. Warto również przygotować się
do wywiadu kosmetycznego i posiadać
wiedzę na temat tego na co jesteśmy uczuleni lub chorujemy to znacznie ułatwi współpracę. W dobie internetu mamy dostęp nawet do profesjonalnych zestawów robionych w domowym zaciszu,
jednak bez odpowiedniej wiedzy możemy wyrządzić wiele szkód
takich jak przebarwienia i poparzenia.
Do dzisiejszego wpisu zaprosiłem założycielkę instytutów kosmetycznych CLARIA
w Chorzowie oraz Lublińcu Magistra kosmetologii i biotechnologii Dorotę Ludwig.
w Chorzowie oraz Lublińcu Magistra kosmetologii i biotechnologii Dorotę Ludwig.
Oddaję głos Dorocie.
Uważam,ze to już konieczność a nie tylko możliwość wykonania zabiegu.
można wykonać w serii jak również jako pojedynczy zabieg pielęgnacyjny-regenerujący, tzw refreshing skóry.
KWAS GLIKOLOWY i jego wielokierunkowe działanie.
Kwas o
najmniejszej cząsteczce, różnych stężeniach umożliwia szybkie
przenikanie przez barierę naskórka. dzięki temu efektownie stymuluje
syntezę elastyny, kolagenu i glikozaminoglikanów. Kwas glikolowy w niższym stężeniu do 20% będzie dobry dla cery wrażliwej,naczyniowej i suchej.
35% możemy zastosować przy cerze trądzikowej (zaskórnikowy), zanieczyszczonej tzw cera palacza, dojrzałej i cienkiej stężenie
50% i 70% już działa bardziej “agresywnie” i jest już mało przyjemnym
zabiegiem. jednak dla cery tłustej, mieszanej, z bliznami
potrądzikowymi, rozstępami, dojrzałej ze zmarszczkami będzie idealny. Podczas
zabiegu z kwasem glikolowym klient odczuwa lekkie mrowienie,
swędzenie, ciepło a przy wyższych stężeniach intensywne pieczenie skóry. Skóra po zabiegu może się intensywnie złuszczać drobnopłatkowo.
Aby
uzyskać pożądane efekty należy wykonać serię zabiegów. serię ustala się indywidualnie do danego typu cery, z doświadczenia wiemy, że jest to
miedzy 6
a 8 zabiegów co 14-30 dni.
KWAS MIGDAŁOWY to delikatny
peeling, który minimalnie złuszcza, nie wywołuje podrażnień i
nadwrażliwości skóry na UV, dlatego może być stosowany przez cały rok nawet u osób z tanoreksją! Stymuluje syntezę kwasu hialuronowego gwarantując efektywne ujędrnienie skóry. Działa rewelacyjnie przy cerach trądzikowych jak w każdym peelingu tutaj też występują różne stężenia,
które dobieramy odpowiednio do problemu cery. 30%
i 40% stosujemy przy cerach bardzo wrażliwych, naczyniowych, z
przebarwieniami pozapalnymi, przy cerach tłustych i mieszanych. Efektem
serii zabiegów jest zmniejszenie łojotoku, wydzielania sebum. Dodatkowo
rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt,
a także działa silnie
antybakteryjnie. Wyższe stężenia stosujemy u cer grubych, opornych, łojotokowych, aby uzyskać efekt wykonujemy zabieg w serii od 4
do 6 co 14-30 dni. Podczas zabiegu klient nie odczuwa dyskomfortu zazwyczaj skóra się nie złuszcza.
KWAS AZELAINOWY to peeling, który działa przede wszystkim przeciwzapalnie
i antybakteryjnie, niszczy bakterie odpowiedzialne za powstawanie trądziku
oraz rewelacyjnie wycisza stany zapalne. Bardzo dobrze się sprawdza w kuracji przeciw trądzikowi różowatemu, gdzie skóra wymaga szczególnej pielęgnacji.
Wycisza, wygładza i wyrównuje koloryt jak każdy peeling, ten również wymaga wykonania serii zabiegów, aby uzyskać pożądany efekt. Zabieg jest przyjemny, klient odczuwa delikatne mrowienie.
Odkrycie ostatnich sezonów kwasowych, mój faworyt
w odmładzaniu FERULACPELL. Najlepszy! Idealny można powiedzieć. Odmładza,
wygładza, wyrównuje koloryt, zwalcza wolne rodniki. Zabieg niezwykle
przyjemny,
a dodatkowo skóra w ogóle się nie złuszcza! Klientki go pokochały w naszym instytucie i raz w roku wykonują serię. Już po pierwszym zabiegu Klientka zauważa rozjaśnienie i wygładzenie.
Połączenie składników aktywnych:
Kwas ferulowy
Floretyna
Retinol
Kwasy AHA
Witaminy
Kwas ferulowy
Floretyna
Retinol
Kwasy AHA
Witaminy
Zamknięcie ich w liposomach pozwala osiągnąć maksymalne efekty kuracji.
Wskazania do zabiegu:
- terapia Anty-aging
- nierówny koloryt skóry
- przebarwienia posłoneczne
-skóra szara,zmęczona,skóra palacza
- terapia Anty-aging
- nierówny koloryt skóry
- przebarwienia posłoneczne
-skóra szara,zmęczona,skóra palacza
Wykonujemy również serie zabiegów 6-8 w odstępach 14 dniowych.
Każdy z tych peelingów może być wykonany jako sam
zabieg lub połączony
z zabiegiem pielęgnacyjnym oraz w połączeniu z
aparaturą. Podczas
terapii
z kwasami ważna jest pielęgnacja w domu. Nie zapominajmy o filtrach przeciwsłonecznych. Po zakończonej serii możemy spodziewać się miłych efektów.
W tym roku chciałam udać się do kosmetyczki na taki zabieg, ale jeszcze nie wiem czy będę mogła sobie na niego pozwolić, bo mam kilka większych wydatków :) W domu nie mam odwagi wykonywać czegoś takiego, ale spokojnie oddałabym się w ręce doświadczonej kosmetyczki, bo wiem że kwasy potrafią czynić cuda :)
OdpowiedzUsuńJA kiedyś próbowałem sam w domu z jednej z popularnych stron gdzie samemu się robi zestawy ... to była porażka : /
Usuństosuję kas glikolowy w domu w postaci peelingu Le'Maadr, na zabieg kwasem migdałowym poszłam do kosmetyczki
OdpowiedzUsuńI prawidłowo :)
UsuńJa walczę w domy z 10% kwasem migdałowym z Pharmaceris. Miałam w przeszłości doświadczenia z kwasami do użytku domowego, ale szału nie było jeśli chodzi o działanie.
OdpowiedzUsuńTo bardzo niskie stęzenie działa bardziej nawilżająco i lekko oczyszczająco :) Takie kremy Z kwasami można w domu :)
UsuńNiskie, ale działa świetnie. Mam ochotę na kwasy w gabinecie kosmetycznym, ale ten pomysł musi poczekać na swoją realizację.
UsuńNA wzystko przychodzi czas :)
UsuńUżywałam kwasu migdałowego ale jak dla mnie efekt był mało wystarczający
OdpowiedzUsuńJednak zabieg w gabinecie kosmetycznym by mi się przydał
Myślę, że warto sie przejść i zobaczyć jak to jest w profesionalnym gabinecie :)
UsuńMiałam zacząć zabiegi od września, ale po wakacjach stan mojej cery bardzo mi się pogorszył :C Teraz leczę ostatnie zmiany i pewnie znowu pomyślę o kwasach w gabinecie dermatologii estetycznej ;)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety jest pogorszenie tak pora roku :(
UsuńTemat kwasów jest mi bardzo bliski, bo od dawna stosuję niskie stężenia w domu (np. kwas migdałowy czy owocowe), a wyższe w salonach kosmetycznych. Teraz myślę o zabiegui kwasem mlekowym, a po Twoim wpisie zainteresował mnie kwas ferulowy :) Do CHorzowa mam rzut beretem więc sprawdzę :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO to odwiedź mnie przy okazji ^^
UsuńW kwasach stężenie nie jest tak istotne jak PH kwasu
OdpowiedzUsuńWszystko jest ważne : ]
UsuńBardzo lubię zabiegi z kwasami :)
OdpowiedzUsuńU mnie zależy jaki kwas :)
UsuńW tym roku pierwszy raz "biorę się" za kwasy, ale w małych stężeniach, np. w masce na noc Bielendy jest bodajże stężenie 10% kwasu migdałowego ;)
OdpowiedzUsuńCzyli bardziej nawilżanie :)
UsuńMuszę się przyznać iż nie wiedziałam, że dla cery trądzikowej te zabiegi mogą wpływać bardzo pozytywnie... :P Chyba coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPRzede wszystkim dla takich cer się sprawdzają ale jak widać nie tylko :)
UsuńZ chęcią byśmy się skusiły na migdałowy lub azelainowy ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa stosowałam w zeszłym roku kwas migdałowy. Robiłam serię peelingów, aż doszłam do 30% stężenia. Niestety efektów jakiś spektakularnych nie odnotowałam. W tym roku mam zamiar wypróbować coś nowego, może postawię na glikol :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz postawić na coś bardziej dogłębnego :)
UsuńPodczepię się do wątku. Czy ktoś z was używał AVA LABOLATORIUM Zabieg z kwasami AHA do twarzy? Bo interesuje mnie ten zestaw, ale boję się a) że zrobię sobie krzywdę b) że nic nie wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńDlatego uczulam by samemu nic nie robić jeśli nie ma się profesjonalnej wiedzy :)
UsuńDzięki :)
Usuń:)
UsuńJa jestem ostrożna z kwasami, próbowałam stosowanie w domu ale dałam sobie spokój :) Myślę że bezpieczniej stosować wyższe stężenia kwasów w gabinecie kosmetycznym lub po konsultacji z dermatologiem a nie na własną rękę
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńJa się polubiłam z kwasem azelainowym ;)
OdpowiedzUsuńja się przymierzam do niego :)
UsuńJakiś czas temu zaopatrzyłam się w kwas migdałowy, jednak miał bardzo niskie stężenie - 10%, tak więc nie było zbyt dużej szansy żebym zrobiła nim sobie krzywdę ;) Czasami na blogach poleca się kurację kwasami 40%, jednak uważam że dla osoby która nie ma o nich bladego pojęcia nie jest to bezpieczne i lepiej wybrać się w takiej sytuacji do salonu kosmetycznego i zapłacić trochę więcej niż później żałować zniszczonej cery.
OdpowiedzUsuń40% to nie przelewki absolutnie odradzam stosowania w domu !
Usuńja szukam dobrego złuszczania:)
OdpowiedzUsuńNA pewno wybierzesz w moim poście coś dla siebie :)
Usuńcoraz bardziej ciekawi mnie ten temat.
OdpowiedzUsuńMnie też dlatego zaprosiłem dzisiaj Specjalistę :)
Usuńnigdy nie próbowałam takich zabiegów, ale myślę, że jak będę miała mniej wydatków, to wybiorę się do kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńOj poszłabym na ferulaca ^^ pierwszy raz o nim słyszę i uwielbiam kwasonowinki ^^ - sama regularnie chodzę na glikol ( megaaaa nieprzyjemny uczucie wżerania się w twarz) , migdałek ( mniej nie przyjemny) a ostatnio byłam na TCA - czyli kwas trichlorooctowy - efekty po nim są piorunujące już po jednym razie - wypala po prostu naskórek i skóra odchodzi płatami, ale jak już zejdzie efekty godne podziwu. W domu mam oczywiście wszystkie kwasy w mniejszych stężeniach w preparatach kosmetycznych jako dodatek ^^ . Bardzo ciekawy wpis!
OdpowiedzUsuńTCA to może nie już nowinka ale na pewno dobrze działający zabieg i efekty faktycznie są " wow " :)
UsuńDziękuję bardzo ! : )
Bałabym się tych bardziej hardcore'owych w złuszczaniu ;)
OdpowiedzUsuńmniejsze stężenia nawilżają ... myślę, że warto zacząć od mniejszych :)
UsuńChyba mój ulubiony wpis tutaj :)) uwielbiam kwasy ( to dzięki kwasom i olejkom naprawiłam sobie cerę). To mój nierozłączny element w pielęgnacji <3
OdpowiedzUsuńMAm nadzieję, że takich wpisów u mnie będzie więcej :)
UsuńWiele razy zastanawiałam się nad kwasami, ale boję się, że zrobiłabym sobie więcej szkody niż pożytku i wolę nie ryzykować.
OdpowiedzUsuńJeśli robiłas w domu to się nie dziwię, też kiedyś popełniłem ten błąd
UsuńBardzo lubię kwasy, najbardziej chyba migdałowy. Miałam tez krem na noc bodajże z BingoSpa z kwasami, złuszczający- był ok, ale prawdziwe złuszczanie to tylko u kosmetyczki.
OdpowiedzUsuńKremy kupowane w drogeriach itp. z DODATKIEM kwasów nie mają prawa zadziałać jak czyste kwasy w gabinetach kosmetycznych miejmy to na uwadze :)
UsuńZastanawiałam się kilka razy nad kwasami, jednak obawiam się, że z moja nieposkromiona cera spłatałaby mi niezłego figla ;)
OdpowiedzUsuńWarto przecierpieć i mieć potem znaczną poprawę :)
UsuńJa używam 20% kwas migdałowy jabłkowy raz w tygodniu :)
OdpowiedzUsuńjakiej marki ?
UsuńJa w tym roku postawiłam na mieszankę kwasów, której bazowym kwasem jest kwas szikimowy ;)
OdpowiedzUsuńO super :)
UsuńUżywam pianki Under 20 ,gdzie jest kwas migdałowy i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Tam akurat stężenie jest bardzo malutkie ale faktycznie działa nawilżająco i łagodzaco :)
UsuńNigdy nie robiłem sobie kwasów ... może to własnie najlepszy czas hmm
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować :)
UsuńDużo ciekawego się dowiedziałam. Zawsze, jak do Ciebie zajrzę, to jestem bogatsza w nową wiedzę.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło i mam nadzieję, że nadal tak będzie ... postaram się o to :)
Usuńu mnie złuszczanie skóry to podstawa, staram się to robić w domu róznymi dostępnymi specyfikami ale lubię tez na kwasach relaksowac sie u kosmetyczki :) u mnie najlepiej się sprawdza kwas glikolowy
OdpowiedzUsuńW domu można sie złuszczać peelingami enzymatycznymi lub ziarnistymi o :)
UsuńChętnie bym się wybrała na jakiś zabieg z kwasami. Teraz to idealny czas na to, a przecież sama w domowym zaciszu nie będę kombinowac:)
OdpowiedzUsuńNie radziłbym bym :)
UsuńJa dopiero raczkuję w wiedzy o kwasach. Bardzo przydatny post.
OdpowiedzUsuńStarałem się streszczać :) Dziękuje :))
UsuńNigdy nie próbowałam takich zabiegów, ale kiedyś na pewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńmyślę ,że warto :)
UsuńNigdy nie miałam do czynienia z kwasami. :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz zacząć przygodę :)
UsuńNie miałam do czynienia z tego typu zabiegami, więc z ciekawością zaprałam się do czytania:)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńkuszące są zwłaszcza ten Kwas glikolowy :P
OdpowiedzUsuńdość popularny :)
UsuńJa wykonuję klientkom w salonie kwasy, ale z Natinuela. :) Rewelacyjnie działają. I to prawda, zawsze jesienią jest wielki bum na kwasy. Nie tylko dlatego, że to pora, która sprzyja wykonywaniu zabiegów tego typu. Bo przecież kwas migdałowy można robić cały rok - nie jest fotouczulający. Ale dlatego, że po lecie trądzikowcy mają najczęściej nasilenie swojego problemu. Poza tym zauważyłam, że w lato kobiety mają tendencje do zmniejszonej pielęgnacji skóry twarzy. ;) Bardziej interesuje je ładna opalenizna czy zadbane paznokcie u stóp.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://whatisinthehat.blogspot.com/
A i jeszcze wiele się naczytałam jak dziewczyny próbowały coś same kombinować w domu z kwasami. Tragedia! Idźcie z tym do profesjonalnej kosmetyczki - ona posiada niezbędną wiedzę dotyczącą takich zabiegów i ma ogromne doświadczenie. Samemu można sobie zrobić wielką krzywdę niestety.
UsuńAleksandro dokładnie w domu również odradzam ! :) Sprawdzona kosmetyczka potrafi zdziałać cuda :) !
UsuńCo do zmniejszonej pielęgnacji latem to fakt niestety przykra prawda... :(
Nie miałam nigdy do czynienia z takimi kwasami... ciekawe jak się sprawdzają...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:):):)
Pozdrawiam Ciepło :)
Usuńciekawa jestem wynikow
OdpowiedzUsuń: )
UsuńCiekawi mnie kwas migdałowy, chyba byłby dla mnie najbardziej odpowiedni.
OdpowiedzUsuńOpisaliśmy z Dorotą najpopularniejsze kwasy ale i tak ostateczna decyzja zapada w ścianach gabinetu :)
UsuńZabieg 60% kwasem glikolowym jest bardzo łagodny dla mojej skóry. Ostatnio robiłam post o kwasach. Polubiłam ta metodę oczyszczanie skóry.
OdpowiedzUsuńMuszę Cię odwiedzić :)
Usuńdla wyrównania kolorytu chętnie bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuń: )
Usuńzaczynam własnie stosowanie balsamu do ciała z kwasem glikolowym Le'Maadr :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się sprawdzi :)
UsuńMoże się skuszę... ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jesli to zrobisz :)
UsuńKocham kwasy :D Co roku sobie serwują kurację :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńJa mam zestaw z Belendy z 30% kwasem glikolowym. Jak na razie jestem po pierwszym zabiegu wykonanym z domowym zaciszu. Skóra jest bardzo gładka, a wszystkie małe krostki które do tej pory były pod skórą zostały "wyrzucone " na zewnątrz i się goją. Planuję przeprowadzać takie złuszczanie co 2 tygodnie.
OdpowiedzUsuńJA bym się bał mimo wiedzy na ich temat sam sobie robić
Usuńciekawy artykuł ;) o kwasie migdałowym już słyszałam o właściwościach złuszczających ...
OdpowiedzUsuńTo jeden z najbardziej poplarnych kwasów :)
UsuńSuper sprawa z takim złuszczaniem
OdpowiedzUsuńNo ba :)
UsuńJa sama zaczęłam korzystać z kwasów i mówiąc szczerze widzę niezłą poprawę mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńw gabinecie ? :)
UsuńWitam! Może mi ktoś...coś...doradzi. Mam problem z trądzikiem głównie występuje na linii żuchwy, oczywiście w innych miejscach też, ale nie w takim stopniu jak tam. Kosmetyczka poleciła mi, aby zrobiła badania TSH, bądź ewentualnie udała się do endokrynologa jeżli wyjdzie coś nie tak. Zaleciła mi również oczyszczanie manualne i potem ewentualnie kwasy, ponieważ same kwasy na nieoczyszczoną skórę nic nie dadzą. Ale...słyszałam, że od oczyszczania manualnego się odchodzi. I bądź tu mądry??? Bardzo proszę o jakąś poradę, bo już nie wiem co mam robić. Aha i przed chwilą czytałam o kosmetykach z firmy Repachage- Hydra Medic Beta Hydroxy i dużo osób sobie je chwali. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJA manualnego osobiście nie polecam ....
UsuńMyślę, że badania są jak najbardziej ok, hormony, wymaz, krew, mocz polecam zrobić. Ja mam kamice nerkową więc u mnie tradzik to normalność, jak nerki padają to i cera się buntuje :)
Przez internet nie jestem w stanie Ci pomóc, nie zobaczę pod lampą zmian itp.
Jak pojdziesz i skonsultujesz wyniki z dermatologiem/lekarzem daj znać bardzo proszę :)
Dwa proste hormony - testosteron i androstendion - da Ci wynik czy to jest na tle hormonalnym
UsuńDzięki za odzew. Jak tylko zrobię badania to dam znać. Choć zastanawiam się również nad terapią laserową.
UsuńPozdrawiam.
Oj jak ja dawno u kosmetyczki nie byłam :)
OdpowiedzUsuńJa odwiedzam :)
UsuńJeszcze z kwasami nie miałam do czynienia chociaż nie powiem chodzą mi takie myśli po głowie :)
OdpowiedzUsuńZapewne kiedyś sprobujesz :)
Usuń