17 marca

17 marca

Rozświetlacz Technic

Hey !

Tym razem będzie błyszcząco, ponieważ dzisiaj recenzja rozświetlacza " technic - high lights "

Kochani bo dużo osób pyta  zdjęcia robię : canon 400D obiektyw 50
( czasem robię zdjęcia z lampami )


FILMIK - pamiętaj by włączyć full hd !
http://www.youtube.com/watch?v=wfTaMD3bAK0


Opakowanie 

Szklane, okrągłe z zakrętką pod którą znajdziemy pędzelek .






Informacje


Pędzelek

To dosyć poważny minus tego produktu, jest rozczapierzony i niestabilny, nakładanie tym aplikatorem produktu jest wielkim wyczynem, dlatego najlepiej pędzelkiem nałożyć na palec i dopiero z palca nakładać produkt.


Efekt na ręku



Moim zdaniem

Produkt porównywalny do benefitu hmm ... czy ja wiem ;)
Jego konsystencja jest delikatna łatwo go rozprowadzić - ja polecam wklepywać a nie rozmazywać .
Nazwał bym ten produkt masą perłową - ponieważ w produkcie zatopionych  jest  miliony malusieńkich drobinek odbijających światło - gdy źle go rozprowadzimy ktoś może powiedzieć " masz brokat na twarzy " .

Kolor na zdjęciach to takie delikatne srebro, gdy przypatrzyłem się bliżej produktowi, ma on różnokolorowe drobinki - przeważają srebrne oraz różowe ( edit : niebieskie, zielone również zauważalne ) .
Mimo wszystko efekt jest na prawdę genialny, uwielbiam go używać na sesjach zdjęciowych ( co widać niżej ) przy sztucznym świetle w kamerze/ aparacie wygląda bardzo naturalnie dając efekt delikatnego " glow " i świetnego rozświetlenia .

Niestety ale nie jest wodoodporny, nie wytrzyma mocnego deszczu, łez, sesji podwodnej .

Ja osobiście polecam produkt, ale nie cerom z niedoskonałościami ( mogą zostać uwydatnione )  i dojrzałym z licznymi zmarszczkami ( drobinki mogą wejść w zagłębienia skóry i nie potrzebnie uwypuklić niechciane miejsca ).

Na pewno zakupię go ponownie bo za cenę kilku złoty warto, efekt jest dobry, a na sesjach spisuje się fantastycznie :) .

Makijaż, włosy, stylizacja, zdjęcie : Ja
Modelka : Aleksandra Mazur