Hey :)
Ostatnio mam chcicę na hydrolaty i różnego rodzaju wody.
Postawiłem na wodę kwiatową KLIKNIJ <--
Postawiłem na wodę kwiatową KLIKNIJ <--
Zwróciłem się z prośbą o polecenie mi najlepszego hydrolatu na stronie www.e-naturalne.pl dziewczyny świetnie mi doradziły - właśnie wodę kwiatową.
Koszt to : 6,80 za 50g .
Koszt to : 6,80 za 50g .
Opakowanie mi się podoba zwykłe,proste . Dziubek nawet jeśli opakowanie jest przechylone bez naciśnięcia nie wylewa produktu, więc możemy być spokojni oraz możemy odmierzać dowolną ilość wody .
Zapach - ja nie wyczuwam. To kolejna duża zaleta produktu,że jest NATURALNY a nie prfumowany .
Kolor : Jak tradycyjna woda - przeźroczysta .
Wodę używałem na wiele sposobów :
Do glinek - genialnie się sprawdzała,cera była ukojona i dodatkowo nawilżona, i dobrze działała na podświadomość,że użyłem czegoś lepszego niż zwykłej przegotowanej wody .
Do kremu - tutaj recenzja będzie jak jeszcze trochę potestuję :)
Jako tonik - bardzo dobrze odświeżała oraz nawilżała. Po większości toników moja cera się rumieniła a po tym nic takiego nie zauważyłem . Skóra była miękka i zrelaksowana .
Do kremu - tutaj recenzja będzie jak jeszcze trochę potestuję :)
Jako tonik - bardzo dobrze odświeżała oraz nawilżała. Po większości toników moja cera się rumieniła a po tym nic takiego nie zauważyłem . Skóra była miękka i zrelaksowana .
dodatkowo zauważyłem,że ukoiła moje czerwone wypryski ... po jej użyciu wypryski trochę zbladły i nie biły po oczach !
Myślę,że warto używać takich wód ponieważ moim zdaniem, lepiej użyć hydrolatu który będzie wzmacniał działanie innych produktów aniżeli wody która totalnie nic nie zrobi :)
Pamiętajcie,że mam cerę bardzo wrażliwą,tłustą i trądzikową i nic się ze mną nie stało wręcz zachęciła mnie ta woda by używać i próbować kolejnych :).
Pamiętajcie,że mam cerę bardzo wrażliwą,tłustą i trądzikową i nic się ze mną nie stało wręcz zachęciła mnie ta woda by używać i próbować kolejnych :).
http://www.e-naturalne.pl/
A Wy stosujecie takie produkty ? Jeśli tak to jakie ? :>
Nie wpadłam na taki pomysł wcześniej z ta wodą kwiatową.
OdpowiedzUsuńpolecam takie wody :)
Usuńoo, widzę, że kupiłeś ten co ja ! A nie masz czasem efektu zaczerwienionej, spieczonej, rozgrzanej buźki, gdy zastosujesz go jako tonik ? Oczar ma właściwości poprawiające krążenie. U mnie i u Puszysławy Kot tak właśnie się dzieje ;-) Osobiście mi to nie przeszkadza, bo nałożę coś na buźkę i przechodzi a jest bardzo skuteczny jeśli chodzi o antybakteryjność.
OdpowiedzUsuńnie używałem jej jako tonik ( jedynie na czoło i nie zauważyłem czegoś takiego :P ) . Ja również musze uważac na wszystkie produkty bo procz cery tłustej i trądzikowej mam cerę naczyniową : /
Usuńw takim razie chyba wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJak dotąd zapatruję się tylko na hydrolaty i na pewno chcę wypróbować hydrolat oczarowy z fitomedu, ale ta woda też trafia na moją listę.
no w sumie to też hydrolat jest :P
UsuńWoda różana jest cudowna i można ją stosować również do wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńwłąsnie jestem w trakcie używania jej : ]
UsuńBrzmi ciekawie, jeszcze nie miałam żadnego hydrolatu, ale do glinki by się przydał. Dobrze, że niema mocnego zapachu.
OdpowiedzUsuńno prawie w ogole nie ma zapachu :) co jest plusem ! .
UsuńPolecam hydrolaty oraz roznego rodzaju wody i toniki do glinek :)
Jak dotąd używałam i używam wody różanej którą uwielbiam i też dodaje do glinek robiąc maseczki , ale mam zamiar wypróbować inne, bardzo kusi mnie hydrolat z kwiatów pomarańczy :)
OdpowiedzUsuńmnie również kusi ta z kwiatów pomarańczy :))
UsuńA wodę różaną użyłem dopiero raz do glinki więc zobaczymy jak się sprawdzi, ale to jak relaksuje jej zapach... ahh bosko :)
Muszę wypróbować na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńwypróbuj a na pewno się uzaleznsiz i będziesz chciala wyprobowac wszystkich ; ]
UsuńDobrze że Ci służy, na pewno warto mieć taką wodę. :)
OdpowiedzUsuńupewniłe się,że hydrolaty to fajna sprawa :)
UsuńWłaśnie szukam odpowiedniego dla mnie hydrolatu, tym czuję się skutecznie skuszona :)
OdpowiedzUsuńwode rózaną tez polecam :)
Usuńuwielbiam używać do maseczek z glinki zamiast zwykłej wody, szczególnie, że w moich rejonach jest ona twarda... Po hydrolacie rozmarynowym zamierzam zaopatrzyć się (oprócz kolejnej butelki tegoż) w jeszcze jakąś inną, chyba różaną, bo kiedyś miałam i ładnie mi pachniała ;]
OdpowiedzUsuńno w moich również jest twarda woda... wysszona skora 100% ;/ ( dlatego myje przegotowaną )
Usuńróżana pachnie cudownie, ale kwiatowa na prawde ejst ok mimo,że zapchu zbytnio nie ma.. jest naturalna co mnie tym bardziej przekonuje :)
czasami tak bywa :) ten można używać "od święta " :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDziękuje za recenzję Łukaszu ;)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńswietna recenzja :) rowniez obserwuje ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdobra recenzja:) pozytywnie;)
OdpowiedzUsuńjak najabrdziej pozytywnie :D
Usuńnie stosuję takich produktów, ale może zacznę :)
OdpowiedzUsuńps. weszłam tu na bloga z innego bloga i "chwile posiedziałam" :D świetne wpisy i dużo można się ciekawego dowiedzieć :)
zacznij bo na prawdę są godne polecenia :))
UsuńBardzo mi miło, mam andzieję,że bedziesz zaglądac do mnie :*
Ja od kilku lat stosuję hydrolaty :) Zwykle zamawiam oczarowy lub miętowy :)
OdpowiedzUsuńmiętowy brzmi ciekawie : ]
UsuńSuper produkt :) Muszę koniecznie się w niego zaopatrzyć, zwłaszcza, że nie jest drogi :)
OdpowiedzUsuńnie jest drogi i jest uniwersalny :)
Usuńnie znam zupełnie, nie interesują mnie takie wody
OdpowiedzUsuńpewnie jeszcze nigdy nie próbowałas :)
Usuńja już otwarłem następną :)
ja mam hydrolat różany, który stosuję jako tonik, hydrolat rumiankowy, którym spryskuje twarz kilka razy dziennie - świetnie łagodzi wypryski :) i z mięty, którym psiakm włosy dla odświeżenia:)
OdpowiedzUsuńno ja tez mam chetke na mietowego :)
UsuńHydrolaty, kolejna cudowna sprawa:) Cieszę się, że i Tobie przypadły do gustu. Choć rzadko przecieram twarz samym hydrolatem, chętnie po nie sięgam przy dzierganiu toników, miceli, kremów - są fantastyczne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
czescierj uzywam jako produktu do glinek itp :)
UsuńJa lubię wodę różana, a najbardziej z kewry, szybko goi niespodzianki na twarzy i ogólnie jakoś tak, dobrze działa ;)
OdpowiedzUsuńoo nigdy nie slyszalem :)
UsuńMiałam hydrolat lawendowy z BU i był super...
OdpowiedzUsuńja troche sie boje czy nei uczuli...
Usuńbardzo ciekawy i inspirujący post :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńhttp://monmondeefou.blogspot.com/
:]
UsuńJa hydrolatów i wody kwiatowej nie używałam. Póki co trzymam się peelingów, żelów brzozowych, savon noir czy mydełek aleppo :)
OdpowiedzUsuńale to całkiem inne produkty :)
Usuńjako tonik!! wypróbowałabym, choć normalnie nie korzystam z toników :)
OdpowiedzUsuńi jak ? :)
UsuńDziękuję Ci bardzo za miłe odwiedzinki;) Twój blog jest bardzo ciekawy i bardzo Mi się spodobał;) Chętnie zostanę tu na dłużej;) Pozdrawiam i pięknego weekendu życzę!!!!:):):)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
UsuńPozdrawiam ciepło !
Zaciekawił mnie pomysł na stosowanie tej wody jako toniku do twarzy. Nie używam toniku, ponieważ większość z nich strasznie wysusza moją skórę. Może ta woda byłaby dla mnie odpowiednia... Jestem ciekawa i chyba muszę to sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńtrzeba kombinować ja polecam :)
UsuńThis article has geniunely proven to be an eye opener. This field is generally full of such a large quantity of junk, but youve written a real treat amongst the dross. Thanks.
OdpowiedzUsuńHot Air Ballooning Games
ja nie używam takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńa ja polecam ;)
Usuńtez uzywam hydrolatow i bardzo sobie chwale :)
OdpowiedzUsuńja równiez i zaczynam doceniać :)
UsuńNie miałam okazji używać żadnych hydrolatów ;-)
OdpowiedzUsuńnie są droghie a godne wyprobowania
UsuńPamiętam, że właśnie wspominałeś o niej parę razy i byłam jej arcy ciekawa, teraz już wiem co zamówię przy okazji zakupów na tej stronie, bo widzę, że warto ;))
OdpowiedzUsuńno ja ka widać warto, ja pewnie po wodzie rozanej zakupie inne do wyprobowania :)
UsuńMiałam już kilka hydrolatów. Obecnie używam z zielonej herbaty i jest niezły. Wcześniej miałam lawendowy, z kwiatu lipy, oczarowy i jeszcze jakiś... nie pamiętam z czego, ale śmierdział, jak Maggi. Najbardziej mi odpowiadał ze względu na działanie lawendowy, a ze względu na zapach kwiat lipy.
OdpowiedzUsuńj asie boje że mnie wypryszczy jeszcze bardziej po zielonej ;p
Usuń