Witam :) .
Dziś o tabletkach drożdżowych piwnych, postanowiłem odświeżyć ten post po ponad dwóch latach ponieważ nadal jest on bardzo popularny, a wcześniejsza recenzja bardzo niepoważnie napisana.
Opakowanie mieści w sobie 150 tabletek, które są niewielkiej wielkości, z połykaniem nie powinno być problemów.
Pokrętło ( wieko opakowania ) otwiera nam dziurkę, przez które dawkujemy tabletki.
Pokrętło ( wieko opakowania ) otwiera nam dziurkę, przez które dawkujemy tabletki.
Zapach to minus tego suplementu, jest dość nieprzyjemny i w momencie położenia tabletki na język jest bardzo wyczuwalny.
Mam skórę tłustą/trądzikową z widocznymi przebarwieniami oraz zmianami ropnymi, rozszerzony pory towarzyszą mi od kiedy pamiętam.
Samo działanie jest na początku odrzucające - u mnie wystąpił tak zwany wysyp ( oczyszczanie ), który goił się bardzo wolno.
Po wygojeniu ropnych zmian i odłożeniu tabletek był krótszy okres gdzie skóra się unormowała, po pewnym czasie problem wrócił.
Po dwóch latach nadal zmagam się z problemem cery na prawdę trądzikowej i tłustej.
Samo działanie jest na początku odrzucające - u mnie wystąpił tak zwany wysyp ( oczyszczanie ), który goił się bardzo wolno.
Po wygojeniu ropnych zmian i odłożeniu tabletek był krótszy okres gdzie skóra się unormowała, po pewnym czasie problem wrócił.
Po dwóch latach nadal zmagam się z problemem cery na prawdę trądzikowej i tłustej.
Pamiętam, że dwa lata temu zauważyłem poprawę w jakości włosów, stały się odżywione i myślę, że to dzięki tym tabletkom ponieważ innych suplementów/przyspieszaczy wzrostu włosów nie brałem.
Nie jest to zły produkt, jednak nie sięgnę po ten suplement ponownie ponieważ jestem w zaawansowanej formie trądziku a dermatolodzy rozkładają ręce i wiem, że tego typu " odżywki " nie pomogą.
Dziękuję za tak długotrwałą pamięć o starszych moich wpisach :)
30.11.2015
30.11.2015
Na trądzik polecam ocet jabłkowy i tabletki bratka... ja miałam bardzo mocny a przez ostatni tydzień bardzo a to bardzo mi poprawiła się kondycja skróry... :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsprobuję :) Dzięki wielkie ! :)
OdpowiedzUsuńNo niestety przy trądziku trzeba bardziej zwracać uwagę na to co się je ;) U mnie bratek nie pomógł niestety jak i wiele innych środków drogeryjnych jak i leków. Obecnie kończę kurację trądzikową lekiem od dermatologa. Zapewne jeszcze w styczniu relacja z mojej kuracji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja się poddałem niestety .
UsuńMAm osobę któa mnie mocno kocha mimo tego jak wyglądam ... i kocham tę osobę również mocno ... chyba więcej do szczscia nie jest potrzebne... popatrzmy na afrykę... tam t omają problemy a ja się trądzikiem załamuje
Też jem drovit. Trądziku już nie mam, aczkolwiek przy drożdżach zawsze wysadza mi jakieś niespodzianki. Chwała bogu że na plecach.Na trądzik - dermatolog, albo kosmetyki apteczne. Alternatywą są też kosmetyki naturalne w pełnej gamie - om mydeł (alep 40% i więcej po czarne mydło peelingujące przez olejki typu czarnuszka) Śmierdzi okrutnie, ale działa:)
OdpowiedzUsuńJak na razie drovit wzmocnił pazurry, a głównie biorę pod kontem włosów.
a tabletki drovit nie zaszkodza zdrowiu?
OdpowiedzUsuńnie mi nie
UsuńOgólnie to stosowałam kiedyś tabletki drożdżowe na trądzik i mam podobne zdanie – to fajne rozwiązanie wtedy, gdy myślimy o profilaktyce, a nie leczeniu zaawansowanego trądziku.
OdpowiedzUsuńNatomiast, niewątpliwie poprawa w kondycji włosów i skóry to zasługa drożdży. Można je traktować jako swoistą odżywkę/suplement diety. Ja często robie sobie maseczki z drożdży na twarz/włosy – aby odżywić i wzmocnić.
U mnie trądzik to melodia przeszłości, ale... niestety nie dzięki drożdżom.