Witam Was ciepło :)
FILMIK Z UŻYCIEM GĄBKI : KLIKAM I OGLĄDAM
Jakiś czas temu był wielki " BOM " na punkcie beauty blenderów... firmy podchwyciły ten " myk" i zaczęły wypuszczać różnego rodzaju gąbki.
Ja sam skusiłem się na chińską firmy " xxx " gąbkę zwaną beauty blenderem w zamian otrzymałem twardy LATEKS, postanowiłem zakupić oryginalnego " blendera " i oczywiści bez porównania ;)
Ja sam skusiłem się na chińską firmy " xxx " gąbkę zwaną beauty blenderem w zamian otrzymałem twardy LATEKS, postanowiłem zakupić oryginalnego " blendera " i oczywiści bez porównania ;)
Dziś robię recenzje gąbki do podkładu firmy DENI CARTE
Napisze już na wstępie ... nie widzę dużej różnicy pomiędzy gąbką Deni carte a beauty blenderem ( na prawdę ! )
Cena to 18,90
można ją zkaupic TU : KLIKAM
OPAKOWANIE
Plastik pogniótł się dzięki poczcie polskiej, ale akurat to najmniej istotne ;)
PRZED NAMOCZENIEM
PO NAMOCZENIU
MOJA OPINIA
Jest to jedna z nielicznych gąbek które używam z wielką przyjemnością, i wiem, że nie kupię beauty blender'a który kosztuje kupę pieniędzy .
Bardzo miękka faktura, niesamowicie przypomina tą od beauty blender, na prawdę byłem w szoku bo myślałem, ze trzymam beauty, przy aplikacji podkładu również zachowuje się niemalże identycznie !!
Jak można zauważyć, zwilżona gąbka DENI CARTE jest olbrzymia, wiadomo, ze kształt gąbki bardzo pomaga w aplikowaniu podkładów, korektora czy nawet pudru o tym już nie będę pisał bo to każdy wie ( widać też to na filmiku do czego używam gąbki )
Jak można zauważyć, zwilżona gąbka DENI CARTE jest olbrzymia, wiadomo, ze kształt gąbki bardzo pomaga w aplikowaniu podkładów, korektora czy nawet pudru o tym już nie będę pisał bo to każdy wie ( widać też to na filmiku do czego używam gąbki )
Co bardzo ważne gąbka się NIE rozwala po paru myciach, jednak niestety podkłady ją farbują i nawet porządne wymycie zostawia ślady ( aczkolwiek nie jest to wielki minus bo to tylko kwestia czy ładne czy nie )
Podkład,korektor,puder nakładany tym produktem jak możecie się domyślić wygląda niesamowicie NATURALNIE, niemalże produkt nakładany tym produktem jest niewidoczny, idealnie się stapia ze skórą.
Pytanie czy pochłania dużą ilość produktu ? NIE ponieważ gąbką jest dużych rozmiarów i woda wsiąka w głąb produktu - nie przecieka do zewnętrznej warstwy więc podkład nie wsiąka w środek gąbki.
Co ja się rozpisuje, wystarczy bym napisał GENIALNY PRODUKT.. i to wszystko mówi, na prawdę POLECAM !!!!
YOUTUBE - subskrybuj !!
Mam tą gąbeczką i też mnie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńmnie też :)
UsuńFajnie, że jest produkt w dobrej jakości, a w niższej cenie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrej
UsuńJa nadal na etapie nakładania palcami :)
OdpowiedzUsuńteż można ;p
Usuńwzięłam udział u Ciebie w rozdaniu z nią i szczerze mam nadzieję, że mi się uda, bo chciałabym taką gąbeczkę przetestować ;) Wygląda super i jesli jest prawie jak oryginalny bb to ekstra, bo cena tego pierwotnego mnie przeraża :D
OdpowiedzUsuńwyniki na FB są
UsuńJa mam gąbeczkę z Ebelin i bardzo ją lubię. Pięknie nakłada podkład na skórę, stapia go z nią i nawet ciężkie podkłady nie robią dzięki niej efektu maski. Ale tę również chętnie przetestuję, bo prawdziwego Beuty Blendera na pewno w tej cenie nie kupię.
OdpowiedzUsuńja również... cena bb jest masakryczna
UsuńA ja mam gąbkę Ebelin, którą kupiłam z myślą właśnie o Revlon CS, bo miała sprawić, że nie będzie takiej chamskiej tapety, tylko ładne stopienie. Niestety rewelacji nie było. Teraz Łukaszu musiałeś zrobić takiego kuszącego posta i mam wielką chęć wypróbować, czy ta gąbeczka sprawdzi się lepiej :)
Usuńbo ta na E na pewno jest lateksowa taka gabczasta.. GUMOWA.. a ta z Deni jest taka jak pianka i jak widać podklad wyglada mega naturalnei ale bardzo kryjąco
Usuńod razu kupuję!! dzięki za te recenzje, niedawno kupiłam te RT i bardzo jestm zadowolona, na pewno spróbuję i tej z deni c
OdpowiedzUsuńja mam w planach kupic takich z 3 ... od kiedy mam ta gąbkę porzuciłem pędzle do podkładu.. a myslałem, że to tylko marketing... ale się pomyliłem
UsuńBardzo ciekawa gąbeczka, muszę w koncu wypróbować
OdpowiedzUsuńpolecam, jestem pewny że jak sprobujesz tego produktu to nie spojrzysz na palce :D
UsuńNigdy nie miałam takiego a cuda,może kiedyś..
OdpowiedzUsuńna prawde warto mieć :)
UsuńJa mam takie jajo z Ebelin, ale jakoś mi nie pasuje nim nakładanie podkładu, na dużo trzeba stemplować, aż mnie ręka boli ;p Poza tym trochę "pije" podkład i krycie jest słabsze. Wolę pędzel :)
OdpowiedzUsuńzobacz co o tym napisalem :)
UsuńChciałabym ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuń: )
UsuńAlez genialny makijaz :)!
OdpowiedzUsuńCo do produktu, nie znalam wczesniej, uzywam "jajka" Ebelin, choc nie na co dzien. Ogolnie jestem zadowolona ;)
a jaką ma fakture ?
UsuńCHCĘ JĄ!! Muszę ją mieć :P Tak samo podkład kryjący tej firmy!
OdpowiedzUsuńja dzisiaj kupilem kolejne sztuki gabeczek, tangle teezer i kulki brazujące o ktorych bedzie post w tym tygodniu :D
UsuńSłodka ta gąbeczka :D. Bardzo mi się podoba chociaż osobiście nie posiadam :).
OdpowiedzUsuńżałuj :D
UsuńNo żałuję właśnie :P. Ale w listopadzie urodziny, spokojnie, zażyczę sobie :D
Usuńzobaczysz, że bedziesz załowała, że wczesnie nie miałaś :P !
UsuńJa mam gąbeczkę która była w ShinyBox czerwcowym. Raz dopiero używałam, ale nie mam jeszcze o niej zdania. Fakturę ma inną niż ty przedstawiasz (masz chyba lepszą).
OdpowiedzUsuńPewnie masz taką GUMOWĄ lateksową zbitą... inglot ma taką jest straszna
UsuńCiekawe. Chciałabym ją pomacać, bo dla mnie póki co nie ma lepszej gąbki o oryginału BB.
OdpowiedzUsuńTa w Shiny z tego miesiąca też jest mega podobna, ale to jednak twardy latekst i zupełnie co innego.
no wlasnei a ta jest calkieiem innego materialu zrobiona
UsuńRaczej nie dla mnie, bo używam mineralnych sypkich podkładów, ale może pod korektor pod oczy by się sprawdziła.
OdpowiedzUsuńno to fakt :)
UsuńMineralne też można gąbką używać :D
UsuńW taki razie koniecznie muszę ją zdobyć ;-)
OdpowiedzUsuń: ]
UsuńTeż bym nie wydała majątku na BB:)
OdpowiedzUsuńszkoda pieniazkow
UsuńTyle słyszałam o tyg gąbeczkach, a nigdy się w taką nie zaopatrzyłam... Ta DC pójdzie w takim razie na pierwszy ogień ;)
OdpowiedzUsuńpolecam
UsuńAkurat tej gąbeczki nie mam ale wypróbowałam wiele innych ;) Bardzo lubię nakładać podkład w ten sposób ;)
OdpowiedzUsuńjest o wiele naturalniejszy :)
UsuńNie potrafię używać tego cudaka niestety :)
OdpowiedzUsuńjak to ? :P
UsuńDopiero od trzech dni uzywam gąbeczki, która była dołączona do czerwcowego Shiny Boxa, ale brakuje mi wprawy ;P
OdpowiedzUsuńna poczatku też miałem problem.. potem poszlo :D
Usuńnie jestem przekonana do tego gadżetu, ale kto wie może kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńja na początku nie byłem.. od kiedy dostałem od den icarte gąbkę ... nie wyobrazam sobie innej formu używać :D ... dowodem na to jest to, że kupilem kolejną na zapas ;p
UsuńWidziałam filmik w miejscu gdzie od razu mogłam się w nią zaopatrzyć...eh :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNo i trudno, kupić trzeba :)
OdpowiedzUsuńnie ma trudno ;d
Usuńoj kusimy kusimy :)
OdpowiedzUsuńchyba czas skończyć z nakładaniem paluszkami :)
polecam : ]
Usuńza taka cenę to rzeczywiście można by się skusić:)
OdpowiedzUsuńna prawdę jest genialna
UsuńNo i łazi ta gąbka za mną...
OdpowiedzUsuńnie dziwie sie ;d
UsuńNo za mną też chodzi , chodzi już długo ... Muszę się skusić tak ostatecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
polecam :)
UsuńChyba ją zakupię, bo mój podkład Astor 24h nałożony palcami nie jest tak naturalny :D
OdpowiedzUsuńpolecam :D
Usuń